Stal kontra Falubaz! Kto pojedzie w wielkim finale?

2012-09-14, Sport

Już w niedzielę o godzinie 19.30 gorzowskich żużlowców czeka mecz prawdy. Wszystkie dotychczasowe występy podopiecznych trenera Piotra Palucha w tym sezonie nie mają znaczenia. W rewanżowym spotkaniu z odwiecznym rywalem zza miedzy Stal nie może przegrać!
Tylko wygrana lub remis da żółto-niebieskim awans do wielkiego finału. Po piętnastu latach! Ostatni raz stalowcy o mistrzostwo Polski ścigali się w 1997 roku. Przegrali wówczas z Polonią Bydgoszcz. Potem było jeszcze trzecie miejsce w 2000 roku, spadek na długie pięć lat do I ligi, powrót do krajowej elity, trzy szóste miejsca i w ubiegłym sezonie brązowy medal. Teraz kibice chcą czegoś więcej i w pełni na to zasługują. Gorzowianie muszą stanąć na wysokości zadania i dojechać do wielkiego finału, bo w innym przypadku bilans tegorocznego sezonu zostanie oceniony negatywnie. I nie będą tu miały znaczenia fantastyczne wyjazdowe występy w Częstochowie, dwa razy w Zielonej Górze czy w Rzeszowie. Nie będą miały znaczenia zwycięstwa na własnym torze i kapitalna jazda w drugiej części meczu z Azotami Tauronem Tarnów. Teraz liczy się tylko jedno, o czym doskonale nasi żużlowcy, jak też trener Piotr Paluch wiedzą.
– Faktem jest, że dawno nie mieliśmy tak dogodnej sytuacji, żeby wyeliminować naszego rywala z południa województwa, ale Falubaz przyjedzie do nas bardzo zdeterminowany i zrobi wszystko, żeby wygrać – mówi szkoleniowiec Stali. – Chciałbym wszystkim obiecać, że wygramy, ale nie mogę. Musimy zachować nie tylko spokój, lecz również trochę pokory dla klasy rywala. Czeka nas bardzo ciężki bój, do którego staramy się podchodzić z najwyższą starannością. Wynik jest sprawą otwartą. Wiem tylko, że czeka nas świetne widowisko, w czym zapewne pomoże dobre przygotowanie nawierzchni toru. Na pewno nie będzie u nas żadnych dołków, bo wychodzę z założenia, że kto kopie dołki, ten sam w nie wpada… – dodaje trener.
W porównaniu do pierwszego półfinałowego spotkania w Zielonej Górze sztab szkoleniowy Falubazu zrezygnował z wystawienia w składzie kontuzjowanego Andreasa Jonssona, ale nie oznacza to wcale, że goście nie będą korzystać z zastępstwa zawodnika. Uczynią to na pewno, gdyż mają ku temu dwie możliwości. Pierwsza to wstawienie Jonssona do składu tuż przed meczem za na przykład Krzysztofa Jabłońskiego lub – co jest bardziej prawdopodobne – Jonasa Davidssona lub drugi wariant zastosowanie zastępstwa zawodnika za… Davidssona. Obojętnie na co zdecyduje się trener Rafał Dobrucki gorzowianie muszą być przygotowani, że siła rywali zostanie oparta na duecie Piotr Protasiewicz i Patryk Dudek. Pozostali żużlowcy mistrzów Polski są w stanie zrobić wszystko. Pojechać na wysokim poziomie, jak też mieć kłopoty ze zdobywaniem pojedynczych punktów. Zielonogórzanie są bardzo nieobliczalni i stać ich zarówno na wysoką przegraną, jak też walkę o zwycięstwo do ostatniego wyścigu.
– Moim zdaniem będą to najciekawsze w tym roku zawody ligowe w Gorzowie. Naszym problemem jest brak Bartka Zmarzlika, ale mam nadzieję, że nie przeszkodzi to nam w odniesieniu zwycięstwa. Co do toru, to uważam, że za dużo jest na ten temat dyskusji. Tor w Gorzowie jest zawsze przygotowywany bardzo dobrze i świetnie tu się jeździ – ocenił Matej Zagar, który w ostatnich meczach na stadionie przy ul. Śląskiej jeździ niemal bezbłędnie.
Wiadomo już, że na trybunach gorzowskiego stadionu zasiądzie 375-osobowa zorganizowana grupa kibiców gości. Wiadomo także, że w kasach wciąż do nabycia są bilety na niedzielne zawody, ale pozostało ich doprawdy niewiele. Kto chce bezpośrednio uczestniczyć w tym ekscytująco zapowiadającym się widowisku powinien śpieszyć się z zakupem wejściówek. Kto zaś z różnych powodów nie przybędzie na stadion może obejrzeć derby w TVP Sport.
Robert Borowy

Awizowane składy:

Stelmet Falubaz Zielona Góra:
1. Piotr Protasiewicz
2. Krzysztof Jabłoński
3. Oleksandr Łoktajew
4. Rune Holta
5. Jonas Davidsson
6. Adam Strzelec
7. Patryk Dudek
Stal Gorzów:
9. Tomasz Gollob
10. Michael Jepsen Jensen
11. Matej Zagar
12. Niels Kristian Iversen
13. Krzysztof Kasprzak
14. Adrian Cyfer
15. Łukasz Kaczmarek

Sport

Robert
Borowy

PlusLiga w Gorzowie? Stilon wydaje oświadczenie

Wczoraj działacze Cuprum Lubin w swoim oświadczeniu napisali, że nadal walczą o uratowanie PlusLigi w swoim mieście, dzisiaj przedstawiamy oświadczenie Stilonu Gorzów.