więcej

więcej
Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Mija dzień »
Jaropełka, Marii, Niny , 3 maja 2024

Radni PO domagają się jawności w sprawie śmieci

2015-03-20, Mija dzień

Związek Celowy Gmin MG-6 już od pewnego czasu zapowiada podwyżkę za odbiór nieczystości, ale jej proponowana wysokość mocno zmartwiła nie tylko mieszkańców Gorzowa i okolicznych gmin, którzy będą musieli głębiej sięgnąć do kieszeni.

W tej chwili za śmieci segregowane gorzowianie płacą 9 zł miesięcznie od osoby a za niesegregowane 14 zł. Podwyżka ma wynieść nawet 5 zł, co przy czteroosobowej rodzinie spowoduje dodatkowy wydatek rzędu 240 zł rocznie.

- Mieliśmy niedawno mocno uszczuplającą budżety domowe podwyżkę cen wody i ścieków, o której nasi mieszkańcy dowiedzieli się tak naprawdę z dnia na dzień – mówi zdenerwowany Jerzy Sobolewski, przewodniczący klubu gorzowskich radnych Platformy Obywatelskiej. – Nie chcemy powtórki, dlatego jesteśmy zaniepokojeni tym co słyszymy i domagamy się od zarządu MG-6 przedstawienia rzetelnej i dokładnej analizy dotychczas prowadzonej gospodarki śmieciowej, na bazie której chce on podnieść ceny. W przypadku śmieci segregowanych podwyżka ma wynieść ponad 50 procent. To nie są żarty – uważa.

W ocenie przewodniczącego Sobolewskiego wystarczy upublicznić wszystkie przychody i koszty za ostatnie dwa lata i wskazać powody, dla których proponowana wysokość podwyżki jest uzasadniona.

- Zastanawia mnie również, czy MG-6 nie jest w stanie wypracować w swojej działalności pewnych oszczędności, które pozwolą zmniejszyć koszty, a co za tym pójdzie, nie będzie potrzebna tak wysoka podwyżka. Ciekawy jestem na przykład czy pobieranie przez ZUO 280 zł za metr sześcienny śmieci nie jest zbyt wyśrubowaną stawką, a także jak te opłaty kształtują się w innych polskich miastach. Myślę, że przedstawienie pełnej informacji należy się mieszkańcom. Podobnie jak dane dotyczące stopnia ściągalności opłat, bo nie może być tak, że ci co płacą pokryją koszty za tych co unikają płacenia. Prezydent Jacek Wójcicki stwierdził, że ściągalność jest na poziomie 80 procent. Jakie są prowadzone działania, żeby pozostałe 20 procent osób uregulowało zaległości i zaczęło płacić na bieżąco. Może system jest zły i najpierw trzeba porozmawiać, jak go poprawić. Podobnych pytań jest wiele i trzeba udzielić na nie jasnych i rzeczowych odpowiedzi – podkreśla.

RB

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x