Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Sport »
Marka, Wiktoryny, Zenona , 29 marca 2024

Dariusz Maciejewski: Nie żałuję, że zostałem

2012-12-31, Sport

Ostatni dzień grudnia jest bardzo dobrym czasem na dokonanie podsumowania mijającego roku. Poniżej przedstawiamy rozmowę z Dariuszem Maciejewskim, w której szkoleniowiec KSSSE AZS PWSZ Gorzów ocenia ostatnie dwanaście miesięcy swojej pracy.

medium_news_header_2474.jpg
FOT. KSSSE AZS PWSZ

 

* Panie trenerze, pozostało niewiele godzin do zakończenia 2012 roku. Jaki on był dla pana?
- Z wielu powodów był on bardzo ciężki, ale niezmiernie cieszy fakt, że wciąż jesteśmy zespołem grającym w ekstraklasie. Było wielkie niebezpieczeństwo, że możemy przestać funkcjonować, jak wiele innych klubów w Polsce. Zbyt mało osób o tym wie lub nie chce w to uwierzyć, ale istniało realne zagrożenie, że naszego klubu nie będzie w rozgrywkach na najwyższym szczeblu. W dużej mierze udało nam się to dzięki temu, że szkolimy młodzież. Mogliśmy dzięki temu uzupełnić skład naszymi zdolnymi juniorkami. Wiele dobrego wniosło wejście nowej siły w postaci pana Janusza Woźnego w roli prezesa. To dało nam spory zastrzyk optymizmu w tym najtrudniejszym okresie. Gdy startowaliśmy do rozgrywek w tym sezonie mieliśmy pełną świadomość, że nie będziemy grali o medale, ale o miejsce w środku tabeli. Powoli zaczynamy myśleć o odbiciu się od dna, ale nastąpi to już najwcześniej w nowym roku.
* W kryzysie ciężko doszukiwać się sukcesów. Czy takie w ogóle były?
- Na pewno były. Największym naszym sukcesem było to, że wystartowaliśmy w lidze. Będę to powtarzał, bo wiem jak ciężko było do tego doprowadzić. Po drugie cieszy mnie, że w tym najtrudniejszym okresie wiele osób się od nas nie odwróciło. Zostali z nami najważniejsi sponsorzy, którzy mimo ciężkich czasów zdecydowali się nas dalej wspierać. Co więcej, wciąż dołączają nowi. Pokazaliśmy siłę naszego klubu i dostrzegły to władze miasta. Wierzymy, że teraz wspólnie z miastem będziemy budować od nowa siłę kobiecej koszykówki, tak jak to było za naszych najlepszych czasów, gdy zdobywaliśmy medale mistrzostw Polski i graliśmy w Eurolidze. To jest nasz cel na najbliższe lata.
* Klub bardzo mocnym akcentem zakończył rok podpisując umowy z kilkunastoma samorządami na szkolenie dzieci. To chyba też powód do dumy?
- Na pewno najważniejszym naszym sukcesem, oprócz wystartowania w ekstraklasie, jest zapoczątkowanie programu „Nauka, Sport, Przyszłość”. Te dwa aspekty są bardzo mocno ze sobą powiązane. Gdybyśmy nie grali w elicie na pewno nie odważylibyśmy się na wystartowanie z tym projektem. Jest on bardzo dobrze odbierany zarówno w mieście, jak i ościennych miejscowościach. Jednak prawda jest taka, że cały program ma sens tylko wtedy, gdy nadrzędnym celem dla młodych koszykarek jest gra w najwyższej klasie rozgrywek. Fajnie jest widzieć pierwsze efekty podczas obserwowania treningów naszych nowych młodych zawodniczek. Po tym co zobaczyłem jestem optymistą i wierzę, że przy systematycznej i długofalowej pracy dziewczynki z tego programu będą decydować o sile AZS PWSZ Gorzów.
* Z perspektywy mijającego roku żałuje pan czegoś?
- Nie. Wielu ludzi pyta się mnie, czy nie żałuję, że zostałem. Mimo, że jest nam wszystkim bardzo ciężko to patrzę optymistycznie w przyszłość i wiem, że czasami trzeba przeżyć ciężkie chwile, takie jak po ostatnim meczu z Pruszkowem. Wtedy też nie myślałem o tym, że muszę czegoś żałować tylko w kategoriach, co zrobić, żeby było lepiej, żeby nie przeżywać takich ciężkich chwil, no i myśleć o tym, żeby ta przyszłość przy dużej współpracy z miastem była już lepsza. Ciężko to przyznać, ale musimy kierować się wzorem Zielonej Góry. Tam miasto postawiło na dwie dyscypliny i są tego efekty. Oba zespoły walczą tam o najwyższe cele. Koszykarze Zastalu dostali nową halę po awansie do ekstraklasy. Nam marzy się, żeby ponowna walka o medale toczyła się już w nowoczesnej hali w Gorzowie.
* Dziękuję za rozmowę.
Radosław Łogusz

 

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x