więcej

więcej
Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Mija dzień »
Irydy, Tamary, Waldemara , 5 maja 2024

Serdeczne i z głębi serca płynące podziękowania

2014-10-10, Mija dzień

Gorzowskie Hospicjum Św. Kamila doczekało się modernizacji i rozbudowy działu Fizjoterapii, który w ciągu roku będzie mógł przyjąć do 2,5 tysiąca pacjentów, zarówno hospicyjnych jak i zewnętrznych.

medium_news_header_9083.jpg

Obecnie oddział składa się z dwóch przestronnych sal fizjoterapeutycznych oraz z jednego małego pokoju. Do tego jest odnowiony pokój przyjęć, szatnia i zaplecze socjalne dla personelu, z czego najbardziej ucieszyli się sami pracownicy, którzy do tej pory jedli śniadania na… parapetach. Inwestycja umożliwiła likwidację barier architektonicznych i dostosowała obiekt do potrzeb osób niepełnosprawnych, a przede wszystkim podniosła standard usług świadczonych przez hospicjum.

- Oddział funkcjonuje od 1996 roku i w tym czasie wiele się zmieniło, dlatego musieliśmy dostosować warunki do dzisiejszych realiów. W tej chwili czuję dumę z tego co nam udało się zrealizować – mówi Marek Lewandowski, dyrektor hospicjum. – Część pomieszczeń została zaadoptowana z istniejących wcześniej tu biur i dzięki temu nie mamy już takiej ciasnoty jak wcześniej. Naszym największym kapitałem jest jednak personel, bo proszę sobie wyobrazić, że nawet w trakcie prowadzonego remontu pacjenci nie chcieli rezygnować i przenosić się do innych placówek. Koniecznie pragnęli ćwiczyć z naszymi paniami fizjoterapeutkami oraz z panami, bo mamy ich dwóch, w tym jednego masażystę. Może dlatego, że cała załoga to profesjonaliści najwyższej klasy i w zgodnej opinii wszystkich w hospicjum, jak też pacjentów z zewnątrz, to największy skarb oddziału – zachwala dyrektor.

Prace projektowe ruszyły jesienią ubiegłego roku, natomiast budowlane w tym roku. Koszt całości modernizacji i doposażenia fizjoterapii wyniósł 380 tysięcy złotych. Połowę tej kwoty przekazał Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych.

- Jest takie powiedzenie, że jak ktoś chce wygrać los na loterii, musi najpierw złożyć kupon – mówi Maciej Szykuła, wicemarszałek województwa lubuskiego. – Przypominam o tym, gdyż spotykamy się z narzekaniami, że nie chcemy czegoś tam dofinansować, a przecież pierwszym krokiem zawsze jest wyjście z dobrą inicjatywą. Hospicjum przedstawiło ciekawy plan rozbudowy i wyposażenia fizjoterapii, dlatego nie było większych problemów, żeby zasilić tę inwestycję środkami publicznymi. Szkoda tylko, że przepisy od lat zmieniają się na niekorzyść takich placówek jak hospicja, które mają coraz większej kłopotów z finansowaniem działalności – podkreślił.

Pozostałe pieniądze hospicjum wygospodarowało z różnych źródeł. Jak mówi prezes Stowarzyszenia Hospicjum Św. Kamila Tadeusz Iżykowski, w tym roku serca otwarli przede wszystkim gorzowianie dokonujący jednoprocentowego odpisu od podatku. W sumie z tego tytułu na konto placówki wpłynęło ponad pół miliona złotych. Do tego doszły datki z balu charytatywnego, ze sprzedaży cebulek żonkili, kwesty oraz codzienne wpłaty od zwykłych ludzi, którzy nie zapominają o roli, jaką pełni hospicjum.

- Nasz roczny budżet to około trzech milionów złotych, z czego 40 procent musimy pozyskać we własnym zakresie – kontynuuje prezes Iżykowski. – Powiem uczciwie, że ten rok był pod tym względem naprawdę dobry, gdyż finansowo wszystko spięliśmy i ze zrobionej przymiarki przyszłorocznego budżetu wynika, że również poradzimy sobie finansowo – cieszy się i już zaznacza, że to nie koniec inwestycji. Planowane jest bowiem zabudowanie tarasu, dzięki czemu uzyska się dodatkowe dwa pomieszczenia na rozbudowę świetlicy dla dzieci.

- Mamy ponadto problem z wilgocią w piwnicach i musimy coś zrobić, żeby wyremontować tę część budynku. Nie kryję, że w tym przypadku liczymy na pomoc firm budowlanych, które dysponują odpowiednimi materiałami a także specjalistami w dziedzinie takich prac remontowych – dodaje prezes.

Przypomnijmy, że gorzowskie hospicjum działa od 1993 roku, choć w pierwszych latach działalność ta ograniczała się do odwiedzin pacjentów w ich domach. Dopiero po otrzymaniu budynku przy ul. Stilonowej pojawiła się możliwość stworzenia ciepłego kąta dla chorych, którzy w cywilizowanych warunkach mogą spędzić ostatni okres życia.

- Każdy człowiek najbardziej zapamiętuje to co jest na końcu jego życia – zauważa Jan Świrepo, wicewojewoda lubuski. – Jeżeli może godnie spędzić ostatnie chwile na ziemi, to czuje radość. Dlatego wszystkim, którzy poświęcają całą swoją energię, czas i do tego jeszcze wspomagają nasze hospicjum materialnie należą się serdeczne i z głębi serca płynące podziękowania – dodaje wojewoda.

Obecnie w hospicjum znajduje się 13 miejsc stacjonarnych całodobowych, do tego 55 osób dorosłych i 15 dzieci znajduje się pod opieką tzw. domową. Hospicjum prowadzi też dział dziennego pobytu, w którym jest 18 osób dorosłych. Doliczyć trzeba też świetlicę o dźwięcznej nazwie ,,Jaskółka’’, w której to w każdą środę prowadzone są zajęcia dla osieroconych dzieci.

Powracając jeszcze do oddziału fizjoterapii to nadal mogą z niego korzystać wszyscy, którzy wyrażą taką wolę i oczywiście otrzymają odpowiednie skierowanie specjalistyczne. Kłopot jest z terminami, bo do końca roku wszystkie zabiegi zostały już rozplanowane. Dla hospicjum bardzo ważne jest, żeby obłożenie było maksymalne, gdyż dzięki temu może ono zarobić pieniądze w ramach kontraktu z NFZ.

- Są hospicja, jak choćby w Bydgoszczy, które posiadają nawet 12 rodzajów działalności i dzięki temu mogą uzupełniać budżet na podstawową działalność. Przypomnę bowiem, że opieka hospicyjno-paliatywna jest wyjątkowo nisko wyceniana przez NFZ, dlatego każda tego rodzaju placówka nie jest w stanie utrzymać pacjentów. Trzeba szukać dodatkowych źródeł. My ze względów lokalowych nie jesteśmy w stanie rozbudować dodatkowej działalności, ale staramy się robić co jest w naszym zakresie – kończy dyrektor Lewandowski.

Robert Borowy

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x