Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Sport »
Jarosława, Marka, Wiki , 25 kwietnia 2024

Stilonowi zabrakło sportowego szczęścia

2015-07-25, Sport

Po pechowej porażce ze Stalą Stalowa Wola 0:1 Stilon odpadł z dalszej walki o Puchar Polski.

medium_news_header_11975.jpg

- Traktowaliśmy grę w tych rozgrywkach jako przygodę, ale również jako dobre przetarcie przed trzecioligowymi rozgrywkami – mówił zaraz po spotkaniu trener Artur Andruszczak, który nie miał pretensji do swoich piłkarzy za występ przeciwko drugoligowcowi ze Stalowej Woli. I słusznie, ponieważ gorzowianie zagrali kolejny dobry mecz, a o ich porażce zadecydował przypadkowy rzut karny w 83 minucie zamieniony na bramkę przez Damiana Łanuchę.

- Myślę, że gdybyśmy pierwsi strzelili gola to spotkanie ułożyłoby się korzystnie dla nas – dodał nasz szkoleniowiec.

Gorzowianie mieli znakomitą okazję na otworzenie rezultatu już w czwartej minucie, kiedy to Łukasz Maliszewski znakomicie uderzył z rzutu wolnego i do pełni szczęścia zabrakło kilkunastu centymetrów, gdyż piłka trafiła w słupek. Dziesięć minut później ten sam zawodnik otrzymał świetne podanie od Konrada Ziajki i natychmiast uderzył z 12 metrów na bramkę gości, ale znakomitą interwencją popisał się Konrad Zacharski. Niestety, w pierwszej połowie poważny ból głowy miał Artur Andruszczak, ponieważ w ciągu pięciu minut musiał dokonać dwóch nieprzewidzianych wcześniej zmian. Z urazami boisko opuścili Rafał Timoszyk i Damian Szałas. To wyraźnie rozbiło koncepcję gry. Próbowali wykorzystać to rywale, będąc częściej w posiadaniu piłki, ale w przeciwieństwie do ubiegłotygodniowego pojedynku z Kotwicą Kołobrzeg tym razem nasi grali bardzo uważnie w defensywie.

Po zmianie stron Stal ruszyła do przodu z dużym impetem i w krótkim czasie stworzyła kilka groźnych okazji do zdobycia bramki. W jednym przypadku gospodarzy uratował słupek, dwukrotnie kapitalnymi obronami popisał się Dawid Dłoniak. W 62 minucie przyjezdni trafili do siatki, lecz szybko okazało się, że sędzia boczny zauważył pozycję spaloną Tomasza Płonki. W 77 minucie znakomite uderzenie głową Patryka Bila minimalnie chybiło celu. Cztery minuty później Łukasz Maliszewski, po ładnej akcji zespołu, trafił do siatki, lecz radość półtoratysięcznej widowni została przerwana widokiem podniesionej chorągiewki drugiego sędziego bocznego. Dwie minuty później piłkarze Stali wykonywali rzut wolny spoza linii pola karnego. Przy uderzeniu piłka trafiła w stojącego w murze Daniela Mrozka. A dokładnie w jego ręką, którą zawodnik ochraniał twarz. Sędzia ku zdziwieniu większości na trybunach wskazał na punkt oznaczający jedenasty metr od bramki. Część kibiców w negatywny sposób wyraziła swoje niezadowolenie z tej decyzji, uczyniła to na szczęście tylko słownie. Kiedy chwilę później w polu karnym gości został sfaulowany Patryk Bil sędziemu zabrakło już odwagi.

- Nie chce biegać mu się w dogrywce – złośliwie zauważył jeden z kibiców.

Stilonowcy pomimo tego mieli jeszcze szansę na wyrównanie, ale w 85 minucie Konrad Ziajka z najbliższej odległości trafił… w słupek.

- Mieliśmy więcej szczęście od Stilonu i dobrze, że zapewniliśmy sobie awans po 90 minutach, bo trudno gra się w upale – zauważył kapitan Stali Radosław Mikołajczak, który parę lat temu występował w Stilonie, jeszcze w czasach naszej gry w I lidze.

Stilon Gorzów – Stal Stalowa Wola 0:1 (0:0)

Bramka: Łanucha (84 z karnego)

Stilon: Dłoniak – Somrani, Bil, Gruszecki, Szwiec – Timoszyk (26. Świtaj), Wiśniewski, Maliszewski, Szałas (31. Mrozek), Ziajka – Posmyk

Stal: Zacharski – Wrona, Bogacz, Kowalski, Kantor – Giel, Jabłoński, Łanucha, Stelmach (90. Siudak), Mikołajczak – Płonka (80. Mistrzyk).

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x