2014-11-22, Sport
Tak jak spodziewaliśmy się gorzowscy siatkarze nie mieli żadnych kłopotów z wygraniem kolejnego meczu w rozgrywkach drugiej ligi.
Po zaledwie 71 minutach odprawili oni z kwitkiem ekipę KS Chełmżę 3:0, choć początek meczu wcale nie był usłany różami. Z pierwszych pięciu akcji aż cztery zakończyły się wygraną gości. Być może przyczyną tego było zaskakujące ustawienie gorzowian, gdyż na pozycji libero zagrał Wojciech Janas, a na pozycji przyjmującego-atakującego nasz etatowy… libero Michał Kocoń. Zresztą zagrał bardzo skutecznie i widowiskowo.
- Wojtek nie jest jeszcze w pełni sił po niedawnej kontuzji, dlatego skorzystałem z okazji i zmieniłem ustawienie, chcąc sprawdzić jak to zadziała. Przeanalizujemy to jeszcze na spokojnie i zobaczymy czy podobnym ustawieniem nie zagramy w najbliższą środę w Pucharze Polski – wyjaśnił już po meczu trener Meprozetu GTPS Krzysztof Kocik.
Do wyrównania w inauguracyjnej partii nasi siatkarze doprowadzili dosyć szybko i od wyniku 11:11 powoli zaczęli budować przewagę, by ostatecznie wygrać 25:21. Następne dwie partie toczyły się już pod wyraźne dyktando miejscowych, choć nie ustrzegli się oni licznych błędów.
- Musimy popracować nad zagrywką, bo za dużo jej psuliśmy i z lepszymi rywalami już możemy w ten sposób straconych punktów nie odrobić – dodał Krzysztof Kocik.
Goście również dużo posyłali zagrywek w aut, przez co mecz był szarpany. Obok fajnych akcji było sporo przestoi w grze, w trakcie których zespoły zdobywały punkty na skutek błędów rywali. Ale, jak przyznał nasz szkoleniowiec, i tak Chełmża zagrała zdecydowanie lepiej niż kilka innych drużyn wcześniej, co tylko potwierdza słabość drugiej ligi.
- Nie możemy patrzeć na innych musimy realizować założony cel, dlatego cieszą mnie kolejne zwycięstwa oraz… martwią kolejne kontuzje. W tym Łukasza Ożarskiego i Patryka Wojtysiaka. Na szczęście nie są to poważne urazy i mam nadzieję, że do najbliższego meczu obaj powrócą do pełnej dyspozycji – podkreślił Krzysztof Kocik.
Najlepszym zawodnikiem meczu wybrano Piotra Kramera, który już myślami był przy środowym meczu w Pucharze Polski z Victorią Wałbrzych. - Mam nadzieję, żę zagramy najlepiej jak potrafimy i powalczymy o przedłużenie pucharowej przygody - stwierdził.
Robert Borowy
Meprozet GTPS Gorzów - KS Chełmża 3:0 (25:21, 25:20, 25:20)
GTPS: Stefaniak, Gajowczyk, Troska, Stępień, Kocoń, Kramer, Janas (libero) oraz K. Greś.
Z Rafałem Legieniem, trenerem Agencji Inwestycyjnej Stilon, rozmawia Przemysław Dygas