2012-11-14, Sport
Piotr Paluch przedłużył kontrakt ze Stalą na kolejny sezon, co zapewne ucieszy kibiców jego… trenerskiego talentu.
Popularny ,,Bolo’’ w roli samodzielnego szkoleniowca zadebiutował pod koniec 2011 roku w meczach o brązowy medal z Unibaksem Toruń. Debiut wypadł okazale, gdyż gorzowianie pewnie wygrali rywalizację z ,,Aniołami’’, a Paluch otrzymał propozycję kontynuowania kariery szkoleniowej w bieżącym sezonie.
- Mamy zespół, którego stać na walkę o mistrzostwo Polski – zapowiadał przed rozpoczęciem rozgrywek i jego słowa sprawdziły się w stu procentach. Gorzowianie dojechali do wielkiego finału, gdzie co prawda nie sprostali Azotom Tauronowi Tarnów, ale srebrny medal jest niewątpliwie dużym osiągnięciem najmłodszego pod względem stażu pracy trenera w ekstralidze. Zresztą miał on duży wkład w to osiągnięcie, niejednokrotnie to jego odważne decyzje powodowały, że Stal wygrywała ważne mecze i dlatego zarząd klubu nie miał wątpliwości o konieczności przedłużenia z nim kontraktu.
Przypomnijmy, że 42-letni Piotr Paluch karierę zawodniczą rozpoczął w 1987 roku i przez 21 sezonów jeździł w Stali. Dopiero w 2008 roku przeniósł się na dwa lata do Gniezna, po czym zakończył karierę sportową. Jako zawodnik wywalczył 12 medali mistrzostw Polski, z czego trzy złote, cztery srebrne i pięć brązowych. Był finalistą indywidualnych mistrzostw w świata juniorów w 1991 roku, dwukrotnie startował w półfinałach indywidualnych mistrzostw świata seniorów (1992-93), a także – jak jedyny Polak w historii – dwukrotnie wystąpił w półfinałach mistrzostw globu na długim torze (1993, 1995).
RB
Z Rafałem Legieniem, trenerem Agencji Inwestycyjnej Stilon, rozmawia Przemysław Dygas