Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home »
Alfa, Leonii, Tytusa , 19 kwietnia 2024

Czarny pi-ar.

2017-12-09 11:52:48, Autor: Jerzy Kułaczkowski | Kategorie: Miasto,

Ostatnio podczas jazdy ulicami Poznania zostałem zatrzymany przez patrol policyjny do rutynowej (mam nadzieję) kontroli drogowej. Wszystko okazało się w najwyższym porządku, więc po początkowym napięciu atmosfera zelżała, zaczęło być całkiem sympatycznie no i powstała sytuacja sprzyjająca tzw. small talking. Policjanci przeglądając dokumenty inteligentnie zorientowali się o moim miejscu zamieszkania i by je jakoś uszczegółowić trafnie zauważyli: „ach Gorzów, to tam u was auta się ostatnio paliły”. Drugi pociągnął wątek pożarowy dodając: „i wieża, i wieża”. Trudno było zaprzeczyć, ale policjanci widząc moją nieszczególną minę pocieszyli mnie zwracając papiery „ale bulwar macie fajny”.

No cóż, sytuacja jakich mnóstwo. Tyle, że wiele mówiąca jak nas widzą gdzieś tam w Polsce, żadne tam Gorzów Przystań, ani tym bardziej „w sam raz”, żadne stolice żużlowe i znane na całym świecie miejsce festynowych ewentów na nadwarciańskich łęgach. Nie ma już magnetofonowych kaset i wędkarskich żyłek ze Stilonu, ani kryształku ze Silwany będącego przedmiotem pożądania elegantek zza wschodniej granicy. Przez blisko trzydzieści lat nowej Polski nie udało się nam gorzowianom wykreować nowej marki miasta, jakiegoś charakterystycznego brandu, dzięki któremu każdy policjant w Polsce mógłby powiedzieć: „ Gorzów, ach to u was są najlepsze ….” . Niestety nie potrafię zakończyć czymś konkretnym tej wyimaginowanej scenki.

Po ostatnich wyborach przez chwilę była szansa, iż Gorzów stanie się miastem znanym w Polsce z tego, że rządzi nim prezydent wyniesiony na tę funkcję przez ruchy miejskie, co nadal jest jeszcze rzadkością. Prezydent Wójcicki był bohaterem mediów równie często jak słupski prezydent Robert Biedroń, czy poznaniak Jacek Jaśkowiak, jako samorządowiec niosący obietnicę czegoś nowego i dotychczas nieobecnego. Były wspólne konferencje tej trójki, wspólne wizyty na Słowiance, prezydent Wójcicki brylował na salonach opowiadając ze swadą na sesji Klubu Jagiellońskiego o gorzowskim fenomenie.

Dla Gorzowa szybko skończył się ten sen złoty. Ludzie dla Miasta poróżnili się z prezydentem cofając mu swoją rekomendację i odmawiając  mu swego poparcia o czym poinformowały ogólnopolskie media, które w ten sposób przestały się interesować naszym miastem i jego prezydentem.

Pozostaje więc nam nadal marzyć o tym, by Gorzów kojarzył się wszystkim z czymś pozytywnym, pięknym i niepowtarzalnym. Bo póki co dajemy się poznać jako miasto, którego główny policjant posłusznie oskarża Jurka Owsiaka o używanie nieparlamentarnych słów, miejsce gdzie pali się najważniejszy zabytek w mieście, a jego mieszkańcy toczą odwieczną i bezsensowną wojenkę z sąsiadami z Południa.

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x