2019-09-09, Mija dzień
Gorzów wzbogacił się o 250 hektarów ziemi, którą będzie można przeznaczyć na tereny inwestycyjne. Działki zostały przejęte od Instytutu Hodowli i Aklimatyzacji Roślin. Znajdują się one przy ul. Myśliborskiej i Mironickiej w pobliżu drogi S-3.
- To niezwykle ważna informacja. Już teraz rozpoczynamy promowanie tego terenu. W skali kraju niewiele jest tak rozległych gruntów. Poszerzenie terenów inwestycyjnych dla Gorzowa, to szansa na nowe potężne firmy, miejsca, pracy, wzrost gospodarczy i oczywiście podatki – wylicza prezydent Jacek Wójcicki.
Decyzja o przejęciu tych terenów przez Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa w Gorzowie została podpisana 3 września pomiędzy dyrektorem IHAR Henrykiem Bujakiem a dyrektorem KOWR OT w Gorzowie Sebastianem Pieńkowskim. Instytut Hodowli i Aklimatyzacji Roślin za przekazanie gruntów otrzymał 800 ha ziemi w Różankach i Wojcieszycach, którą wykorzysta na swoją działalność statutową.
- Takie rozwiązanie jest korzyścią dla obu instytucji, ale przede wszystkim dla miasta. Gorzów zyskał tereny inwestycyjne skomunikowane z drogą S3, centrum miasta, drogą wojewódzką 130. Teraz w pełni właścicielem tych 250 ha jest KOWR. Możemy sprzedać grunty. Jednak bezwzględnie skupimy się na tym, by zyskać inwestora na miarę Ursusa czy Stilonu. To jest nasz cel – zapowiedział dyrektor Sebastian Pieńkowski.
Przypomnijmy, że poszerzenie terenów inwestycyjnych w tej części miasta, było tematem podejmowanym od lat. Niestety bezskutecznie.
– Nasze zaangażowanie lokalne, regionalne jest bardzo ważne. Jednak ono nie byłoby możliwe gdyby nie akceptacja władz centralnych. To zgoda premiera dała nam drogę do wszystkich instytucji. Pomysły i zamiary miały dziesiątki lat, dlatego tak cieszy, że dziś jesteśmy w tym miejscu. Teraz otwierają się przed nami nieprawdopodobne szanse inwestycyjne – skomentowała Elżbieta Rafalska, poseł do Parlamentu Europejskiego.
O przejęciu tych terenów głośno jest przynajmniej od roku, ale – jak czas pokazał – procedura nie należała do najłatwiejszych. Najistotniejsze, że przejęta działka ma już plan zagospodarowania przestrzennego i jest jedną z niewielu w Polsce o tak dużej powierzchni. Wraz z terenem należącym do miasta na inwestorów czekać będzie w sumie 400 ha. Już zresztą jest spore zainteresowanie ich kupnem. Chętni, którzy będą mogli uczestniczyć w przetargach uczynią to w ramach ustawy o wspieraniu nowych inwestycji, co tylko powinno zwiększyć atrakcyjność oferty.
- Teren ten maj niewątpliwie największy potencjał inwestycyjny w Gorzowie, a poza tym stanowi kompleks o powierzchni 250 hektarów, co umożliwia przedstawienie oferty nawet bardzo dużemu inwestorowi, który może zmienić lokalny rynek pracy na zdecydowanie bardziej konkurencyjny – mówi Krzysztof Kielec, prezes Kostrzyńsko-Słubickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej.
Miasto liczy, o czym mówi prezydent Jacek Wójcicki, że znajdzie inwestora oferującego wysoki poziom zaawansowania technologicznego swojej działalności, co pozwoli jednocześnie zwiększyć jakość życia mieszkańców poprzez dużą ilość dobrze płatnych miejsc.
Prezydent Gorzowa Jacek Wójcicki, dziękując za wspólną pracę przy tym projekcie, pomoc oraz zaangażowanie, wręczył europoseł Elżbiecie Rafalskiej oraz dyrektorowi KOWR Sebastianowi Pieńkowskiemu, symboliczny złoty pociąg.
RB, EI
fot. Łukasz Kulczyński
We wtorek (1 lipca) Gorzów zamienił się w stolicę zdrowia i dobrej energii.