Styczniowe nowości z elektronicznymi układami w tle

2017-01-11, Moto

W branży motoryzacyjnej ten rok zapowiada się niezwykle ciekawe. Trwa salon samochodowy w Detroit, a w polskich salonach odsłaniane są kolejne premiery. Koncerny nie czekają, jak dotąd, na wiosnę.

Po raz pierwszy szacowny salon w dawnej stolicy przemysłu samochodowego został zagrożony przez ekspozycję pozornie zupełnie innej branży. Wielcy producenci samochodów zanim dotarli do Motor Town Detroit gościli na targach elektroniki użytkowej w Las Vegas. Świadczy to o tym, że zdaniem działów marketingu ważniejsza jest elektronika niż rozwiązania mechaniczne i styl. W Las Vegas prezentowano systemy jazdy autonomicznej, czyli bez kierowcy oraz mniej lub bardziej potrzebne na drodze układy elektroniczne. Współczuć należy osobom poszukującym auta, które nie wydaje piszczących dźwięków i nie odwraca uwagi dziesiątkami informacji na wyświetlaczach. Muszą nazbierać dużo pieniędzy, aby kupić pojazd jednej z zaledwie kilku niewielkich firm, żeby rozkoszować się czystą mechaniką.

NAIAS w Detroit rozpoczął się 7 i trwać będzie do 22 stycznia. Jak zwykle lukratywny rynek USA przyciąga firmy z całego świata. Najważniejszymi nowościami są: Mercedes – AMG GT –C, nowa wizja suva Infiniti QX 50, hybrydowe Audi Q 8, luksusowa KIA, Lexus LS i kochana przez Amerykanów Toyota Camry najnowszej generacji. Wśród nowości VW największe zainteresowanie wzbudził elektryczny następca słynnego busa Buli, jednej z ikon epoki Flower Power. Podczas konferencji prasowej koncernu zapewniono, że niebawem pojawią się na rynku elektryczne samochody, praktyczne i dostępne cenowo dla przeciętnego nabywcy.

Amerykanie przedstawili kilka wielkich powrotów. Grupa Fiat Chrysler Automobili zaprezentowała nową wersję lubianego również w Polsce modelu Pacifica. Ford obok trucka 150 zaprezentował dwa modele, z których jeden powraca po dwóch dekadach. Najnowszy Bronco to nie tyle suv, co samochód terenowy, który będzie pojazdem globalnym, sprzedawanym na całym świecie. Na rynek amerykański powróci Ranger, który dotąd był sprzedawany poza USA. Najwięcej emocji budził jak zwykle najnowszy Ford GT, który ma zachować nadal cechy bezkompromisowego supersamochodu.

Jak zwykle ogromnym zainteresowaniem cieszy się stoisko Tesli. Eksponowane są na nim nie tylko samochody elektryczne, ale również tzw. Power Wall służące do oszczędzania prądu w gospodarstwach domowych. Ogłoszono również sensacyjne statystyki na temat zadowolenia z marki. Okazuje się, ze 95 proc. właścicieli Tesli nie ma zamiaru kupić kolejnego auta żadnej innej marki. Najlepsze wyniki konkurentów z trudem przekraczają 70 proc.

Podobnie jak COTYw Genewie, w Detroit odbywa się finał konkursu na amerykański samochód roku. Laureatem został Chevrolet Bolt konstrukcja bliźniacza z Oplem Amperą – E. Te elektryczne crossovery mają zasięg dochodzący niemal do 400 km.

Kto nie mógł wyjechać do Detroit może oglądać premiery w gorzowskich salonach. Już w najbliższy weekend prezentowana będzie najnowsza Toyota C – HR. Ten niezwykle efektowny, o nadwoziu przypominającym szlify brylantu, samochód ma wyznaczyć zupełnie nowe standardy w swojej klasie. W tym samym czasie Renault prezentować będzie najnowsze wcielenie Scenica, a Mitsubishi modelu ASX.

W Wiedniu niebawem odbędzie się premiera restylizowanej Skody Octavii i jej najmocniejszej w historii marki wersji RS. Zapewne niedługo będziemy je mogli oglądać w gorzowskim salonie, obok oczekiwanego suva Kodiaqu.

Ryszard Romanowski