więcej
 
Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Moto »
Balladyny, Lilli, Mariana , 30 kwietnia 2024

Polak w wyścigu do chmur

2013-07-09, Moto

Najsłynniejsze imprezy motorowe zwykle są ignorowane przez specjalistyczne polskie media. 

medium_news_header_4270.jpg

Relacje z Le Mans, Dakaru, Tourist Trophy, Elefanten Trefen czy Mille Miglia łatwiej usłyszeć chociażby na bulwarze podczas Motoracing Show niż gdziekolwiek po polsku przeczytać. Właśnie w ostatnich dniach czerwca odbyła się kolejna, 91 edycja najsłynniejszego wyścigu górskiego świata Pikes Peak International Hill. Na liczącej 19,99 km trasie jest do pokonania 156 zakrętów. Kierowcy pokonują wysokość 1440 m wjeżdżając na górski szczyt położony na wysokości 4300 m npm. Trzeba być odpornym na widoki kilkusetmetrowych przepaści nie odgrodzonych od asfaltu żadną barierą. W 2011 roku poprawiono nawierzchnię, bo wcześniej asfalt pozostawiał wiele do życzenia. Wyścig uznają zarówno federacje amerykańskie jak i europejskie. Biorą w nim udział zarówno specjalnie budowane samochody w klasie otwartej często o mocach znacznie przekraczających 1000 KM, wywodzące się z amerykańskich stock carów. Startują również motocykle, quady jak i specjalnie dostosowane samochody ciężarowe. Na listach wyników od 1916 roku możemy znaleźć największych mistrzów kierownicy z obu stron Oceanu. Początkowo wygrywali wyłącznie amerykanie. Nie miał sobie równych Mario Andretti oraz wszyscy członkowie wyścigowej rodziny Unserów: Louis, Al., Roby i Boby. Amerykańską dominację przełamała w 1984 roku kobieta z Francji: Michelle Mouton na Audi Quattro. Później wygrywali Ari Vatanen i Walter Roehl. W 2011 na prawie 1000 konnej Suzuki triumfował słynny japoński kierowca wyścigowy Nabuhiro ,,Monster’’ Tajima. W tym roku prowadził samochód elektryczny i skończył na 5 miejscu osiągając średnią prędkość  około 125 km/h. Wyścig zdominował Sebastian Loeb na 850 konnym i ważącym również 850 kg Peugeocie. Pokonał słynną trasę ,, do chmur’’ w niespełna 7, 5 min osiągając średnią bliską 140 km/h.

Po raz pierwszy w słynnym wyścigu wystartował Polak znany niektórym gorzowskim motocyklistom. Absolwent Uniwersytetu Szczecińskiego  Tomasz Gombos jechał Yamahą R – 1 i wśród sklasyfikowanych 143 zawodników zajął 24 miejsce i 5 w swojej klasie. Kategorię motocykli wygrał Carl Dume na Ducati, specjalnie przygotowanym w fabryce na ten wyścig ze średnią szybkością 121, 4 km/h.

Ciekawostką jest, ze na trasie pojawia się również kategoria Vintage. Triumph T 120 Z 1962 roku pokonał trasę ze średnią bliską 100 km/h.

W tym roku pogoda dopisała chociaż blisko mety prószył delikatny śnieżek. Zdarzało się już skracanie i przekładanie wyścigu ze względu na pogodę. Gęsta mgła i śnieżne zadymki na tych wysokościach bywają nawet w lipcu.

rar

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x