więcej
 
Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Moto »
Anieli, Kasrota, Soni , 28 marca 2024

Moto Racing Show 2014 z atrakcjami

2014-08-30, Moto

Mogło się wydawać, że pogoda pokrzyżuje plany organizatorów gorzowskiego Moto Racing Show. 

medium_news_header_8585.jpg

Tymczasem ani chmury, ani pojawiający się czasami słaby deszcz nie odstraszyły tysięcy gorzowskich fanów motoryzacji. Już krótko po 17.00 trudno było dopchać się do Mostu Staromiejskiego.

Atrakcji nie brakowało. Płynąca ze sceny muzyka przeplatana rykiem silników tworzyły niepowtarzalny klimat. W kawalkadzie aut terenowych  ustawionej wzdłuż wiaduktu szczególną uwagę przykuwał utytułowany Merlis. Tym bardziej że za jego kierownicą zasiadł nestor gorzowskich sportów motorowych Stanisław Lisowski i znany z licznych zwycięstw jego Wnuk Tomasz. Nieco narzekano na termin gorzowskiej imprezy bo w tym samym czasie w Szczecinie ruszał prolog rundy pucharu świata w rajdach terenowych Baja 2014.

Początek imprezy zepsuł nieco wypadek, który przydarzył się dwójce młodzieńców wspinających się po mostowych barierkach. Nie udało im się utrzymać równowagi. Po upadku musiała interweniować karetka.   Trudno dociec po co młodzi ludzie chcieli wejść wyżej, bo jazdy na moście miały się zacząć  dopiero za jakieś dwie godziny.

W tym czasie najwięcej działo się na bulwarze. Bardzo interesująca była wystawa klasyków. Obok tak znamienitych aut jak Adler Trumpf i DKW Meisterklase z lat trzydziestych. Można przypuszczać, że duża ilość  tych popularnych wówczas modeli samochodów widoczna była niegdyś na ulicach Landsberga. Można było podziwiać przepiękną limuzynę marki Bentley S 2 z lat pięćdziesiątych. Model ten powstał w ilości nieco ponad 3 tys egzemplarzy i jest rzadkością nawet na wielkich europejskich imprezach.  Model S 1 jest mocno spokrewniony z legendarnym Continentalem. Nie zabrakło tzw. youngtimerów z ostatnich dekad XX w. Były duże i małe Polskie Fiaty, Opel Ascona, Ford Escort, Citroen Ami, przeróżne modele BMW i rajdowe Mitsubishi Galant Rally Art.. Młodzież okupowała symulatory jazdy a symulator ,,dachowania’’ pozwalał poznać ogromne siły działające podczas wypadku przy niewielkiej nawet prędkości. Można było podziwiać najnowsze modele takich firm jak Yamaha, Suzuki, Kawasaki i CanAm. Wiele osób odwiedzających stoiska dopytywało się o ofertę motocykli 125 ccm, którymi od niedawna można jeździć tylko z samochodowymi uprawnieniami kat. B. Nie zabrakło quadów, motocykli sportowych i crossowych. Pod wiaduktem miejsce zajęła pancerna ekipa kolekcjonerów militariów. Wśród rzadkich pojazdów wojskowych można było zobaczyć tak rzadką terenówkę jak Auto Union ,, Munga’’.

Tegoroczne Moto Racing show było dużą imprezą stłoczoną na malej przestrzeni. Wadą takiego rozwiązania było to, że w ścisku i hałasie trudno było prowadzić jakiekolwiek rozmowy a zaletą, że można było zobaczyć naprawdę dużo nie płacąc za to zakwasami w nogach, jak na wielu podobnych imprezach.  

Efektownie wyglądała parada rozpoczynająca pokazy dynamiczne na moście. Światło dźwięk i mrok ma swoje zalety estetyczne ma jednak również poważna wadę z punktu widzenia fotoreportera. Trudno po ciemku zrobić dobre zdjęcia dynamicznie poruszających się obiektów. Mimo wszystko aparatów, kamer, komórek i tabletów w tłumie były setki. Każdy chciał mieć jakąś pamiątkę z tej, organizowanej tylko raz w roku imprezy. Tysiące widzów po raz kolejny swoją obecnością dowiodło jak miastu brakuje imprez samochodowych. Pozostaje tylko nadzieja, że za rok odbędzie się kolejne Mot Racing Show jeszcze lepsze od ostatniego.

rar

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x