2013-02-13, Sport
14 luty to międzynarodowy dzień zakochanych. Aby kochać, trzeba mieć serce, a aby serce pracowało musi być pompowane krwią. Piotr Paluch wraz z pracownikami gorzowskiej Stali w Walentynki będą zachęcać kibiców do honorowego oddawania krwi.
Stal Gorzów ponownie wychodzi z pomocną inicjatywą wobec gorzowskiego oddziału Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa. W wakacje przedstawiciele klubu dwukrotnie zachęcali fanów speedway'a, by oddali honorowo krew. Pierwsza odsłona akcji ruszyła 31 lipca we wtorek. Z samego rana w gorzowskim oddziale Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa pojawił się Piotr Paluch, wieloletni kapitan gorzowskiej Stali, a obecnie jej szkoleniowiec. ,,Bolo'' swoją postawą pragnął zachęcić kibiców żółto-niebieskich do wsparcia inicjatywy nadwarciańskiego klubu. Obydwie akcje zakończyły się pełnym sukcesem, ponieważ punkt krwiodawstwa wsparło aż 250 kibiców.
Stalowcy ze swoją akcją wstrzelili się w tzw. ,,martwy okres'' punktów krwiodawstwa. - Jesteście jedynym podmiotem, który frontem wychodzi do krwiodawcy. W okresie wakacyjnym mieliśmy troszkę mniejszy pobór krwi. Szczególnie brakowało krwi RH -. W tej chwili sytuacja się poprawiła, dlatego jesteśmy bardzo zadowoleni - podsumowywała przedsięwzięcie Wanda Chmielewska, kierownik gorzowskiego punktu krwiodawstwa.
14 lutego o godzinie 8:30 trener Paluch wraz z pracownikami klubu znów będzie zachęcał miłośników żużla do honorowego oddawania krwi. - Pragniemy przypomnieć kibicom Stali jak ważne jest honorowe oddawanie krwi i pomoc bliźniemu. Wraz z trenerem chcemy dać dobry przykład miłośnikom speedwaya - mówi Arkadiusz Kuświk, specjalista ds. marketingu Stali Gorzów.
SG
Wczoraj działacze Cuprum Lubin w swoim oświadczeniu napisali, że nadal walczą o uratowanie PlusLigi w swoim mieście, dzisiaj przedstawiamy oświadczenie Stilonu Gorzów.