Stowarzyszenie ma przede wszystkim wspierać teatr

2015-06-08, Mija dzień

Stowarzyszenie Widzów Gorzowskiego Teatru to przede wszystkim ludzie biznesu, ale dyrekcja zapewnia, że jest miejsce dla wszystkich, którzy teatr lubią.

- Inicjatywa powołania takiego stowarzyszenia powstała ponad rok temu, kiedy sprowadzaliśmy dla teatru przedwojenne plakaty z Berlina. Ostatecznie stowarzyszenie zostało zarejestrowane w sądzie w Zielonej Górze 5 marca tego roku – mówi dyrektor Jan Tomaszewicz. Prezesem stowarzyszenia został Szymon Tamborski, prezes firmy Infra, wiceprezesami zostali Wioletta Panasiuk-Strzyżewska, szefowa firmy Audit, Maciej Mularski, szef firmy ogrodniczej z Różanek, skarbnikiem jest Anna Jankowska, główna księgowa w Teatrze Osterwy, a członkiem zarządu został Piotr Steblin-Kamiński, były kierownik techniczny w Teatrze.

Główne cele, jakie stawia sobie nowo powstałe stowarzyszenie, to przede wszystkim pomoc w zdobywaniu środków z różnych źródeł, jak choćby z ministerstwa kultury, województwa czy innych organizacji, które wspomagają kulturę. Poza tym stowarzyszenie ma nadzieję rozruszać klimat wokół teatru, przyciągnąć tych, którzy do niego z różnych przyczyn nie zaglądają.

- Już złożyliśmy wniosek na projekt „Sztuka dostępna”. Chodzi, aby umożliwić dostęp do teatrów osobom, które z różnych przyczyn nie stać na bilety – tłumaczy dyrektor Tomaszewicz . Projekt opiewa na 60 tys. zł i Teatr czeka na decyzję.

- Nie chcemy, aby teatr był elitarny, ale taki dla każdego, taki, aby każdy mógł znaleźć coś dla siebie – mówi Maciej Mularski. I dodaje, że stowarzyszenie chce także organizować spotkania poświęcone życiu kulturalnemu i teatrowi w szczególe. Poza tym chce otworzyć teatr od strony kulis, tak, aby każdy mógł zobaczyć magię.

Dyrektor Tomaszewicz dodaje, że w teatrze działa już Towarzystwo Przyjaciół Teatru, ale ono jest skupione bardziej na problemach dydaktycznych, bo prowadzi Studio Teatralne. – Na pewno będziemy współpracować, bo i tak teatr już to robi. Najlepszym przykładem choćby ostatnia premiera „Sierotki Marysi”. W tym spektaklu udział biorą właśnie uczestnicy studia – dodaje Jan Tomaszewicz.

roch