więcej

więcej
Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Mija dzień »
Floriana, Michała, Moniki , 4 maja 2024

Skończyły się łatwe dotacje unijne

2015-04-03, Mija dzień

- Te pieniądze będą dopiero pod koniec roku, może więc warto pomyśleć o innym sposobie sfinansowania swego nowego biznesu – mówią pracownicy Urzędu Marszałkowskiego prowadzący spotkania z zainteresowanymi unijnymi dotacjami. A sami zainteresowani nie ukrywają rozgoryczenia.

- Szukam pracy już od dawna. Nigdzie nic nie ma, a przy taśmie w „telewizorach” stać nie chcę. Pomyślałam, że to dobry pomysł posłuchać, jak można dostać pomoc z unii – mówi Anka. Wzięła udział w spotkaniu, jakich wiele cały czas organizuje Urząd Marszałkowski.

Własna firma, ostatnia deska ratunku

Anka ma 29 lat, maturę zrobioną w ogólniaku, małe dziecko, trochę długów i olbrzymią chęć znalezienia pracy. – Próbowałam wielu rzeczy, ale po stażach zwykle nie przyjmowano mnie do pracy. Bo… i tu podawano milion i jeden argumentów, albo żadnego. Muszę więc wymyślić coś sama  - mówi i tłumaczy, że o szkoleniach robionych przez Urząd Marszałkowski dowiedziała się od koleżanki. Inni, którzy trafiają na szkolenia, dowiadują się o nich w podobny sposób. Bo ktoś ze znajomych był, bo ktoś przeczytał w Internecie, bo ktoś poznał kogoś, kto taką dotację dostał. Jak mówią, dróg dochodzenia do wiedzy jest bardzo dużo, wystarczy tylko chcieć.

- Dla mnie założenie własnej firmy jest po prostu zwykłą koniecznością. Problemem są właśnie pieniądze, bo zwyczajnie ich nie mam. No i dlatego tutaj przyszłam – mówi Anka.

Obostrzenia duże

Jak tłumaczą Dawid Sobolewski i Marta Kowalska z Lokalnego Punktu Informacyjnego Funduszy Europejskich w Gorzowie, do tej pory dotację unijną na otwarcie własnej działalności można było otrzymać w miarę łatwo. – Bo to był czas zasypywania przepaści między nami a Europą. Teraz Unia Europejska uznała, że jesteśmy na niezłym poziomie i niekoniecznie trzeba nam takiego wsparcia, jak poprzednio – mówi Marta Kowalska. I dodaje, że pieniądze unijne z programu pomocowego na lata 2014-2020 będą, ale na innych zasadach i dopiero pod koniec roku, lub nawet na początku następnego.

Dawid Sobolewski tłumaczy, że w nowym programie z unijnych pieniędzy będą mogły skorzystać osoby powyżej 29 roku życia, bezrobotne, ale szczególnie preferowane będą osoby po 50 roku życia, kobiety, osoby niepełnosprawne, długotrwale bezrobotne oraz o niskich kwalifikacjach, czyli z maturą tylko lub jeszcze niżej.

- Każdy chętny będzie musiał oczywiście przedstawić komplet wymaganych dokumentów, ale nikt nie zagwarantuje, czy dostanie te pieniądze oraz w jakiej wysokości – zastrzegają urzędnicy.

Przecież to chyba żart

- To jakiś ponury żart musi być. Przecież media piszą, że Unia pomaga, a tu takie coś. Nie dość, że trzeba czekać  tak długo, to jeszcze wcale nie wiadomo, czy w ogóle jakieś pieniądze będą – smuci się Ania. Także z tej informacji nie są zadowoleni inni uczestnicy spotkania. – No tak, ja nie mam 50 lat, mam maturę, nikt mnie nie potrzebuje, i jeszcze nie wiadomo, czy będą jakiekolwiek pieniądze – denerwuje się kobieta, która miała nadzieję, że zatrudni siebie bardzo szybko, bo od dość dawna jest bezrobotna. Jeszcze ktoś dodaje, że po co było robić spotkanie, skoro to taka odległa przyszłość.

Są mikropożyczki też

Urzędnicy tłumaczą, że lepiej zawczasu się przygotować, przemyśleć kwestię czekania na dotację, która wcale nie musi być wysoka. Można wcześniej spróbować pomyśleć o mikropożyczkach, których udzielają różne instytucje, dla przykładu Agencja Rozwoju Regionalnego albo prywatne firmy doradcze. – To są naprawdę dobre propozycje, które warto rozważyć. Fakt, trzeba te pieniądze zwrócić – mówią urzędnicy.

- Muszę się zastanowić, bo innego wyjścia chyba nie mam. Myślę o małym sklepie z przyprawami z całego świata. Chyba wybiorę się w końcu na indywidualną rozmowę do tych specjalistów, bo bezrobotna już dalej nie chcę być – mówi Ania. A Marta Kowalska i Dawid Sobolewski zapraszają do biura przy ul. Łokietka 22. – Zawsze lepiej porozmawiać o konkretnej sprawie, niż opowiadać ogólnie – mówią.

Renata Ochwat

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x