Latem zawsze pływamy szybciej

2013-04-23, Sport

MKP Słowianka to jeden z nielicznych gorzowskich klubów, który od kilkunastu lat nie przeżywa organizacyjnych wstrząsów i ciągle znajduje się w krajowej elicie. Przy tym prowadzi wzorcowo rozwinięte szkolenie dzieci i młodzieży.

FOT. BOGUSŁAW SACHARCZUK

– Do pełni szczęścia brakuje nam prestiżowej uczelni wyższej – mówi Krzysztof Sieroń, trener i wicedyrektor Zespołu Szkół Sportowych. – Bardzo często nasi reprezentanci to zdolni uczniowie i po zdaniu matury wyjeżdżają z Gorzowa w poszukiwaniu dobrych studiów. Sprawia to, że zmieniają klub i już w barwach innych stowarzyszeń sięgają po kolejne trofea. Najlepszym tego dowodem jest ostatnia grupa dziewcząt. Jeszcze niedawno Mirela Olczak, Alicja Tchórz czy siostry-bliźniaczki Joanna i Paulina Zachoszcz seryjnie zdobywały dla nas złote medale mistrzostw Polski seniorek, startowały na największych imprezach międzynarodowych. Wszystkie dzisiaj pływają w innych klubach, gdyż studiują w różnych miastach – nie może odżałować trener, ale wierzy, że kiedyś uda się powołać dobrą uczelnię albo stworzyć centrum szkolenia we współpracy z AZS AWF. I wtedy łatwiej będzie zachęcać pływaków do studiowania w Gorzowie.

Parę lat temu nadwarciańskie pływanie rządziło i dzieliło w kraju za sprawą mężczyzn. Zapewne wielu kibiców pamięta Łukasza Drzewińskiego, Przemysława Wilanta, Piotra Tatarynowicza czy Jacka Borkowskiego. Potem przyszła era wspomnianych dziewcząt, które jeszcze niedawno broniły barw Gorzowa. Pierwsza odeszła Alicja Tchórz. Nie była co prawda naszą wychowanką, ale - jak zauważa trener Sieroń - wielu młodych pływaków ciągnie do Gorzowa, gdzie jest świetna baza i bardzo dobrze rozwinięte szkolenie. Tak było z Tchórz, która długo nie chciała rozstać się z naszym klubem. Nawet po odejściu do Wrocławia jeszcze przed rok broniła naszych barw. Szkoda, że nie dłużej, ponieważ w zeszłym roku pojechała na igrzyska olimpijskie do Londynu. We wrześniu ubiegłego roku do Warszawy wyjechała Mirela Olczak, do Olsztyna Joanna Zachoszcz, a do Szczecina jej siostra. Czy po ich odejściu pozostała spalona ziemia?

– Skądże – zaprzecza trener Sieroń. – Życie nie znosi pustki, a że nasz system szkolenia sprawdza się od kilku pokoleń już mamy kolejną grupę zdolnych zawodniczek i zawodników. Dzieje się to dlatego, że klub ma silne oparcie w Zespole Szkół Sportowych, do tego powszechna nauka pływania obejmuje wszystkie gorzowskie dzieci. Możemy również liczyć na wspaniałą współpracę z rodzicami. Pomagają oni nam nie tylko organizacyjnie, lecz także finansowo. Wnoszą do budżetu składki w wysokości od 5 do 50 zł, a w przypadku wyjazdów na obozy pokrywają koszty noclegów i wyżywienia. Co bardziej zamożniejsi dodatkowo jeszcze sponsorują wybrane grupy. Podobnie jest ze Słowianką, która jest naszym sprawdzonym partnerem. Obecnie w klubie trenuje około 300 pływaków w wieku od 9 do 22 lat, a zajęcia szkoleniowe prowadzi 11 trenerów – wylicza.

Liderką MKP Słowianki jest dwukrotna mistrzyni Polski seniorek na długim basenie, 18-letnia żabkarka Kinga Cichowska. Zimą dorzuciła ona brązowy medal mistrzostw kraju i w tej chwili przygotowuje się do letnich mistrzostw, gdzie będzie broniła tytułów na 100 i 200 metrów stylem klasycznym. Kolejne talenty to 17-letnie Anna Porzelska i Agata Szmagalska czy 15-letnie Julia Nowak i Karolina Bielińska. W gronie chłopców wyróżnia się 15-letni Daniel Przybysz, który niedawno otrzymał nagrodę fair-play za to, że podczas mistrzostw Polski w swojej kategorii wiekowej przyznał się sędziom, iż w trakcie jednego z nawrotów nie dotknął ściany dwiema rękami. Sędziowie tego nie widzieli i sklasyfikowali gorzowianina na trzeciej pozycji. Po przyznaniu się został on zdyskwalifikowany, ale zyskał ogromną sympatię całego środowiska. W sumie zimą nasza młodzież sięgnęła po kilkanaście medali mistrzostw kraju w różnych kategoriach wiekowych. Wiele talentów jest również w najmłodszych grupach. Najlepszym tego dowodem jest, że MKP Słowianka w rywalizacji drużynowej na poziomie szkół podstawowych zajęła dziewiąte miejsce na ponad 200 klubów w Polsce.

Obecnie nasi pływacy intensywnie przygotowują się do letnich mistrzostw Polski. Walka będzie toczyła się nie tylko o medale. Mistrzostwa to również kwalifikacje do międzynarodowych imprez, w tym do mistrzostw świata, Europy, Uniwersjady czy Olimpijskiego Festiwalu Młodzieży Europejskiej EYOF. Nasi szkoleniowcy liczą na kilka kwalifikacji, choć zaznaczają, że limity czasowe są mocno wyśrubowane. Jeżeli nie uda się ich osiągnąć nikt nie będzie robił tragedii. Najważniejsze, żeby była widoczna progresja czasowa.

– Wierzę w kolejne sukcesy, ponieważ latem zawsze pływamy lepiej i… szybciej. W przeciwieństwie do wielu klubów mamy możliwość lepszego przygotowania się do startów. Niewiele ośrodków posiada bowiem 50-metrową pływalnię. Te, które nie mają muszą jeździć na zgrupowania, my możemy trenować w domu na okrągło i to daje piorunujące efekty – kończy Krzysztof Sieroń.

(mad)

www.echogorzowa.pl

Sport

Robert
Borowy

PlusLiga w Gorzowie? Stilon wydaje oświadczenie

Wczoraj działacze Cuprum Lubin w swoim oświadczeniu napisali, że nadal walczą o uratowanie PlusLigi w swoim mieście, dzisiaj przedstawiamy oświadczenie Stilonu Gorzów.