Siatkarski ekspres mknie dalej

2014-10-22, Sport

Siatkarze Meprozetu GTPS Gorzów pokonali kolejną przeszkodę w Pucharze Polski i są coraz bliżej gier z zespołami… Polskiej Ligi Siatkówki.

Rywalem podopiecznych trenera Krzysztofa Kocika był tym razem beniaminek I ligi, Warta Zawiercie. Gorzowianie podeszli do meczu bardzo skoncentrowani i ani się obejrzeliśmy a już było po pierwszym secie. Wygrana 25:13 tak wstrząsnęła gośćmi, że ci natychmiast na poważnie wzięli się do pracy i na początku drugiej partii uzyskali kilkupunktowe prowadzenie. Nasi nie odpuszczali i choć przegrywali 7:12, zdołali doprowadzić do remisu 19:19. W samej końcówce zabrakło jednak łutu szczęścia i goście wyrównali stan setów. Następna partia była bardzo wyrównana, choć na jej początku GTPS prowadził 5:1. Potem mieliśmy wiele razy remis, lecz tym razem decydujące punkty stały się łupem gospodarzy. Ostatni set to już dominacja gorzowian. Praktycznie od pierwszej do ostatniej piłki kontrolowani on wydarzenia na parkiecie.

Pierwszoligowiec z Zawiercia nie stanowił więc trudnej pucharowej przeszkody, co potwierdza tylko liczne opinie, że nie ma wielkiej różnicy między poziomem pierwszej a drugiej ligi, zwłaszcza jeśli chodzi o czołowej zespoły. Inna sprawa, że w tym sezonie GTPS prezentuje całkiem dobrą postawę i widać, że z meczu na mecz coraz bardziej się rozkręca. I oby ta forma rosła, bo przed gorzowianami długa droga do awansu, z czego dobrze zdają sobie sprawę włodarze klubu i sami zawodnicy. A rozgrywki pucharowe są jedynie znakomitym poligonem szkoleniowym, choć niech ta przygoda trwa jak najdłużej. W następnej serii (26 listopada) nasi zmierzą się z kolejnym beniaminkiem I ligi – Victorią Wałbrzych.

(rj)

Meprozet GTPS Gorżów – Warta Zawiercie 3:1 (25:13, 23:25, 25:23, 25:19)