Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Sport »
Sergiusza, Teofila, Zyty , 27 kwietnia 2024

Formę wypracowuje się na treningach

2013-01-09, Sport

Z Krzysztofem Kocikiem, grającym II trenerem siatkarzy Rajbudu Meprozet GTPS Gorzów, rozmawia Robert Borowy

medium_news_header_2561.jpg
FOT. ROBERT BOROWY

 

* Świąteczno-noworoczna przerwa korzystnie wpłynęła na drużynę GTPS, która w ostatnią sobotę sprawiła nie lada niespodziankę, wygrywając z liderem II ligi. Czy spotkanie z Krispolem Września było waszym najlepszym w obecnym sezonie?

- Zdecydowanie tak, ponieważ goście do tego momentu mieli na koncie tylko jedną porażkę i naprawdę, żeby ich pokonać musieliśmy wnieść się na wyżyny swoich umiejętności. Ponadto w wielu wcześniejszych grach przegrywaliśmy z dużo słabszymi zespołami, a naszą postawę można było określić jednym słowem: tragiczna.

* Co się takiego zmieniło, że jednak potraficie zagrać na naprawdę wysokim poziomie, bo nawet w tych dwóch pierwszych przegranych setach prezentowaliście się dobrze?

- Myślę, że gdyby nie drobny uraz Wojtka Janasa w pierwszej partii nasza wygrana mogła być jeszcze bardziej okazalsza i to za trzy, nie dwa punkty. Wojtek po powrocie na parkiet zacisnął zęby i bardzo nam pomógł. Ale najważniejsze są treningi. Przez większą część sezonu borykamy się z różnymi problemami. Na szczęście od pewnego czasu trenujemy w pełnym składzie i to zaczyna procentować. Nie mamy zespołu złożonego z wybitnych i doświadczonych graczy, dlatego wszystko co jesteśmy w stanie wypracować to tylko podczas zajęć treningowych. Nie oszukujmy się, ale jaka jest jakość treningowa taka potem jest jakość gry w lidze. To jest siatkówka, tu liczy się zespołowość.

* Czego jeszcze wam brakuje, żebyśmy grali na odpowiednio wysokim poziomie przez dłuższy czas, a nie tylko w pojedynczych meczach?

- Mam nadzieję, że utrzymamy obecny poziom już do końca rozgrywek, choć nie wykluczam drobnych wahań. Nie możemy również popaść w samouwielbienie po pokonaniu wrześnian, bo to się obróci przeciwko nam. Naszym problemem, ale i też na swój sposób pewnym atutem jest to, że mamy kilku doświadczonych graczy oraz kilku młodych, uczących się dopiero ligowego rzemiosła. Jak uda się zgrać wszystkie elementy może powstać ciekawa drużyna.

* Plusem są gracze skrzydłowi, minusem środkowi i rozgrywający. Czy zgadzasz się z tą opinią?

- Tak, jeżeli chodzi o rozgrywających to musimy jeszcze popracować nad precyzją ich zagrań. Nie jest to proste, lecz ciężką pracą można to dopracować. W przypadku środkowych, mamy ich trzech, prezentują oni zróżnicowany poziom. O ile jeszcze na treningach potrafią fajnie pograć, o tyle w meczach jakby paraliżowała ich odpowiedzialność. Najwięcej problemów mają z atakiem z krótkiej. Często czynią to zbyt asekuracyjnie. Jeżeli złapią oni pewność gry, zaczną bardziej żyć na parkiecie i trochę odciążą nas na skrzydłach, wtedy naprawdę możemy sprawić wiele niespodzianek. A zależy nam na jak najlepszej grze, bo chcemy powrotu kibiców do hali. Przecież to głównie dla nich gramy.

* Dziękuję za rozmowę.

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x