więcej

więcej
Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Mija dzień »
Alfa, Leonii, Tytusa , 19 kwietnia 2024

Euro według Janusza Dobrzyńskiego

2012-06-19, Mija dzień

 

Lecą już próbne balony...

 

W piłkarskich mistrzostwach Europy kończy się dziś faza spotkań eliminacyjnych, a na rodzimym podwórku zaczyna wojna podjazdowa. To  bezwzględna rywalizacja o tort, jakim w mniemaniu wielu polityków jest wciąż flekowany przez kibiców PZPN.

Dziś w porannym programie jednej ze stacji telewizyjnych, zabrał nawet głos minister sprawiedliwości Jarosław Gowin i nie pozostawił złudzeń, jakie w tej kwestii są intencje rządu. Najpierw bez skrupułów zaatakował selekcjonera Franciszka Smudę, zarzucając mu nie tylko brak kompetencji do prowadzenia narodowej drużyny, ale przede wszystkim pożądanych na tak odpowiedzialnym stanowisku cech osobowych. - Prawdę mówiąc, to obciach dla nas wszystkich! - ocenił jednoznacznie obecny stan.

Równie radykalny był wobec sternika PZPN Grzegorza Laty, atakując: - Lato toleruje patologie! Gdyby miał odrobinę honoru, już dziś podałby się do dymisji.
Zagadnięty o możliwość wprowadzenia do związku kuratora, Gowin potwierdził tylko znane już wsześniej opinie, że nie pozwala na to obowiązujący stan prawny. Nie widzi też w samym piłkarskim związku ewentualnego następcy obecnego prezesa, bo, jak stwierdził dosadnie: - Tam nie ma w kim wybierać...
Sam prezes PZPN zmienia diametralnie kurs, wycofując się chyłkiem z wcześniejszych deklaracji. - Zaczęło się ,,polowanie na czarownice'' - komentuje całą sytuację. - Bo cytuje się niektóre moje słowa sprzed kilku miesięcy, pomijając inne!

Naciskany jednak przez dziennikarzy, rzekł tajemniczo: - Podjąłem już decyzję o ewentualnej reelekcji, ale ogłoszę ją dopiero po pierwszym lipca...
Także trener Smuda nie jest już tak zdecydowany o swojej przyszłości, jak po ostatnim meczu w Euro. Na pytanie jednej z dziennikarek, czy poda się do dymisji, odparł po chwili wahania: - Poczekajmy...

Jak chodzą zresztą słuchy, większość zawodników naszej kadry akceptuje obecnego selekcjonera, a bramkarz Wojciech Szczęsny przyznał wręcz, że wiele mu zawdzięcza. Zapowiada się więc naprawdę intrygujące lato.
Mam jednak nieodparte wrażenie, że to rząd rozsyła już próbne balony, sondując nastroje Polaków po ostatnich wydarzeniach... 
Na ustach wszystkich są wciąż niesamowici irlandzcy kibice, którzy mimo porażek swej reprezentacyjnej drużyny, nie stracili szampańskiego nastroju. Ich otwartość, chóralne śpiewy i zbiorowe tańce, zachwycały znów wczoraj nie tylko na trybunach poznańskiego stadionu, ale także w całym Grodzie Przemysława.

Z godnością porażkę swej drużyny przyjęli przybysze z Chorwacji, choć akurat wczoraj nie ustępowała ona broniącym tytułu Hiszpanom. Obok tych ostatnich, awans wywalczyli Włosi, choć też nie zachwycili. No, może poza chimerycznym Mario Balotellim, któremu w ostatniej minucie meczu z Irlandczykami przydarzył się błysk geniuszu...

Dziś na stadionach Ukrainy zostaną wyłonieni dwaj ostatni ćwierćfinaliści. Faworytami są Francja (zagra przeciwko Szwecji) i Anglia (jej rywalem będą gospodarze). Ukraińscy kibice wciąż wierzą jednak w szanse swojej drużyny, a całą nadzieję lokują w osobie Andrija Szewczenki. Problem tylko w tym, czy starczy mu sił, zwłaszcza, że wciąż boryka się z kontuzją.

 

 

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x