Wygrały w Łodzi, w play off zagrają z Wisłą Kraków

2013-02-17, Sport

Gorzowskie koszykarki zakończyły rundę zasadniczą w Ford Germaz Ekstraklasie na szóstej pozycji i w walce o awans do strefy medalowej zagrają z mistrzyniami Polski – krakowską Wisłą.

Przed rozpoczęciem sezonu marzeniem naszych dziewcząt było zajęcie przynajmniej szóstego miejsca, bo powszechnie spodziewano się, że pozwoli to na ,,ominięcie’’ w fazie play-off jednej z dwóch faworyzowanych drużyn – CCC Polkowice lub Wisłę Can Pack Kraków. Gorzowianki cel zrealizowały, nie przewidziały jednak, że obrończynie mistrzowskiego tytułu słabiej będą prezentowały się na obecnym etapie rozgrywek. Wiślaczki w całej rundzie przegrały aż cztery pojedynki i zajęły trzecie miejsce za CCC i rewelacyjnie grającymi w tym sezonie bydgoszczankami z Artego, w barwach których jedną z liderek jest eks-gorzowianka Agnieszka Szott-Hejmej.

W ostatnim meczu rundy zasadniczej akademiczki z Gorzowa zagrały w Łodzi z tamtejszym Widzewem i wygrały stosunkowo nisko, ale pewnie 67:63. O przebiegu meczu zadecydowała pierwsza kwarta, w której to grające z dużym polotem, nieźle kombinacyjnie, a przede wszystkim świetnie w obronie i skutecznie w ataku przyjezdne wypracowały dużą przewagę i w kolejnych dwóch kwartach skupiły się na jej obronie. Dopiero w ostatnich dziesięciu minutach akademiczki nieco pofolgowały. Zresztą nie byłyby sobą, gdyby nie miały słabszego fragmentu w grze, co jest ich sportową zmorą w tym sezonie. Kiedy w 36 minucie nasze prowadziły 67:54 nikt nie przypuszczał, że do końca spotkania nie pokuszą się o zdobycie choćby jeszcze jednego punktu. Jak stanęły, to na dobre. Łodzianki wyczuły swoją szansę, zaczęły odrabiać w ekspresowym tempie, ale zabrakło im czasu na zniwelowanie wszystkich strat.

W naszym zespole bardzo fajnie zaprezentowała się rodowita łodzianka Agnieszka Makowska, która jednocześnie została zawodniczką kolejki Polskiej Ligi Koszykówki Kobiet, co jest dużym wyróżnieniem. Pomimo krótkiej obecności, zaledwie 12-minutowej na parkiecie z dobrej strony pokazała się również Aleksandra Drzewińska, zaś z najmłodszych koszykarek podobać się mogła Klaudia Czarnodolska.

- Chcieliśmy zakończyć fazę zasadniczą dobrym występem i tak też się stało. Mecz był pod pełną kontrolą, może niepotrzebne było kilka nerwowych zagrań w samej końcówce, najważniejsze że wykonaliśmy plan – krótko ocenił trener Dariusz Maciejewski.

Runda play-off rozpocznie się w pierwszy weekend marca i to wtedy dokładnie 2 i 3 marca gorzowianki zagrają w Krakowie. Trzeci mecz odbędzie się dwa tygodnie później w Gorzowie i w przypadku, gdyby któraś z drużyn nie zapewniła sobie awansu to czwarty pojedynek również zostanie rozegrany w hali przy ul. Chopina 17 marca. Jeśli będzie potrzebne piąte spotkanie, to dojdzie do niego 20 marca pod Wawelem.

Robert Borowy

Widzew Łódź - KSSSE AZS PWSZ Gorzów 63:67 (10:27, 16:15, 13:14, 24:11)

Widzew: Chomicka 14 (3x3), Rzeźnik 11 (3), Jankowska 11, Modelska 2, Pawlak 0 oraz Tondel 11 (1), Kopczyk 6 (1), Dziwińska 5 (1), Bednarczyk 3 (1).

KSSSE AZS PWSZ: Makowska 19 (5), Nwagbo 14, Dosty 10, Skobel 9 (1), Dźwigalska 0 oraz Drzewińska 7 (1), Czarnodolska 5 (1), Jaworska 3, Trębicka 0.