2014-12-08, Mija dzień
Wystarczyła jedna koperta z podejrzaną zawartością w środku a gorzowska straż pożarna została postawiona w stan gotowości. Trzeba było też ewakuować blisko 50 osób z urzędu miejskiego, którzy znajdowali się akurat w hali obsługi petentów.
Całe zdarzenie miało miejsce w chwili przeglądania porannej poczty około ósmej rano. Okazało się, że jedna z kopert zawiera w środku podejrzaną substancję. Sprawdzająca przesyłki pracownica magistratu zgodnie z procedurami poinformowała o tym zdarzeniu Referat Zarządzania Kryzysowego.
- Natychmiast zgłosiłem zdarzenie do straży pożarnej, która pojawiła się w magistracie bardzo szybko – mówi Stanisław Małajewicz, kierownik referatu. - Do urzędu przyjechało kilku strażaków, którzy najpierw poprosili o ewakuację z hali, potem przejęli podejrzaną przesyłkę oraz kilka sąsiadujących z nią i po 15 minutach zezwolili na powrót pracowników do pracy. Po otwarciu okazało się, że w środku koperty znajduje się piasek. Całość została zabrana przez straż i zostanie przewieziona do sanepidu celem dalszych badań – tłumaczy.
Sprawą zajęła się także policja. Jeżeli uda się ustalić nadawcę przesyłki niewykluczone są daleko idące konsekwencje za – prawdopodobnie – głupi żart. W tej chwili trudno jednoznacznie oceniać, czym jednak kierował się nadawca…
RB
W czwartek (2 maja) do Gorzowa przyjadą uczestnicy ultramaratonu rowerowego Via Regia Bike Ultramarathon.