Bezkrólewie w Stali? Nie, ale prezesa wciąż brak...

2012-06-08, Sport

27 kwietnia rada nadzorcza gorzowskiej Stali odwołała z funkcji prezesa i członka zarządu Władysława Komarnickiego. Jego miejsce miał zająć Ireneusz Maciej Zmora, ale tak się nie stało do dzisiaj. Dlaczego?

Czy namaszczony przez Władysława Komarnickiego obecny dyrektor klubu, a dokładniej menadżer spółki Ireneusz Maciej Zmora zostanie niedługo prezesem Stali?

– Z tym pytaniem należy zwrócić się do rady nadzorczej – mówi sam zainteresowany. – Mogę powiedzieć tyle, że brak prezesa zarządu w niczym nie przeszkadza w działalności spółki, ponieważ do składania oświadczeń i podpisywania wszelkich dokumentów w imieniu spółki wymagane jest współdziałanie dwóch członków zarządu łącznie. Z tym nie ma problemów, gdyż w zarządzie jest trzech członków. Na zewnątrz spółkę natomiast z powodzeniem może reprezentować wiceprezes i tak w tej chwili to u nas funkcjonuje – tłumaczy.

Ireneusz Maciej Zmora wyjaśnia ponadto, że prezes w zarządzie ma taką samą władzę jak wiceprezes czy nawet członek zarządu, gdyż dysponuje jednym głosem. Nie zmienia to jednak wątpliwości, że brak prezesa przez tak długi już okres nakazuje zadać pytanie, dlaczego tak się dzieje? Jeden z członków rady nadzorczej Marek Kosecki krótko stwierdził, że do końca czerwca sprawa powinna zostać unormowana. Nie chciał jednak szerzej wyjaśniać przyczyn, dla których bezkrólewie w zarządzie trwa już wiele tygodni i odesłał nas do przewodniczącego rady nadzorczej Jana Kosa.

- To, że jest wakat na stanowisku prezesa nic nie oznacza, bo spółka normalnie działa – mówi Jan Kos. – Po prostu zanim powołamy nowego prezesa musimy przygotować odpowiednie dokumenty. Przyznam, że mieliśmy w planie ogłosić nazwisko nowego sternika zarządu już w maju, ale na przeszkodzie stanął nam... mecz z Falubazem, a właściwie ta cała fatalna otoczka. Mnóstwo czasu trzeba było poświęcić na wyprostowanie wielu rzeczy, zarząd musiał w szybkim czasie nanieść zmiany w regulaminie imprez masowych i nie było czasu na zajmowanie się zmianami osobowymi. Mogę jednak zapewnić, że nowy prezes zostanie powołany jeszcze w tym miesiącu – wyjaśnił. Zapytany, czy będzie to namaszczony przez Władysława Komarnickiego obecny wiceprezes Ireneusz Maciej Zmora przewodniczący Jan Kos nie chciał udzielić bezpośredniej odpowiedzi. - Na pewno będzie to dobra kandydatura – dodał.

Wątpliwości pojawiają się ponadto przy sprawie nadania tytułu honorowego prezesa Stali Władysławowi Komarnickiemu. Okazuje się, że póki co nikt byłemu prezesowi tego tytułu jeszcze nie nadał. Mogą to uczynić tylko członkowie stowarzyszenia Stali na walnym zebraniu. – Do takiego zebrania dojdzie pod koniec czerwca i zapewne padnie na nim propozycja nadania panu Władysławowi Komarnickiemu tytułu honorowego prezesa klubu – dodał Ireneusz Maciej Zmora.

Tekst i foto: Robert Borowy