2019-11-13, Mija dzień
To była sensacja wykopaliskowa. Kiedy miasto ruszało z pracami drogowymi w centrum, można się było spodziewać wielu rzeczy, ale kruchych talerzy to na pewno nie.
Kiedy przed zdumionymi pracownikami firmy drogowej zaczęły się ukazywać dobrze zachowane talerze, nie kryli zaskoczenia. Zaskoczeni z lekka byli także sami archeolodzy. Bo Bramy Santockiej, bo pozostałości kościoła św. Jana i paru innych jeszcze ciekawostek mogli się spodziewać. Ale porcelana? I to jeszcze w takiej ilość? No nie, to było coś niezwykłego nawet jak na zaprawionych w sztuce grzebania w ziemi naukowców.
Szybko okazało się, że skarb jest duży, w miarę dobrze zachowany, pochodzi z kilku różnych manufaktur i prawdopodobnie jest pozostałością sklepu lub magazynu sklepowego.
Także sami mieszkańcy wyjątkowo mocno interesowali się znaleziskiem. Do muzeum płynęły zapytania, co to za talerze, skąd się tam wzięły oraz najważniejsze – kiedy będzie można zobaczyć. Dyrektor Muzeum, dr Ewa Pawlak już od samego początku znalezienia niezwykłego skarby zapewniała, że muzeum zaprosi na specjalną wystawę i oto jest.
Muzeum im. Jana Dekerta zaprasza gorzowian na wystawę „To nie porcelana! Porcelitowy sekret jednej piwnicy”. Bo jak już z lekka emocje opadły, to okazało się, iż mamy do czynienia nie z porcelaną, ale porcelitem.
Wystawa zostanie otwarta 15 listopada o 18.00 w siedzibie muzeum przy ul. Warszawskiej.
roch
Robert
Borowy
W Zespole Szkół Odzieżowych im. Krzysztofa Kieślowskiego odbyło się spotkanie zorganizowane przez komitet obywatelski, który chce powrotu miasta do nazwy Gorzów.
Hejt oraz depresja. Dzik Gorzowski odwiedza kolejne szkoły
Ulica zamknięta, praca idzie pełną parą
O ryzykownych zachowaniach rozmawiali w bibliotece
Raport dotyczący ścieżki wzdłuż Kłodawki
MZK informuje o uszkodzonej sieci
Mobilne parkingi już za rok
Onkolubuszanki uczyły się samoobrony
Masa rowerowa i utrudnienia z tym związane
Trwa usuwanie awarii wodociągu
