więcej
 
Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Moto »
Marka, Wiktoryny, Zenona , 29 marca 2024

Kupujemy samochód używany po okazyjnej cenie

2014-04-15, Moto

O ile rynek nowych samochodów w Polsce nie jest zbyt imponujący, to sprzedaż aut używanych ciągle rośnie. Niektórzy nawet twierdzą, że stajemy się największym jeżdżącym złomowiskiem Europy.

medium_news_header_7145.jpg

Najbliższe prawdy jest chyba jednak twierdzenie, że rynek nowych samochodów jest wprost proporcjonalny do marnych dochodów rodaków, czyli jak się nie ma co się lubi, to lubi się to na co stać. Niestety zakup używanego samochodu w dobrym stanie nie jest łatwy. Tym bardziej, że ze względu na rynek pracy wiele osób, żyje ze sprowadzania aut w różnym stanie technicznych. Zgodnie z zasadami handlu każdy chce kupić jak najtaniej i zarobić jak najwięcej. Często przywraca się do życia auta, które powinny zniknąć z dróg. Naprawić da się wszystko, w każdym razie tak, aby dobrze wyglądało. Gorzej jak ma dobrze jeździć. Gdy przed laty jeden z gorzowskich warsztatów lakierniczych zapraszał na darmową diagnozę geometrii nie doczekał się tłumów klientów. W pierwszych dniach zjawiło się kilku właścicieli okazyjnie kupionych aut wyższej klasy. Gdy przekonali się o ich tragicznym stanie inni już nie próbowali, mimo że nie groziło odebranie dowodu rejestracyjnego. Lepiej w cichości ducha robić wrażenie efektownym nadwoziem na ulicy niż zamiast dużym  używanym Mercedesem jeździć np. nową małą renówką.

Od kilku lat pomocą amatorom używanych samochodów służy ogólnopolska sieć Motoraporter  Sp. z o. o. Jej eksperci działają na zlecenie klientów dokładnie określając stan techniczny samochodu, który ma być przedmiotem transakcji. Co miesiąc do centrali firmy trafiają setki raportów, na podstawie których można wyrobić sobie jako taki obraz rynku samochodów używanych. Niedawno ogłoszono raport za I kwartał tego roku. Okazało się, że największym problemem nie jest cofanie liczników, o czym od kilka miesięcy huczą media. Aż 82 proc. badanych samochodów przeszło mniej lub bardziej poważne kolizje. Ich sprzedawcy składali w ogłoszeniach fałszywe oświadczenia o bezwypadkowej przeszłości. O wypadkach łatwo dowiedzieć się sprawdzając powłokę lakierniczą. Samochody oferowane w pierwszych miesiącach roku   lakierowane były w 35 proc. z przodu i z boku i w 0 proc. z tyłu.  Aż w 45 proc.. aut eksperci podejrzewali korekty przebiegu, 36 proc. miało skorodowany układ wydechowy, 30 proc. niesprawną klimatyzację a opony 25 proc. samochodów nadawało się tylko do wymiany.

Co piąty oferowany pojazd nie posiadał żadnych dokumentów serwisowych, a  w co dziesiątym stan licznika nie zgadzał się z wartością podaną w ogłoszeniu.

Ponadto eksperci gdyńskiej firmy zwrócili uwagę na rosnącą niechęć sprzedawców do jazd próbnych. W większości wypadków tłumaczono to brakiem zaufania do umiejętności kupującego. Dziwne, że dealerzy nowych samochodów nie mają takich problemów.

Polski rynek samochodów używanych rządzi się zupełnie innymi prawami niż nowych. Jeżeli mamy zamiar kupić auto za kilkaset złotych trudno wymagać cudów i liczyć na to, że pojeździmy bezawaryjnie chociaż kilka miesięcy. Jednak gdy myślimy o  czymś za kilkadziesiąt tysięcy złotych to dobrze wiedzieć co nam grozi i skorzystać z porady eksperta. Szczególnie groźne mogą być auta powypadkowe tym bardziej, że nawet wielu polskim ubezpieczycielom zależy na tym aby naprawy były jak najtańsze czyli jak najgorsze.

Ryszard Romanowski

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x