Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home »
Bony, Horacji, Jerzego , 24 kwietnia 2024

Dwa plany: Erharda i Morawieckiego

2016-03-22 12:35:34, Autor: Augustyn Wiernicki | Kategorie: Miasto,

A jeśli Polsce się nie powiedzie, to co czeka nasze miasto?

Czekamy, że gospodarka ruszy i wzrosną zarobki, polepszy się nasze życie, w Gorzowie Wlkp. zacznie się budować nowatorskie przedsiębiorstwa będące lokomotywami ekonomicznego ożywienia. Potrafimy sobie wyobrazić, jak tych kilka tysięcy młodych ludzi wraca z emigracji zarobkowej do Gorzowa. W tym naszym klimacie oczekiwania na „cud gospodarczy” pojawia się Plan Morawieckiego. Jedni mówią, że to ogromna szansa i coś się w końcu zacznie w gospodarce, inni zaś, że to zbiór pobożnych życzeń i nic z tego nie będzie, bo być nie może.  Mamy jednak wrażenie, że tym drugim o  coś innego tutaj chodzi, bo oni coś wiedzą o barierach nie do pokonania - widzimy te „tabuny” jeżdżących do Brukseli z donosami na własny kraj. To już było przed rozbiorami, jak za Sasów, jakaś Konfederacja Targowicka.

W swojej dalszej i bliskiej historii Polska realizowała już bardzo trudne plany odbudowy zniszczonej gospodarki i dorobku kultury. Trzeba sięgnąć do Potopu Szwedzkiego, później do zaborów i „rozszarpywania” terytorium Polski pomiędzy Rosję, Prusy i Austrię. Przypomnieć należy okres niszczenia wszystkiego co polskie, wynaradawiania i kolonizacji przez 123 lata. Do tego bilansu dodać zrujnowanie Polski przez przetaczający się front pierwszej wojny, okupację i drugą wojnę światową. Odbudowywaliśmy Polskę ze zgliszcz. Mieliśmy plany realizowane z dobrym wynikiem bez zbytniego zadłużania Polski z powojennej odbudowy za Gomułki czy plan ekspansji eksportowej Gierka i budowy przemysłu terenowego, choć  zabarwione ekonomią  socjalizmu z mizerną efektywnością.  Jednak wtedy  budowano, a nie  sprzedawano gospodarkę kraju.

Postawmy pytanie: dlaczego Niemcom udało się zrealizować plan odbudowy gospodarki i wejść na ścieżkę dynamicznego  rozwoju? Czy nam się teraz może udać? Porównajmy więc  ze sobą dwa plany: Erharda i Morawieckiego.  Prawa ekonomii są uniwersalne kiedyś i teraz - dlatego takie porównanie jest zasadne. Plan Ludwiga Erharda, kierownika gospodarki stref okupacyjnych i ministra gospodarki Niemiec w latach 1947-63, a po 1963 kanclerza, który przeprowadził Niemcy przez reformy  gospodarcze, dał  Niemcom rozwój i dobrobyt. Plan Morawieckiego w Polsce ma niebawem wejść do realizacji. Zobaczmy jak ma się on  do tego niemieckiego i czy można w nim pokładać nadzieję.

Niemiecki plan L. Erharda oparty był na pięciu podstawowych filarach. Jako pierwszy filar to reforma pieniężna, bankowa i ustanowienie Deutsche Mark. Wprowadził uczciwe zasady działania banków i zasadę odpowiedzialności Bundesbanku za emisję i wartość marki oraz rozwój gospodarczy. Postawił na niemieckie kasy oszczędnościowe, banki municypalne i branżowe z udziałem kapitału skarbu państwa. Postawił barierę dla spekulantów i lichwiarzy. Dzisiaj Deutsche Bundesbank jest najważniejszym elementem Banku Europejskiego emitującego Euro. Drugi filar to kapitał. Po wymianie pieniądza uruchomił zasadę oszczędzania bez którego Niemcy dobrobytu by nie osiągnęli.  Plan Marshalla dawał symboliczne pieniądze w stosunku do potrzeb niemieckiej gospodarki i był tylko pomocniczym w planie Erharda. Odbudowano zniszczony i wybudowano konkurencyjny przemysł. Postawiono na małe i średnie przedsiębiorstwa, które zaczęły kooperować z tymi ”lokomotywami” ciągnącymi gospodarkę Niemiec. Dzisiaj dodatkowo wymyślili Euro powodujące przepływ pieniądza ze słabszych gospodarek do silniejszej czyniąc Niemcy potentatem finansowym. Kolejnym filerem reformy Erharda był rozwój nowoczesnego i proeksportowego przemysłu. Niemiecka gospodarka nie była tak zniszczona jak gospodarka Polski i łatwiej ją można było odbudować. Nowoczesność połączono z nauką. Wystarczyło 15 lat aby produkcja na eksport wzrosła wielokrotnie. Eksport przewyższał import. Strumień gotówki zasilał niemieckie zakłady. Ludziom żyło się coraz lepiej. Czwartym filarem reformy Erharda była odbudowa sieci handlu zagranicznego i wewnętrznego. Tworzył ataszaty handlowe w całym świecie, postawił na niemiecki handel wewnętrzny. Dzisiaj na bazie tego rozwinięto ekonomię globalną, utworzono niemiecką sieć hipermarketów i sieć filii rodzimych koncernów w świecie jako źródło dopływu pieniądza do niemieckiej gospodarki. Dzięki solidnemu modelowi gospodarczemu Niemcy mają nadwyżkę budżetową, nadwyżkę w handlu zagranicznym i nie zadłużone miasta. Piątym filarem reformy było postawienie na edukację i najnowocześniejszą myśl naukowo-techniczną. Te wszystkie filary reformy powiązano zasadą centralnej koordynacji w ramach społecznej wolnorynkowej i konkurencyjnej gospodarki. Jest ona możliwa tylko przy silnym rządzie, z niemieckim patriotyzmem i zaufaniem do władzy. Erhard, chrześcijański demokrata, zdobył zaufanie społeczne i  nie miał wrogów chcących mu w reformach przeszkodzić. Wpisana do konstytucji niemieckiej „Zasadę społecznej skoordynowanej gospodarki wolnorynkowej”, która obowiązuje do dzisiaj, daje wszystkim możliwość zarabiania pieniędzy i  godnego życia. Erhard powtarzał, że będzie praca i przyjdzie dobrobyt. Niemcy uwierzyli, a gospodarka ruszyła „z kopyta”.  Rząd tylko sterował procesami makroekonomicznymi, które same przekładały się na mikroekonomiczne wyniki powstających dużych i małych firm. Ten model gospodarki to dzisiaj majstersztyk niemieckiej ekonomii. A w Polsce? W tym czasie kiedy Erhard modernizował Niemcy w Polsce budowano mało efektywną socjalistyczną gospodarkę. Po 1989 roku zamiast tę gospodarkę naprawiać i modernizować praktycznie zaczęto ją likwidować, sprzedawać łącznie z bankami i zadłużać do granic bezpieczeństwa ekonomicznego.                                                  

Czy Plan Morawieckiego naprawi zdewastowany model polskiej gospodarki? Ciekawe, Plan Morawieckiego zakłada podobnych pięć filarów, jak ten Erharda. Morawiecki nazwał je trochę inaczej: reindustrializacja, rozwój innowacyjności firm, kapitał na rozwój, ekspansja zagraniczna, rozwój społeczny i terytorialny.  Pierwszy filar to reindustrializacja - wicepremier i minister Mateusz Morawiecki tłumaczy, że 2/3 krajowego eksportu jest udziałem firm zagranicznych. Należy zwiększyć polski kapitału po przez zwiększenie wydatków na inwestycje i budowanie krajowych gałęzi gospodarki, które staną się „lokomotywami” polskiego przyspieszenia. Ma tu na uwadze m.in. przemysł stoczniowy, kolejowy, elektrotechniczny, informatyczny, ciągnikowy, przetwórstwa rolniczego, naftowy i technologii energetycznych.  Rozwój innowacyjnych firm – ten filar ma być podstawą silnej polskiej gospodarki. Potrzebne jest przyjazne otoczenie prawne i nowa „Konstytucja Biznesu”. Nie boimy się mówić, że kapitał ma narodowość – mówi premier Beata Szydło. Postawimy na promowanie prac badawczo-wdrożeniowych – mówi minister Morawiecki. Trzecim filarem jest kapitał dla rozwoju. Ma się opierać długofalowo na skłonności wszystkich do oszczędzania i zwiększeniu udziału oszczędności w PKB i zabezpieczeniu lepszego życia Polaków. Instytucje finansowe powinny być nastawione na wspieranie rozwoju. Trzeba uszczelnić system podatkowy i zamknąć śluzy wypływu miliardów poza Polskę. Do dyspozycji będzie ok.3 bilionów złotych. Rząd przejął kontrolę nad PKO BP i utworzy ogromny polski bank rozwoju w połączeniu z BGK, Bankiem Pocztowym, PZU i innymi. Morawiecki jest bankowcem, dobrze rozumie pieniądz i korzyści z posiadania własnych banków. Rozumie też niemiecki model sukcesu gospodarczego. Ekspansja zagraniczna to czwarty filar  Planu Morawieckiego. Eksportowy dopływ pieniądza, inwestycje zagraniczne, fuzje i przejęcia to metody pomnażania rodzimego kapitału. Państwo wesprze finansowo ekspansję eksportową by wejść na nowe rynki zbytu w Azji, w Afryce i Ameryce - nie zaniedbując rynku europejskiego. Szansą jest chiński szlak jedwabny, który swój bieg będzie kończył w Polsce. Piąty filar Planu – Rozwój społeczny i regionalny gwarantuje zasadę zrównoważonego rozwoju. Uwzględnia włączenie małych miast i obszarów wiejskich do procesów rozwojowych aktywizując te dotychczas zapóźnione. Jest w przygotowaniu „Pakt dla obszarów wiejskich”. Cały Plan obliczony jest na 25 lat. Powodzenie planu zależeć będzie od przełamania blokad traktatowych UE. Ze sprzeciwem należ się liczyć ze strony  UE i Niemiec. W Polsce jest widoczne i dość skuteczne lobby proniemieckie, które zaczyna od donoszenia na własny kraj do Brukseli i zapraszania do interwencji. To może się skończyć, jak już bywało w historii Polski, czymś gorszym – ekonomiczną interwencją. Plan Morawieckiego jest szansą dla nas, ale uderza w interesy Niemiec. Może zablokować Niemcom dopływ taniej i wykształconej siły roboczej z Polski, uruchomić polską konkurencję eksportową, a przede wszystkim przejąć przewodnictwo gospodarcze w Europie Środkowo-Wschodniej, którą czeka podobny plan naprawczy albo los Grecji. Niemcy robią interesy z Rosją, nas blokują  gazociągiem północnym, warunkami płacowymi dla naszych kierowców wjeżdżających do Niemiec, blokują rozwój przemysłu stoczniowego i kopalń, swoją siłą ekonomii niszczą resztki naszego przemysłu i handlu. Precedensem może być Anglia, która przy wsparciu Polski wypowiedziała posłuszeństwo niemieckiej UE. Anglia zapewne zrewanżuje się Polsce kiedy ta zażąda ustępstw dla swego planu rozwoju by Plan Morawieckiego nie pozostał na papierze. Tylko silny i zdeterminowany rząd może tego dokonać. Mamy już sojuszników w kilku państwach, których czeka los Grecji, plan naprawczy albo zniewolenie ekonomiczne. Bunt w UE się zaczął, kolejne państwa chcą tego co Anglia. To wiatr dla Planu Morawieckiego, dla którego nie ma alternatywy, bo nie ma też sił w Polsce, które by miały wolę i siłę zreformować kraj. Niektórzy swoją szansę już mieli, i co? Ten plan  musi się udać. Jak się nie powiedzie to może być pesymistycznie dla Polski i  dla mieszkańców takich miast jak  Gorzów Wlkp. Ale o tym następnym razem.

Augustyn Wiernicki

 

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x