Niels K. Iversen: Muszę zakończyć sezon!

2014-09-01, Sport

Nadzieja umiera ostatnia, ale w przypadku kontuzji Nielsa Kristiana Iversena wątpliwości nie ma. Duńczyk oficjalnie poinformował, że kończy sezon.

Niels Kristian Iversen zakończył już sezon z powodu kontuzji FOT. ROBERT BOROWY

- Liczyłem, że wieści będą lepsze, ale uszkodzenia w kolanie są na tyle poważne, że muszę zakończyć sezon i skupić się na leczeniu. Jestem zawiedziony. Miałem sporo meczów do odjechania w barwach swoich drużyn. Moim celem jest teraz uzyskanie pełnej sprawności i potem rozpoczęcie przygotowań do nowego sezonu. Dziękuję wszystkim za wsparcie i życzę powodzenia moim kolegom z poszczególnych drużyn w walce o medale w rozgrywkach ligowych – cytuje Duńczyka oficjalna strona SGP.

Życząc sympatycznemu zawodnikowi szybkiego powrotu do zdrowia nie można nie zauważyć, iż jego absencja stanowi pewien problem dla gorzowskiej Stali, która niebawem rozpocznie walkę o medal w rozgrywkach ligowych. Już pojawiły się spekulacje czy trener Stali Piotr Paluch będzie mógł skorzystać z ,,zastępstwa zawodnika’’, w sytuacji kiedy w klasyfikacji najskuteczniejszych żużlowców ekstraligi z gorzowian zdecydowanym liderem jest Krzysztof Kasprzak.

Zgodnie z regulaminem rozgrywek DMP na fazę play off wszystkim zawodnikom zostanie wyliczona średnia nie z całego sezonu, ale z drugiej rundy fazy zasadniczej, czyli mecze od ósmej do ostatniej kolejki. I na razie z gorzowskich żużlowców najwyższą średnią ma Niels Kristian Iversen. W sześciu meczach wywalczył 68 punktów oraz dwa bonusy. Dzieląc to przez 29 odjechanych wyścigów średnia wynosi 2,414 pkt. W przypadku Kasprzaka ta średnia jest trochę niższa, obecnie 2,323 pkt., lecz kapitan Stali ma przed sobą jeszcze spotkanie z Betardem Spartą Wrocław, w trakcie którego może podwyższyć swój wskaźnik. Jeżeli zdobędzie z bonusami komplet punktów będzie miał najwyższą średnią z zespole i wtedy za Iversena nie będzie można stosować zastępstwa zawodnika. Jeżeli natomiast straci jakiś punkt wówczas ze stalowców drugą fazę rundy zasadniczej z najwyższą średnią zakończy Duńczyk i trener Paluch uzyska większe pole do manewrów taktycznych. Wszystko wyjdzie jednak w praniu na torze już w najbliższą niedzielę, kiedy to Stal pojedzie z wrocławską Spartą.