więcej

więcej
Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Mija dzień »
Grzegorza, Karoliny, Karola , 9 maja 2024

Czego będą szukać pod choinką?

2014-12-23, Mija dzień

Kto nie lubi dostawać gwiazdkowych prezentów? Zapewne sprawiają radość nam wszystkim. W tej grupie znajdują się też prezydent Gorzowa oraz radni, których zapytaliśmy wprost, co chcieliby ujrzeć w wigilię pod zielonym drzewkiem. Niektóre odpowiedzi mogą zaskakiwać, dlatego zachęcamy do lektury.

medium_news_header_9853.jpg

Jacek Wójcicki (prezydent): Wielki wór z wytrzymałością i spokojem, bo to będzie mi najbardziej potrzebne na kolejny rok. Pracuję po kilkanaście godzin dziennie. Tego akurat się nie obawiam, choć muszę popracować nad kondycją. Bardziej czuję dużą odpowiedzialność za 120 tysięcy naszych mieszkańców, których chciałbym zadowolić mimo, że to nie takie proste. Ważna jest tu cierpliwość, której też wszystkim życzę. A w szczególności sobie.

Jerzy Sobolewski (PO): Chciałbym zobaczyć takie prezenty, z których wszyscy w rodzinie będą się naprawdę cieszyli. W obecnych czasach wybór jest bogaty i trafić we właściwy zakup wcale nie jest prostą sprawą. Pamiętam, jak byłem młody, to najbardziej pod choinką cieszyły mnie pomarańcze. Dzisiaj najbardziej liczy się pamięć. Ważne jest też od kogo się dany podarunek dostaje.

Robert Jałowy (PiS): Pod choinką chciałbym zobaczyć dla siebie spokój, stonowanie, zmniejszenie tempa życia. Jeżeli społeczeństwu pasuje obecny, często szybki rytm życia, to niech zasuwa. Ja marzę o zwolnieniu tempa i wierzę, że przynajmniej przez okres świąteczny tak się stanie, a co będzie dalej, zobaczymy…

Artur Andruszczak (PO): Najbardziej chciałbym zobaczyć pod moim drzewkiem projekt nowego boiska przy ul. Olimpijskiej z zapleczem treningowym dla dzieci i młodzieży. Jestem realistą i przy dzisiejszym budżecie nie mogę się spodziewać, że teraz znajdą się pieniądze na ten cel. Wierzę jednak, że za rok pojawi się koncepcja, a w następnych dwóch-trzech latach dobrniemy do szczęśliwego finału. Z tym celem przyszedłem do rady i temu się do maksimum poświęcę.

Jan Kaczanowski (SLD): Dla mnie liczy się szczęście i zdrowie dla najbliższych oraz wszystkich gorzowian. Chciałbym także zobaczyć świąteczną radość na twarzach ludzi. I powrót tej dawnej przyjaźni wśród sąsiadów oraz zwykłych mieszkańców. Jeżeli chodzi o materialny wymiar prezentów, nie przywiązuję do tego wagi. Najbardziej lubię… radość z prezentów dla moich wnuków. Jeżeli one będą się autentycznie cieszyły z podarunków, wtedy i ja będę super szczęśliwy.

Grzegorz Musiałowicz (LdM): Cały mijający rok był dla mnie jednym wielkim prezentem. Najpierw wygrana walka o utrzymanie przy życiu Zespołu Szkół Ogrodniczych, dalej powstanie naszej inicjatywy obywatelskiej i działalność w niej, aż wreszcie udana kampania wyborcza. O takich materialnych prezentach w ogóle nie myślałem. Najważniejsze, że choinka stoi w domu i czeka na święta. A jak coś się znajdzie pod tym drzewkiem, będę szczęśliwy. Dla mnie prezent świąteczny to symbol. Choć jest taki jeden podarunek, który bardzo by mnie zadowolił. Chciałbym, żeby moje dzieci były grzeczne i jeszcze lepiej się uczyły.

Piotr Paluch (KWW TJ): Golarkę, bo dotychczasową… zgubiłem. I coś czuję, że taki właśnie prezent się pojawi. Ale nie tylko. Chciałbym zobaczyć, jak szybko zmienia się Gorzów, jak naszym mieszkańcom żyje się coraz lepiej. Proces ten nie nastąpi oczywiście szybko. To wymaga czasu, dlatego wszyscy musimy uzbroić się w cierpliwość.

Sebastian Pieńkowski (PiS): Pod choinką z przyjemnością zobaczyłbym radość mieszkańców w 2015 roku. W tej chwili jest to jeszcze mało realne. Liczę, że jako rada zrobimy wszystko, żeby w krótkim czasie wprowadzić istotne pod względem jakości zmiany, które będą dobrym początkiem całej serii naprawy życia miasta. A co do typowych prezentów, nie mam większych oczekiwań. Jestem człowiekiem, który niewiele potrzebuje, najbardziej cieszy mnie radość innych osób.  

Krzysztof Kochanowski (SLD): Nie zastanawiałem się nad tym. Przez kilka ostatnich tygodni myślałem, jakie prezenty sprawić najbliższym, bo to nie jest prosty wybór. Wydawałoby się, że łatwiej jest z prezentami dla dzieci, ale one mają swoje oczekiwania i żeby je zadowolić trzeba trafić w gust. Żeby tak się stało, trzeba podejść je sprytem i wcześniej zorientować się, co by je najbardziej interesowało. Już prawie dobrnąłem do końca zakupów. Został mi do przygotowania jeszcze jeden prezent dla najmłodszej córeczki.

Izabela Piotrowicz (PO): Trudne pytanie. Myślę, że najwięcej satysfakcji sprawiłby mi uśmiech na twarzach mieszkańców Gorzowa. Wiem, że nowy prezydent i nowa rada działają zbyt krótko i na konkretne wyniki wspólnych wysiłków trzeba poczekać. Umówmy się, że na razie to będzie uśmiech zaufania. A potem niech się rozszerza i w którymś momencie niech ten uśmiech będzie od ucha do ucha.

RB

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x