2024-04-26, Mija dzień
W Zespole Szkół Odzieżowych im. Krzysztofa Kieślowskiego odbyło się spotkanie zorganizowane przez komitet obywatelski, który chce powrotu miasta do nazwy Gorzów.
Do młodzieży klas starszych przemawiał Henryk Maciej Woźniak, były prezydent miasta. W swoim wystąpieniu, oprócz rysu historycznego, skupił się przede wszystkim na obaleniu mitów, że ewentualna zmiana nazwy będzie kosztowna.
- Obywatel nie będzie musiał wymieniać żadnych dokumentów, w tym dowodu osobistego czy prawa jazdy. Nic nie będzie musiał zgłaszać w żadnym urzędzie, nie będzie korygował danych w księgach wieczystych – uspokajał Woźniak.
Młodzież dopytywała, skąd się wzięła nazwa Gorzów oraz w jakich okolicznościach pojawił się przymiotnik Wielkopolski.
Przedstawiciel komitetu podkreślił, że niedawni kandydaci na prezydenta miasta w swojej kampanii unikali dodatku Wielkopolski. Podobnie magistrat w zamówionych kampaniach marketingowych nie używał przymiotnika Wielkopolski. Mowa tu o hasłach „Gorzów przystań” czy „Gorzów w sam raz”.
Na zakończenie Henryk Maciej Woźniak zachęcał młodzież do udziału w konsultacjach społecznych, które odbędą się latem.
PD
Koszulki, bidony, śniadaniówki i kubeczki - te między innymi gadżety będzie można odebrać za bilety skasowane lub wykupione w Gorzowie w ciągu ostatnich trzech miesięcy.