Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home »
Agnieszki, Amalii, Czecha , 20 kwietnia 2024

Dlaczego jedni są tak bogaci, a inni tak ubodzy? 

2015-12-17 14:41:38, Autor: Augustyn Wiernicki | Kategorie: Miasto,

Sytuacja dzisiaj jest równie ciekawa, jak i dramatyczna.

Zamiast w Sejmie, w interesie Narodu, zastanawiać się nad naszą sytuacją, myśleć jak poprawić stan gospodarki, a raczej jak ją, na przykład w Gorzowie Wlkp., na nowo odbudować, prowadzą bezsensowną walkę. Chciałoby się powiedzieć, o co się tak kłócicie skoro naszej gospodarki już  nie ma, rząd nie ma wpływu już prawie na nic, obcy zdominowali nas pod każdym względem. Trzeba rzeczywiście wszystko zmieniać i ustawiać na właściwe tory. Zmiany są konieczne i na ogromną skalę, inaczej się nie „wykaraskamy” z tego modelu chaosu. Nowa ekipa rządząca deklaruje te zmiany.

Pisałem już w EchuGorzowa.pl jaka jest różnica pomiędzy niemieckim i polskim modelem gospodarki. Politycy, macie ekspertów, analizujcie i wnioski wyciągajcie. Prześcigajcie się w pomysłach dla Polski, uprawiajcie konstruktywną krytykę, a nie „walcie” na oślep z nadzieją, że się ekipie rządzącej przez to nie uda. Za cudze pieniądze, z tzw. funduszy UE, budujecie autostrady, karmicie biednych żywnością z unijnego programu FEAD dla najuboższych, uzależniacie się od obcych, jak za czasów saskich, przed rozbiorami. Energię odnawialną budujecie w Polsce przeważnie w oparciu o niemiecką myśl techniczną płacąc trzy razy drożej. Rządowi polskiemu prawie nic nie wolno – o wszystko musicie pytać Brukselę. Alarmowaliśmy, że młodzi uciekają z kraju, fachowców brakuje, dobrych lekarzy jak na lekarstwo, a młoda kadra inżynierska zasila ośrodki badawcze, rozwojowe i przemysłowe na zachodzie. Naszych 200 tysięcy kobiet w Niemczech, często z tytułami uniwersyteckimi, sprząta mieszkania i pracuje jako pomoc domowa i opiekunki nad chorymi, niedołężnymi niemieckimi seniorami. Już po kilku latach pracy mają większą emeryturę niż nasi pracownicy z 40-letnim stażem w Polsce. Nie będziemy porównywać innych zawodów, choćby naszych pielęgniarek, przedszkolanek, nauczycieli, pracowników małych zakładów, bo niekorzystny wynik  jest ogólnie znany. Szpitale zamieniono na zakłady „przemysłu medycznego” goniące za zyskiem. Doprowadzono do tego, że Polakowi już nic się nie opłaca.

Czy wy politycy tego nie rozumiecie? Niemiec i szef Parlamentu Europejskiego Martin Schultz w niemieckich mediach bezczelnie się z was śmieje kopiąc w polski rząd, który dzięki niemieckim i niektórym polskojęzycznym mediom,  jest teraz dyżurnym chłopcem do bicia w UE. W styczniu 2016 w PE ten niemiecki polityk zarządził debatę na temat sytuacji w Polsce. Obcy próbują ustawiać nasze sprawy i na pewno nie w naszym interesie. Czy inne państwa zachodnie pozwalają sobie na takie traktowanie?  Niemcy nam chcą zafundować „gorący kocioł” i wyeksportować do nas tysiące islamskich uchodźców. My w Gorzowie dla swoich nie mamy mieszkań, gdzie kilkaset rodzin czeka wiele lat na upragnione mieszkanie, a co dopiero dla obcych - oni o mieszkaniu u nas wcale nie marzą. Nie mąćcie nam w głowach tematami zastępczymi, jak choćby Trybunałem Konstytucyjnym. Parlament, jako najwyższy suweren narodu ma prawo kształtować jego funkcjonowanie w granicach Konstytucji. Jeżeli Konstytucja jest wadliwa to trzeba ją zmienić, jak w XVIII wieku, choć to wtedy było już za późno i zapłaciliśmy  cenę wolności. Nad tym rozważajcie i nie bijcie piany. Czekamy na konstruktywne dyskusje, propozycje i wnioski.  Każdemu rządowi należało dać szansę kiedyś i należy dać teraz obecnie rządzącym na naprawę tego, co naprawić jeszcze można. Czas nagli.

W tej demokratycznej walce o władzę dzisiaj ma głos ekipa Pani Beaty Szydło i to należy uszanować, wspierać i jak trzeba twórczo krytykować.

Póki co nie wyśmiewać, nie kpić, głupio w Sejmie się nie zachowywać, nie manipulować. Naród to widzi, historycy zapiszą. Chcemy od opozycji i rządzących powagi i odpowiedzialności za losy Polski i nasze. Przecież nasza Ojczyzna jest zadłużona na ponad bilion złotych, na 300 lat.

Już chcą wprowadzić obce wojska na ochronę naszych granic, które by działały u nas samodzielnie i niezależnie od rządu polskiego i kierowane były przez jakieś europejskie dowództwo. Nic wam to nie daje do myślenia? To was nie martwi? Nie ma się z czego śmiać ani kpin urządzać. Aktywnie działać, państwo i gospodarkę naprawiać. To może być czas naszej ostatniej szansy przed czymś gorszym czego jeszcze politycy nie rozumieją. Co godnego poparcia proponuje premier Beata Szydło?

Weźmy na pierwszy osąd zapowiedź programu, w ramach którego rodzina dostanie 500 zł na każde drugie i kolejne dziecko. Podniósł się rejwach, że tego państwo nie wytrzyma, że będzie to kosztować budżet 19,3 mld złotych rocznie. Skąd wezmą pieniądze?  Na początek muszą być dokonane przesunięcia w budżecie państwa. Ze społecznego punktu widzenia danie każdej rodzinie na dziecko 500 złotych to po pierwsze wspomożenie tych rodzin, które ze względu na wielodzietność żyją najczęściej biednie.  Najpierw odczują to dzieci, z których przynajmniej 25% chodzi do szkoły bez śniadania i jest niedożywiona. Stąd różne choroby, deficyty i defekty rozwojowe wieku dziecięcego.

Po drugie, z finansowego punktu widzenia, te 19,3 mld zł. to solidny zastrzyk w polską gospodarkę. Taka kwota musi być czynnikiem ożywienia w sektorze małych i średnich firm, a szczególnie handlu. Będzie to tzw. „gorący” pieniądz do szybkiego wydania. W pierwszej kolejności, jak mówi Prawo Engla, pieniądze te zasilą sektor konsumpcji, najpierw żywności, a następnie dóbr wyższego rzędu. Przełoży się to zaraz na wzrost polskiego PKB. Po trzecie ważne jest, że te środki pozwolą na spłatę zadłużeń kredytowych tych wielodzietnych rodzin. To uruchomi dodatkową zdolność banków do kreowania pieniądza  na rynku. Rozwój jest funkcją ilości krążącego pieniądza.

Po czwarte z tych 500 zł. duża część wraca do budżetu w procesie cyrkulacji pieniądza. Cokolwiek osoba z tych pięciuset złoty kupi to przecież 23% VAT i podatek od zysku firm wraca zasilając budżet państwa. Z tych pieniędzy jeszcze około 10% idzie na rozwój firm w postaci funduszu na innowacje. Część z tych pieniędzy wróci do ZUS z tytułu kosztów osobowych. Tak więc widzimy, że państwo z tych 500 złoty, które daje na dziecko, uzyskuje duży zwrot do budżetu, a przy wielokrotnym obrocie tym pieniądzem wyniesie to ponad  85 %. A jeżeli doliczymy efekt rozwojowy i poprawę wydajności gospodarki, to zwrot do budżetu może wynieść  całe 500 złotych. Czy może się nie udać taki majstersztyk ekonomiczny? Dziwię się, że ten ekonomiczny efekt związany z „wpompowaniem” dodatkowego pieniądza nie wykorzystał taki wszechwiedzący poprzedni rząd. On ten manewr znał, to dlaczego nie ulżył rodzinom wielodzietnym wpuszczając w rynek  taki humanitarny zastrzyk 19,3 mld zł ?

Po piąte te 500 złoty to mądra inwestycja w przyszłość polskich dzieci, w ich prawidłowy rozwój. Ta inwestycja się spłaci z nadwyżką – to jest logiczne. Istnieją jednak niebezpieczeństwa. Może zaistnieć niewielka inflacja w granicach koniecznego pobudzenia gospodarki.  Może być też tak, że rodziny z tymi 500 zł. pójdą na zakupy do hipermarketów i ten gorący pieniądz zostanie wytransferowany za granicę. W rodzinach, gdzie jest pijaństwo, część tych pieniędzy pójdzie na alkohol. Wtedy z tego programu dla polskiej gospodarki pozostałoby niewiele. Stąd potrzebne są zabezpieczenia np. w ograniczeniu dostępności do alkoholu, jak w Szwecji, wprowadzenia podatku od hipermarketów i bankowego - by część tych pieniędzy nie była wyprowadzona na zachód. Budżet na podatku bankowym zarobi ok. 7 mld złotych. Lobby bankowe straszy nas, że usługi bankowe podrożeją, oprocentowanie wzrośnie i zmniejszy się zdolność kredytowa banków. Wiele krajów UE ma ten podatek i nic złego się nie stało. Rząd musi się zabezpieczyć, bo banki mają ogromną władzę przez pieniądz nad gospodarką. Mogą wywołać kryzys, zmniejszyć emisję pieniądza, zadziałać spekulacyjnie na giełdzie. Trzeba repolonizować kilka byłych polskich banków albo wzmocnić tą resztkę, którą jeszcze mamy. Rząd do tej operacji się przygotowuje. Efekt działania lobby bankowego już wyraźnie widać w Sejmie. Banki w Polsce zarabiały rocznie ponad 16 mld złotych drenując gospodarkę i zadłużając społeczeństwo. Jest czego bronić.

Opodatkowanie hipermarketów znacznie złagodzi wypływ pieniądza poprzez transfer zysku  na zachód. Opodatkowanie hipermarketów poprawi konkurencyjność i rentowność małych sklepów, które się wzmocnią i przejmą część tego ”gorącego” pieniądza. Podobnie zadziała kwota wolna od podatku. Nadwyżka pieniądza z tego tytułu w kwocie ok.16 mld zasili rynek, przejdzie drogę jak pieniądz z programu 500+ na dziecko i wróci do budżetu pobudzając gospodarkę. To nie są pieniądze stracone. To wszystko musi działać w modelu skoordynowanym.

Prof. Uniwersytetu Harwarda Dawid Landes w swoim dziele pt. Bogactwo i Nędza Narodów odpowiada na pytanie dlaczego jedni są tak bogaci, a inni tak ubodzy?  Jednym z głównych źródeł dobrobytu narodów jest silny narodowy handel i panowanie nad pieniądzem.  Niemcy są tego najlepszym przykładem. Obecny minister finansów inżynierię pieniądza zna, był przecież bankowcem z najwyższej półki.  System finansowy musi być szczelny, winien zabezpieczać wypływ pieniądza z firm córek do ich centrali na zachodzie oraz z akcyzy, VAT, CIT i PIT. Głównym czynnikiem nieszczelności systemu finansowego jest korupcja, wrogie działanie na szkodę Polski i umyślne luki w prawie. Potrzebne są zmiany w nadzorze bankowym i podatkowym, w NBP, w agencjach antykorupcyjnych i bezpieczeństwa, prokuraturze, sądownictwie i NIK. Zmienić trzeba Konstytucję, choćby w zakresie zadań NBP i jego odpowiedzialności za rozwój Polski. Kara dla układów korupcyjnych musi być surowa i nieuchronna. Zmiany muszą być przełomowe. I tak powstaną środki na odbudowę polskiego przemysłu. 

Czy Gorzów Wlkp. będziemy coś z tego miał?  Oczywiście, jak na Węgrzech, jeśli zmiany się powiodą, a swoi i obcy nie zaszkodzą.

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x