Zorza zelektryzowała fanów niezwykłych widowisk

2015-03-18, Mija dzień

- Była, nawet sam jej szukałem, choć nie znalazłem – potwierdza Ryszard Popiel, kierownik Regionalnej Stacji Hydrologiczno-Meteorologicznej w Gorzowie.

– Zorza była, zorza – rozdzwoniły się w noc z wtorku na środę telefony fanów osobliwych zjawisk meteo. Unikatowe zjawisko w Gorzowie udało się zarejestrować zaledwie kilku osobom. Na zdjęciach gorzowskich fotografów widać, że zorza nad Gorzowem wyglądała dokładnie tak, jak w Skandynawii.

Bywa nawet na Bałkanach

Zorza pojawiła się nad Gorzowem od strony Wojcieszyc. Tym, którzy mieli szczęście, nagle rozwinęła się wstęga zielonego migoczącego światła na nocnym niebie. Całe zjawisko trwało zaledwie 25 minut. To zachwycające i do niczego niepodobne wydarzenie, które z reguły obserwować można za kołem podbiegunowym.

- Związane jest z aktywnością Słońca. Im ono jest wyższe, tym większa szansa, że zorzę będzie można oglądać nawet w Polsce. Kilka lat temu wstecz też się to wydarzyło, co więcej, zorza widziana była nawet na Bałkanach – tłumaczy Ryszard Popiel. I dodaje, że zorzę, jaką widać było w okolicach Gorzowa, można było obserwować poza samym miastem, gdzie nie docierała łuna świateł wielkiego miasta.

To nie zmiany w klimacie

Na pytanie, czy pojawienie się zorzy w Polsce, a dokładniej w Gorzowie, ma związek ze zmianami w klimacie, Ryszard Popiel jednoznacznie odpowiada, że nie. – To ma tylko i wyłącznie związek z dużą aktywnością Słońca. Jeśli Słońce jest aktywne, dzieją się jakieś erupcje, to można przypuszczać, że będzie można obserwować zorzę – tłumaczy. I wyjaśnia, że informacje o aktywności Słońca najlepiej śledzić na specjalistycznych portalach astronomicznych, ale bywa, że takie informacje podają też i zwykłe komunikatory.

Jak się okazuje, zjawisko zorzy polarnej będzie można obserwować jeszcze w ciągu kilku najbliższych dni, trzeba tylko wyjechać poza miasto, bo w samym Gorzowie jest zbyt dużo światła, aby zobaczyć to zachwycające zjawisko, dla którego niektórzy wyprawiają się aż do Norwegii.

roch

Fot. Wolne zasoby wiki