Będzie nowy most, będzie bliżej do Niemiec

2018-04-22, Mija dzień

Wieloletnie starania o budowę mostu granicznego na Odrze w Kostrzynie przyniosły oczekiwany efekt. To nie wszystko, bo powstaną jeszcze dwa inne mosty. Drogowy na Warcie w miejscu obecnie istniejącego oraz kolejowy na Odrze.

Kostrzyn czeka istna rewolucja komunikacyjna, bo za tym pójdzie jeszcze budowa obwodnicy.

- Kiedy zostałem prezesem Kostrzyńsko-Słubickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej zorientowałem się, że mamy kilka barier rozwojowych dotyczących zarówno naszych podstref, jak i całej północnej części województwa lubuskiego – przypomina Krzysztof Kielec, prezes K-SSSE. – Główną barierą jest brak właściwej infrastruktury komunikacyjnej, przez co nie możemy w pełni wykorzystać posiadanego potencjału gospodarczego. Sprawa dotyczy odpowiedniej przeprawy drogowej na Odrze, obwodnicy miasta Kostrzyna, a także elektryfikacji linii kolejowej nr 203. Utrudnia to rozwój firm znajdujących się choćby w gorzowskiej podstrefie, bo teraz do najbliższego mostu granicznego, spełniającego odpowiednie parametry techniczne, trzeba jechać przynajmniej 80 kilometrów zamiast 50. Proszę mi wierzyć, iż są to czynniki, które poważnie rozważają inwestorzy w trakcie rozmów z nami i później podczas wyboru miejsca lokowania inwestycji – wyjaśnia, dodając jednocześnie, że są firmy, które każdego dnia wysyłają dziesiątki transportów do Niemiec i dalej na zachód Europy.

Pamiętajmy też, że na przejściu granicznym w Świecku jest duże obłożenie i wystarczy zdarzenie losowe, które spowoduje zator i możliwości komunikacyjne stają się w takiej chwili bardzo ograniczone, ponieważ nie ma alternatywnego przejścia drogowego. Najbliższe są w Gubinie lub w Krajniku, co z punktu widzenia firm ulokowanych w naszej części województwa nie jest satysfakcjonującym rozwiązaniem.

- Dlatego też od dwóch lat mocno włączyliśmy się jako Spółka zarządzająca obszarem Specjalnej Strefy Ekonomicznej w działania mające na celu przyśpieszenie budowy drogowego mostu granicznego na Odrze – kontynuuje prezes Krzysztof Kielec. – Dzięki zaangażowaniu pani minister Elżbiety Rafalskiej, która żywo jest zainteresowana tą sprawą, mogliśmy przedstawić nasze racje we właściwych instytucjach rządowych w celu jak najszybszego zrealizowania tej inwestycji. Zależy nam aby przywrócić znaczenie Kostrzyna jako ważnego węzła komunikacyjnego na granicy z Niemcami. Dla obszaru dawnego województwa gorzowskiego jest to optymalne rozwiązanie – tłumaczy.

Jak przypomina nasz rozmówca, w czerwcu 2016 roku z m.in. jego inicjatywy odbyła się konferencja transportowa, w trakcie której Jerzy Szmit, ówczesny podsekretarz stanu w Ministerstwie Infrastruktury i Budownictwa odpowiedzialny za drogi, złożył jasną deklarację, że po rozmowach ze stroną niemiecką most na Odrze na pewno powstanie. W tym czasie ramy czasowe nie były jeszcze ściśle określone, choć pojawiła się wstępna data rozpoczęcia budowy w 2019 roku i zakończenia po trzech latach. Dzisiaj z wielu powodów jest to już nierealny termin, lecz data ukończenia inwestycji w 2023 roku jest jak najbardziej możliwa.

- Ze względu, że jest to przeprawa graniczna musi zostać zawarte porozumienie pomiędzy Polską i Niemcami – mówi dalej Krzysztof Kielec. – Na prośbę minister Elżbiety Rafalskiej sprawę tę poruszono podczas rozmowy premier Beaty Szydło i kanclerz Angeli Merkel. Obecnie jest już przygotowana treść umowy i czekamy na koniec procedury derogacyjnej UE, by najpierw swoje podpisy mogli złożyć premier Rzeczpospolitej i kanclerz Niemiec, a następnie oba parlamenty ratyfikowały umowę. Jestem przekonany, że nie będzie z tym problemów i będzie można przystąpić do budowy, ponieważ środki finansowe są zabezpieczone – wyjaśnia.

Sprawa budowy mostu na Odrze jest w polskiej gestii, co wynika z umowy z Niemcami. Nie tylko ewentualna budowa obiektu, ale i jego utrzymanie. Choć most drogowy w Kostrzynie znajduje się pod administracją Polski, to znajdujący się tuż obok most kolejowy jest utrzymywany przez Niemcy i już zapadła decyzja, że będzie on również niedługo na nowo budowany. To także jest bardzo dobra informacja.

To nie koniec dobrych wiadomości dla Kostrzyna i całego naszego regionu, w tym gorzowian, którzy często korzystają z kostrzyńskich przejść w drodze do Niemiec. Państwowe Gospodarstwo Wodne ,,Wody Polskie’’ realizuje program zabezpieczenia przeciwpowodziowego na Odrze i w jej dorzeczu. W tym celu muszą zostać spełnione warunki dla ruchu lodołamaczy zimą, a ze względu na to, iż obecne mosty drogowe w tym mieście są zbyt nisko zawieszone nad lustrem wody i nie można prowadzić w okresie zimowym ruchu lodołamaczy należy przebudować mosty, których prześwit nad lustrem wody jest poniżej 5,25 m. W programie są zarezerwowane na ten cel środki w wysokości kilkadziesiąt milionów złotych na każdy przebudowywany most i oprócz mostu granicznego na Odrze przebudowany będzie w ramach programu również obecny most drogowy na Warcie w Kostrzynie.

- Instytucji ,,Wody Polskie’’ naprawdę zależy na czasie i już przymierzają się do tych inwestycji – kontynuuje. – Trwają właśnie, we współpracy z zielonogórską Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad prace projektowe. Znana jest w kilku wariantach wizualizacja mostu na Warcie. Jest spora szansa, że prace budowlane zaczną się szybko. W przypadku mostu granicznego na Odrze trwają jeszcze dyskusje, w jakim miejscu miałby powstać przebudowany most, ponieważ Niemcy chcą jego przesunięcia w kierunku kolejowego. Podczas prac projektowych trzeba będzie też zwrócić uwagę na drogi dojazdowe, przez co zadanie to jest bardziej rozbudowane i potrzeba nieco więcej czasu. Najważniejsze, że jesteśmy naprawdę na dobrej drodze i jest duża szansa, że niedługo będą dwa nowe mosty drogowe w Kostrzynie, a bardzo możliwe, że powstanie kolejny przez Wartę przy budowie obwodnicy Kostrzyna w ciągu drogi krajowej nr 31, bo ta sprawa również nabrała właściwego tempa – kończy.

Robert Borowy