więcej
 
Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Moto »
Józefa, Lubomira, Ramony , 1 maja 2024

Jak jeździć w deszczu

2013-06-29, Moto

Pogoda nas nie rozpieszcza. Zamiast po suchym i rozgrzanym asfalcie na ogół jeździmy w strugach deszczu. Często okazuje się, że drobiazgi bez znaczenia podczas suchej, letniej pogody zaczynają sprawiać poważne trudności podczas ulewy.

medium_news_header_4176.jpg

Niezmienione po zimie wycieraczki sprawią, że widoczność znacząco spadnie. Być może nie zauważymy pieszego lub auta kierowcy, który zapomniał włączyć świateł. Nie ocenimy też należycie zagrożenia spowodowanego przez zalane deszczówką dziury w nawierzchni. Na wycieraczkach nie warto oszczędzać. Zdarza się, ze te najtańsze dobrze sobie radzą, ale czy warto ryzykować?

Nie warto też oszczędzać na płynie do spryskiwaczy. Niektóre tanie i nieznanych producentów świetnie rozmazują brud zmieszany z wodą. Nie zapominajmy o oczyszczeniu szyby z zaschniętych owadów zanim wyruszymy. Na ogół wycieraczki i płyn do spryskiwaczy poparte nawet ulewą nie dadzą sobie z nimi rady.  Warto przytoczyć nieco zmienione hasło Sobiesława Zasady, mówiące że widoczność to życie.

Gdy mamy dobre opony nie powinniśmy się w zasadzie obawiać mokrego asfaltu. Są jednak wyjątki. Należy do nich ul. Słowiańska, Rooswelta i kilka innych miejsc z rondami włącznie. Mieszanka asfaltu, którą tam zastosowano jest śliska nawet bez deszczu. Mokra staje się bardzo niebezpieczna. Niezwykle łatwo zerwać na niej przyczepność zarówno podczas ruszania jak i hamowania. Nic nie dadzą układy kontroli trakcji i ABS. Kilkakrotnie sprawdzałem to za kierownicą aut różnych marek. Zawsze na dobrych oponach. Trzeba uważać. Generalnie należy unikać gwałtownych manewrów.

Na ulicach Gorzowa szczególnie uważajmy na dziury. Gdy są zalane wodą trudno ocenić ich głębokość. Często znana dziura zostaje dodatkowo wypłukana przez deszcz i staje się jeszcze niebezpieczniejsza.

Unikajmy kałuż i pamiętajmy o zjawisku filmu wodnego między opona a nawierzchnią. Powoduje on całkowity zanik przyczepności. Dlatego tez starajmy się pokonywać kałuże na wyprostowanych kołach. Często lepiej jest zbyt głęboko skręcić jeszcze na suchym, aby po wodzie jechać na wyprostowanych kołach zachowując tor jazdy.

Przez wodę należy jechać wolno. Wiele samochodów ma nisko umieszczony wlot do filtru powietrza. Zassanie przezeń wody może spowodować poważne uszkodzenie silnika. Grozi również zalanie instalacji elektrycznej.

Czasem zdarzają się gwałtowne ulewy z huraganowym wiatrem. Przy niemal całkowitym braku widoczności trudno jechać. Uważajmy na zalane wodą pobocza. Często kryją się tam dziury i wyrwy, które mogą poważnie uszkodzić zawieszenie. Przełączmy również światła do jazdy dziennej na mijania, a w ekstremalnych sytuacjach, nie bacząc na przepisy, włączmy światła awaryjne. Unikajmy też stawania pod drzewami. Połamane konary mogą poważnie uszkodzić samochód. Na otwartej przestrzeni możemy zaparkować bezpiecznie nawet podczas gwałtownej burzy. Ważne aby widzieli nas inni użytkownicy drogi. Pioruny są niegroźne dla samochodu. Jest on tzw. puszką faradaya.

Ryszard Romanowski

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x