Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home »
Ilony, Jerzego, Wojciecha , 23 kwietnia 2024

Ku pokrzepieniu serc

2017-02-20 10:07:00, Autor: Jerzy Kułaczkowski | Kategorie: Miasto,

Byłem na spotkaniu z Józefem Piniorem. W ostatnich tygodniach wysiłkiem działaczy Klubu Obywatelskiego i gorzowskiego KODu udało się sprowadzić do naszego miasta wybitne postaci polskiej polityki. Niedawno był u nas Lech Wałęsa, potem Jacek Żakowski, Krystyna Szumilas i Sławomir Broniarz. Wreszcie prosto z obchodów 88 urodzin Kazimierza Kutza, sąsiada z ław senatorskich, przyjechał legendarny Pinior.

Wszystkie te wizyty łączy jeden wspólny mianownik – stanowią nie tylko próbę odpowiedzi na pytanie co się stało z naszą Polską, ale przede wszystkim sformułowaniu programu „co dalej”.

Celem każdego z prelegentów stało się przede wszystkim wlanie otuchy w serca uczestników, że koniec polskiej smuty rychło nastanie, że rządy PiS wkrótce się skończą, ale żeby tak się stało potrzebny jest wysiłek wielu Polaków, wspólne działanie rozmaitych sił politycznych.

Z takim nastawieniem pewnie przybył także senator Pinior. Nie szczędził opowieści i anegdotek, także i tych związanych ze słynną sprawą 80 milionów. Jednak najważniejsze były treści związane z bieżącą polityką. Przede wszystkim dokonał pełnej i spójnej analizy tego wszystkiego co się u nas dzieje, jak również przyczyn i źródeł pisowskiego zwycięstwa w ostatnich wyborach. Ale była także antycypacja przyszłych wydarzeń. O ile trudno się było nie zgodzić z tą częścią wypowiedzi senatora dotyczącą tego co się stało, bo było to sensowne i przekonujące, o tyle już zapowiedzi rychłego końca rządów PiS wzbudziły we mnie sporo wątpliwości. Dziś, bowiem brak jest przesłanek wskazujących na to, że może to nastąpić już w najbliższych wyborach parlamentarnych, co wieszczy pan Pinior. Wątpię aby tak się stało przy podzielonej opozycji, która nie tylko kłóci się, albo wręcz walczy o te nędzne resztki władzy i znaczenia, jeszcze nie zawłaszczonych przez rządzącą partię. Przede wszystkim jednak opozycji brakuje pomysłu na Polskę, mogącego konkurować z pisowską wizją Polski konserwatywnej i nacjonalistycznej, ale z bogatą (jak na nasze warunki) sferą działań socjalnych. Senator Pinior bardzo trafnie wskazał na analogię pomiędzy rządami Kaczyńskiego a epoką Edwarda Gierka, który swoim programem socjalnym zdobył szerokie poparcie społeczne. Mały Fiat zepchnął w niepamięć prawa człowieka i dopiero katastrofa polskiej gospodarki spowodowała ogólnonarodowe wystąpienie przeciwko ówczesnej władzy.

Nie inaczej dzieje się i dzisiaj, sondażowe słupki poparcia dla PiS ciągle się kręcą wokół 40 procent, co oznacza że 500+ znaczy dla wielu Polaków więcej niż Trybunał Konstytucyjny.

Senator Pinior słusznie wskazał na to, że porażka PiS nie będzie możliwa bez lewicy, bo tylko partia lewicowa jest w stanie przejąć tę sferę życia społecznego od partii rządzącej. Biorąc pod uwagę obecną sytuacji lewicy w Polsce trudno mieć nadzieję, że może ona szybko ponownie w naszym kraju zaistnieć i zdobyć wpływ na to, co się w Polsce dzieje.

Sprowadzanie rywalizacji politycznej do ciągłego bębnienia o Misiewiczu, wałkowaniu problemu czy kolumna samochodowa premier Szydło była uprzywilejowana w ruchu drogowym, nagłaśnianie kolejnych „rewelacji” Macierewicza mogą stanowić oś bieżącej propagandy, ale w ten sposób nie stworzy się przekonania o tym, że rządy Platformy czy Nowoczesnej będą lepiej służyły naszemu wspólnemu dobru.

Ze spotkania z Józefem Piniorem można było wejść pokrzepionym, pełnym wiary i przekonania, że zwycięstwo jest nieuniknione. Jest w tym jednak sporo zwyczajnego chciejstwa i pobożnych życzeń niepopartych racjonalnymi przesłankami.

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x