więcej

więcej
Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Mija dzień »
Marii, Marzeny, Ryszarda , 26 kwietnia 2024

A w bibliotece, po prostu koci świat i kocie podobizny

2019-02-16, Mija dzień

Jest Filemon, jest Kot w Butach, jest kot w paski, są koty z wąsami i ogonkami. Kotów cały wielki tłum zameldował się w Galerii Na Mansardzie.

medium_news_header_24043.jpg
Tytułowy Filemon, jedyna podobizna na całej wystawie

- To już nasza piąta wystawa odnosząca się do bohaterów literackich. Kolejny raz dzieci z pracowni plastycznej Młodzieżowego Domu Kultury przygotowały plastyczne wizerunki kotów – mówi Hanna Ciepiela z Biblioteki Pedagogicznej, która od soboty stała się prawdziwą kocią przystanią.

Kici, kici, kotku gdzie jesteś?

Kocie ślady zaczynają się już na parterze ślicznej kamienicy przy ul. Łokietka, w której swoją siedzibę ma Biblioteka Pedagogiczna. Od wejścia wchodzących wita plakat z informacją, że wystawa jest na mansardzie. I żeby nikt nie miał wątpliwości, gdzie to jest, czarne sylwetki kotów prowadzą aż na samą górę budynku. I na ostatnim półpiętrze już nie ma wątpliwości. Kici, kici kotki tu się schowały. Na półpiętrze bowiem stoją dwie antyramy z kocimi podobiznami, wyżej są kolejne, a w samej galerii to już koci zawrót głowy.

Bo są kocie podobizny wykonane przez dzieci, ale i zdjęcia słynnych kociarzy, jak choćby Salvatora Dali, Wisławy Szymborskiej czy Alberta Einsteina. Zapobiegliwe ręce bibliotekarek zadbały i o to, żeby pokazać książki związane z kotami, są też kubeczki z Mruczkami, jak i Ciamarajdy barlineckie – czyli ceramiczne podobizny kotów z pracowni Romy Kaszczyc z Barlinka. Jest także lustro i przygotowane kocie uszy, jakby kto na chwilkę chciał zostać kotkiem. Nie zabrakło też zdjęć gorzowskich kociarzy z ich ulubieńcami.

Koty wymyślone i koty domowe

Na wernisażu stawili się mali autorzy kocich podobizn. Wszyscy z rodzicami, dziadkami, rodzeństwem. Wszyscy mocno podekscytowani – Mój kotek jest wymyślony, bo ja nie mam kotka – mówi Nadia Kujawska. Kolorowego, takiego bajkowego stworzyła Helenka Majzel. Bo taki jej się podobał najbardziej. Ale jak się okazuje, w rodzinie są aż dwa koty o niezwykłych imionach Wanilia i Imbir. Jak dodaje jej brat Adam, imiona wymyśliła ich mama, choć Wanilia miała być Foką, bo foczkę przypominała.

Dwa kotki uwieczniły także siostry Weronika i Dominika Dolinkiewicz. Ich kotki też są kolorowe i się uśmiechają. – Mamy dwa kotki w domu. Jeden ma na imię Toffi a drugi Oreo – mówią dziewczynki. Oreo ma tak na imię, bo wyglądał jak to słynne ciasteczko. A mama dwóch małych artystek dodaje, że koty w ich domu praktycznie mogą wszystko. – Jak Toffi był mały, to nawet ze mną spał. Teraz to wchodzi do wszystkich pudelek – dodaje Dominika.

Koty to wdzięczne stworzenia do malowania

Wszyscy mali autorzy kocich podobizn chodzą na zajęcia plastyczne do Młodzieżowego Domu Kultury, do pracowni państwa Małgorzaty Całus-Jarno, Danuty Łubińskiej i Romana Łubińskiego. – Zasada była taka, że każde dziecko malowało własnego kota. Potem każdy został wycięty i umieszczony w towarzystwie innych kotów. Każda grupa sama decydowała, jak poszczególny obraz będzie wyglądał, jakie będzie miał tło. Pracowaliśmy techniką kolażu – wyjaśnia Danuta Łubińska i podkreśla, że każde dziecko miało absolutną dowolność w tworzeniu kocich portretów. Dlatego też na wystawie dominują przed wszystkim postaci kotów fantastycznych – w paski, w okularach, ale i nie zabrakło tych najbardziej znanych, jak Kot w Butach, czy też Filemona, choć on po prawdzie pojawia się tylko raz, ale za to jest natychmiast rozpoznawalny … przez rodziców małoletnich autorów.

Wystawa potrwa do końca marca. – Chcemy zapraszać przedszkola i szkoły na spotkania w galerii, będą filmiki o kotach, warsztaty plastyczne i kilka innych działań związanych z kotami w plastyce – zapowiada Hanna Ciepiela. A kierownik Biblioteki Pedagogicznej Barbara Tymszan dodaje, że ma nadzieję, iż wystawa pojedzie w region. – Tak było z poprzednimi naszymi wystawami prac dziecięcych na motywach Alicji w Krainie Czarów czy Małego Księcia. Tamte pojechały choćby do Międzyrzecza. Jeśli będzie takie zainteresowanie, to chętnie naszą wystawę udostępnimy – mówi.

Renata Ochwat

Nadia Kujawska namalowała kolorowego kota
Helenka Majzel miała wzory w domowych kotach – Imbirze i Wanilii
Weronika i Dominika Dolinkiewicz też wzorowały się na własnych ulubieńcach
Maciej Żurawski swego kotka znalazł na półpiętrze Biblioteki
Aleksandra Czarnecka, Hanna Ciepiela i Danuta Łubińska – twórczynie wystawy
Na takich planaszach można podziwiać wystawę

 
X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x