Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Sport »
Bony, Horacji, Jerzego , 24 kwietnia 2024

Dostały porządną lekcję basketu. Dobrze, że chociaż pograły najmłodsze

2013-01-26, Sport

Koszykarki KSSSE AZS PWSZ przegrały w Polkowicach z tamtejszym CCC 34:67 i można byłoby spokojnie przejść obok tego wyniku, gdyby nie to, że jest to już kolejny w tym sezonie mecz, w którym nasze zawodniczki mają ogromne problemy ze zdobywaniem punktów.

medium_news_header_2687.jpg
FOT. ROBERT BOROWY

W pierwszej kwarcie gorzowianki dotrzymywały kroku euroligowcowi z Polkowic, ale były to miłe złego początki. To co wydarzyło się w drugiej i trzeciej kwarcie może przejść do niechlubnej historii gorzowskiego basketu. Nasze dziewczęta przez 20 minut gry zdobyły 9 (słownie: dziewięć) punktów. Trzeba przyznać, że miejscowe fantastycznie grały w obronie, ale – jak nawet przyznał po meczu trener akademiczek Dariusz Maciejewski – jego zawodniczki nie wykorzystywały nawet przewag w ataku. Miały też kiepski procent skuteczności z rzutów osobistych, gdzie tylko co drugi rzut trafiał do kosza rywalek. Z gry ten procent wyniósł niewiele ponad 20 procent. Ale jak mogło być dobrze skoro nasza środkowa Sybil Dosty w całym meczu zdołała zdobyć… jeden punkt. A na parkiecie przebywała przez blisko 31 minut. Niewiele lepiej spisała się druga z czarnoskórych koszykarek z Gorzowa Chineze Nwagbo, zaś Agnieszka Skobel ostatnio jest wyraźne przygaszona i trudno wytłumaczyć jej dyspozycję zwłaszcza na linii rzutów osobistych. W Polkowicach na pięć prób trafiła raz (!). Większych pretensji nie można mieć tylko do Agnieszki Makowskiej, która starała się utrzymać jako taki poziom. Jedna zawodniczka to stanowczo za mało, żeby chociaż chwilami podjąć walkę z jednym z faworytów do mistrzowskiego tytułu.

Portal Polskiej Ligi Koszykówki Kobiet w relacji ze spotkania z Polkowic napisał o zespołach z innych światów, co nie jest pocieszające dla gorzowskich kibiców. Zresztą fani naszego basketu akurat nie zawiedli i pojechali do Polkowic w dosyć silnej grupie i choć nie mieli okazji oglądać dobrego występu swoich zawodniczek to jednak sami spisali się na medal.

Widząc bezradność gorzowskich gwiazd trener Maciejewski słusznie w pewnym momencie desygnował do walki kilka naszych juniorek, bo one przynajmniej wyniosą z takich srogich lekcji sporo doświadczenia. Długo na parkiecie przebywały Klaudia Czarnodolska i Katarzyna Jaworska (na zdjęciu), nieco mniej Magdalena Szajtauer. I to jest jedyna zdobycz przywieziona z Polkowic.

RB

CCC Polkowice – KSSSE AZS PWSZ Gorzów 67:34 (20:15, 17:4, 14:5, 16:10)

CCC: Ogwumike 17 (1x3), Snell 11(3), Palau 11 (1), Majewska 8, Owczarzak 4 oraz Leciejewska 10, Skorek 6, Puss 0, Mistygacz 0

AZS PWSZ: Makowska 12 (2), Skobel 11, Nwagbo 6, Dosty 1, Dźwigalska 0 oraz Trębicka 2, Drzewińska 2, Czarnodolska 0, Jaworska 0, Szajtauer 0.

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x