Prezydent Wójcicki i radni zaprzysiężeni!

2014-12-01, Mija dzień

W sali sesyjnej Urzędu Miasta nie można było dzisiaj wcisnąć szpilki. To znak, że miało tam miejsce ważne wydarzenie dla życia Gorzowa, a było nim zaprzysiężenie nowego prezydenta miasta Jacka Wójcickiego oraz 25 radnych.

Zanim do tego doszło wszyscy radni otrzymali zawiadomienia o wyborze, a sesję otworzyła Grażyna Wojciechowska, najstarsza nie tylko pod względem wieku, ale też stażu radna. – Kiedyś prowadziłam wiele sesji, mam nadzieję, że teraz też pójdzie dobrze – powiedziała tuż przed dzwonkiem oznajmiającym rozpoczęcie posiedzenia.

Porządek obraz inauguracyjnej sesji był krótki, ale samo przedstawienie trwało stosunkowo długo z powodu licznych przerw oraz kłopotów z systemem informatycznym obsługującym głosowania radnych. Pojawiła się nawet propozycja, żeby w trybie alarmowym ściągnąć informatyków z Państwowej Komisji Wyborczej, ale na szczęście udało się wyjść z opresji. Choć i tak najważniejsze dwa głosowania musiały zostać policzone ręcznie, gdyż miały one charakter tajny. Pierwsze dotyczyło wyboru przewodniczącego. Tak jak uzgodniły wszystkie kluby przedstawiony został jeden kandydat – Robert Surowiec z PO. I wygrał w cuglach, gdyż zagłosowało na niego 22 radnych, nikt nie był przeciwny, nikt też się nie wstrzymał, ale były trzy czyste karty. Jak tłumaczył przewodniczący komisji skrutacyjnej Krzysztof Kochanowski głosy te zostały zaliczone jako ważne, choć były puste. Może ktoś bał się wstawić za dużo krzyżyków, takie pojawiły się komentarze wśród licznie zebranych mieszkańców, obserwujących sesję.

Potem był wybór trzech wiceprzewodniczących. Zanim doszło do głosowania w kuluarach szeptano, iż może dojść do niespodzianki i jeden z kandydatów nie znajdzie się w prezydium. I wskazywano na przedstawiciela klubu Ludzie dla Miasta, ale już po głosowaniu okazało się, że Zbigniew Syska jako jedyny otrzymał 100-procentowe poparcie.

- To dla mnie ogromna niespodzianka i duża odpowiedzialność – nie krył zaskoczenia tak szerokim poparciem. Sebastian Pieńkowski z Prawa i Sprawiedliwości dostał 24 głosy, natomiast o mały włos, a w prezydium nie znalazłby się Jan Kaczanowski z Sojuszu Lewicy Demokratycznej, na którego zagłosowało 13 radnych, o jeden więcej niż wymagana większość.

Już wcześniej szefami klubów zostali wybrani we własnym gronie Jerzy Synowiec (PO), Marta Bejnar-Bejnarowicz (LdM), Mirosław Rawa (PiS) oraz Jerzy Kurczyna (SLD).