2016-07-24 20:41:10, Autor: Augustyn Wiernicki | Kategorie: Miasto,
Zmęczeni „propagandą sukcesu” chcieliśmy zmian tak w Gorzowie, jak i w Polsce.
Społeczeństwo zrozumiało, że to rządzenie do niczego dobrego nie prowadzi, że z tego prócz zadłużenia miasta i państwa poprawy warunków życia nie będzie, że strategia oparta o inwestycje nieprodukcyjne i polityka pijaru też nas nie przybliży do czołowych gospodarek Europy. Społeczeństwo powiedziało władzy ”dość, sprawdzamy”. Efektem tego były zmiany po wyborach samorządowych w Gorzowie w 2014 roku, jak i w 2015 w wyborach do sejmu, senatu i na prezydenta Polski. Władze przeżyły szok. Były pewne, że tylko one mają monopol na racje, na władzę i niekwestionowane uwielbienie. Społeczeństwo nierychliwe, ale… wyrok wydało z lekcją pokory. Na obiektywną ocenę obecnie rządzących Gorzowem przyjdzie czas zapewne po półmetku ich kadencji. Muszą się do tej oceny szykować, bo kryteria mogą być surowe, wynik bolesny, a czasu mało. Pisaliśmy w jednym z artykułów EchaGorzowa.pl, że efektywność gospodarczo-społeczna miasta zależy w dużym stopniu od rozwiązań systemowych, jakie samorządom serwują władze centralne. Dlatego dokonamy próby oceny tego co już udało się zrobić, po pół roku urzędowania, rządowi premier Beaty Szydło.
Z poprzednią liberalną ekipą rządzącą Polską było coś niezrozumiałego. Mieli nadmiar inicjatyw pozornego działania. Wszystko miała za nich załatwić ”niewidzialna ręka rynku” - rząd właściwie nie miał co robić. Ta niewidzialna ręka sprawnie sprzedawała majątek narodowy, by mieć środki na dalszą likwidację gospodarki i zadłużanie u bankierów. Własnych banków pozbyto się w pierwszej kolejności. Premier Beata Szydło rozpoczęła urzędowanie od exposé pełne obietnic i deklaracji zmian na lepsze. Przeciwnicy nie brali tego wszystkiego poważnie, wyśmiewali, przeszli na pozycję totalnej opozycji i postanowili utrącać każdą inicjatywę nowego rządu z myślą czynienia wszystkiego, aby się czasem im coś nie udało. To ewenement na skalę światową działać przeciw poczynaniom rządu nie bacząc, że występują tym przeciw społeczeństwu, przeciw Polsce. Czy możliwe jest takie totalne działanie niemieckiej opozycji przeciw rządowi Niemiec, przeciw kanclerz Angeli Merkel? Czy jest to możliwe w Szwecji, Norwegii, Szwajcarii, Finlandii czy USA? Jest jednak możliwe w Polsce. Ktoś powie: sorry, taką mamy opozycję. Sukces rządu przekłada się na poprawę kondycji każdego miasta, wsi, każdego obywatela. Więc czekaliśmy, także tu w Gorzowie Wlkp., na dobre zmiany każdego z poprzednich rządów niezależnie od naszych sympatii politycznych. Czekamy kolejny raz, tym razem na sukces rządu premier Beaty Szydło. Żaden rząd nie obiecał społeczeństwu tak wiele, jak ten obecny. Ma się wrażenie, że są to obiecanki wyborcze, a po wyborach będzie jak zwykle. Minęło ponad 6 miesięcy od powołania rządu premier Beaty Szydło. A jednak… Polskę skierowano na drogę solidnego remontu. „Jestem wściekły, bo ciągle słyszałem: tego się nie da zrobić, bo kryzys. A dziś się okazuje, że jednak można.(…) I pytam: jak to jest, że my nie mogliśmy, a im wychodzi? „ – mówi poseł PSL Eugeniusz Kłopotek (wSIECI nr28/2016). Zobaczmy co poseł E. Kłopotek uważa, że” oni nie mogli, a im wychodzi”.
Jeden z najważniejszych, program 500+ wspierający rodziny wychowujące dzieci wszedł w życie od 1 kwietnia. Blisko 3 mln rodzin i 4 mln dzieci będzie otrzymywało to wsparcie z funduszu 22 mld zł rocznie. Jest to niewiele w stosunku do tego co kradną z Polski gangi finansowe. Według ekonomisty Janusza Szewczaka program min. Elżbiety Rafalskiej Rodzina 500+ napędza ponadto gospodarkę i już daje wyniki.
Ustawowo zakazano zabierania przez sądy dzieci rodzinom ze względu na biedę, postawiono na pomoc tym dysfunkcyjnym rodzicom przez objęcie ich szczególną troską socjalną. Rodzicom pozostawiono też decydowanie czy posłać 6-latki do szkolnej pierwszej klasy.
Weszła w życie ustawa o podatku bankowym i w końcu banki, firmy ubezpieczeniowe i firmy pożyczkowe już w tym roku odprowadzą do budżetu ok. 5 mld zł. Dotychczas zyski filialnych banków z Polski były przesyłane do ich zachodnich central. Rząd wprowadził podatek od supermarketów, który obowiązuje od 1 lipca br., planowane wpływy z tego tytułu do końca roku wyniosą około 1 mld zł. Ten podatek ominie nasze rodzime małe sklepy i poprawi ich kondycję na rynku konkurencji, a wiele z nich przestanie być puste. W drugiej połowie tego roku wejdzie ograniczenie stosowania cen transferowych, głównie przez podmioty zagraniczne, przeciw omijaniu podatków. Wprowadzane są przepisy nadzoru uszczelniające pobór podatku VAT, co powinno jeszcze w tym roku dać dodatkowe kilka miliardów złotych dochodów. Dotychczas przy jakimś cichym przyzwoleniu, państwo nasze, nasza gospodarka traciła 100 mld zł rocznie. Jedni robili fortuny na niepłaceniu podatków uciekając do tzw. rajów podatkowych, księgując „lewe” faktury kosztowe, inni robili fortuny naliczając sobie olbrzymie podatki, które nielegalnie można było od państwa odzyskać. Okazało się przykładowo, że w ostatnich latach Polska stała się potęgą eksportową… smartfonów i telefonów komórkowych, których w ogóle nie produkuje! Firma zarejestrowana we Włoszech eksportowała do Polski olbrzymie ilości papierosów i żądała z tego tytułu od polskiego państwa zwrotu gigantycznej sumy VAT. Problem w tym, że z Włoch żadne papierosy nigdy do naszego kraju nie trafiły i nie zostały sprzedane. Ekonomista Janusz Szewczak podaje wiele innych przykładów takich gangsterskich działań grup przestępczych, jak tytoniowe, alkoholowe i paliwowe. Do Polski codziennie wjeżdżało 500 cystern z nielegalnym paliwem (money.pl). Warto przeczytać „Banksterzy. Kulisy globalnej zmowy” Janusza Szewczaka, wyd. Biały Kruk, 2016. NIK przedstawił raport „O przeciwdziałaniu wprowadzaniu do obrotu gospodarczego faktur VAT dokumentujących czynności fikcyjne”, z których wynika, że w roku 2014 wartość fikcyjnych faktur, oszustw i wyłudzeń wynosiła 33 mld zł, a w roku 2015 już ponad 80 mld zł! Jedna z faktur fikcyjnej dostawy opiewała na kwotę 1 mld 165 mln zł. Funkcjonariusze państwowi najwyższego szczebla, aparat ścigania przestępstw i sprawiedliwości tego nie widzieli? To należy zbadać i ujawnić!
Zapytano premiera Węgier Wiktora Orbana, skąd weźmie pieniądze na swoje programy naprawy państwa. On odpowiedział: „wystarczy, że ukrócę okradanie mojego społeczeństwa”. Polski rząd musi zrobić to samo. Weszła już spec. ustawa, która ma te przekręty podatkowe ukrócić. Pozostaje jeszcze problem firm zachodnich, sieci handlowych i hipermarketów, które często podatku CIT nie płacą. Najwięcej płaciły go polskie spółki energetyczne - Orlen, KGHM, Energa, PZU, Tauron, a nie firmy zagraniczne najbardziej dochodowe. To El Dorado już się kończy. Wiele firm, szczególnie zachodnie, ze strachu zaczęły płacić podatki co zmniejszyło deficyt budżetowy o ok. 20 mld zł. w pierwszym półroczu br. Jak tak dalej pójdzie to będą pieniądze na odbudowę Polski i zniknąć może deficyt budżetu państwa. „(…) jednak można.(…)”– mówi poseł PSL E. Kłopotek. Sejm uchwalił ustawę o jednorazowym dodatkowym wsparciu dla emerytów do 400 zł o niskich świadczeniach poniżej 2 tys. zł. Weszła ustawa o włączeniu prokuratury do ministerstwa sprawiedliwości, która pozwoli na znacznie sprawniejsze ściganie przestępstw i poprawę ich wykrywalności, szczególnie tych najbardziej groźnych.
Uchwalono bardzo ważną ustawę o ochronie polskiej ziemi, z jednej strony zakazującej przez najbliższe 5 lat sprzedaży ziemi państwowej obcym i spekulantom, a także uniemożliwiającej legalizację tzw. transakcji słupowych, które UE szacuje w Polsce na około 200 tysięcy hektarów, a poprzednia koalicja przyzwoliła na sprzedanie przez 8 lat państwową ziemię aż za 20 mld zł.
Ustawa o powrocie do poprzedniego wieku emerytalnego, kobiety w wieku 60 lat, a mężczyźni 65 lat, weszła już do realizacji. Prezydent Andrzej Duda złożył projekt ustawy o podwyższeniu kwoty wolnej od podatku do 8 tysięcy złotych, wejdzie od 1 stycznia 2017 roku. Obniżono podatek CIT dla małych firm z 19% na 15%. Prezydent przedstawił projekt ustawy „frankowej” o pomocy w spłacie tzw. kredytów frankowych po „sprawiedliwym kursie”, jest więc realna szansa na udzielenie pomocy oszukanym około 700 tysiącom rodzin, które znalazły się w tragicznej bankowej pułapce kredytowej. Od 1 września br. wchodzi ustawa o darmowych lekach dla osób po 75. roku żucia. Znacznie poprawi ona komfort życia ludziom starszym, którzy leków nie mieli za co wykupić. „To będzie dla nas duża pomoc – mówią seniorzy. Ustawowo podwyższono minimalną stawkę wynagrodzenia na 12 zł za godzinę pracy. Ta ustawa likwiduje możliwość zatrudniania ludzi za niegodziwe wynagrodzenie. Do tego należy dodać pakiet Planu Morawieckiego, o którym pisaliśmy w EchuGorzowa.pl, zakładający odbudowę polskiej bankowości, stoczni, energetyki, bezpieczeństwa, przemysłu zbrojeniowego i wiele ustaw naprawy gospodarki i państwa.
Rozpoczęto gigantyczne przedsięwzięcie dla Polski. Szkoda, że opozycja nie przedstawia alternatywnych rozwiązań i kompleksowych programów naprawy Polski. Było by z czego wybierać i do czego porównywać, a tak to tylko rozpoczyna i kończy na totalnej negacji. Opozycji należy powiedzieć :”Nie przeszkadzać”, a społeczeństwu: „wspomagać i czekać z nadzieją na sukces Polski, Gorzowa Wlkp. i nas wszystkich, jak Niemcy za czasów Erharda”. Jeśli pozwolimy aby… diabeł kolejny raz zamieszał ogonem to ze wstydem usłyszymy: „ sorry, znowu się nie udało”. Póki co dalej na łamach EchaGorzowa.pl będziemy z troską śledzić poczynania władz. W końcu kiedyś musi się nam udać i miejmy nadzieję, że to będzie właśnie teraz.
Augustyn Wiernicki
