2013-04-30, Sport
Z czterema medalami mistrzostw Europy powrócili z Krakowa gorzowscy zapaśnicy specjalizujący się w odmianie Submission Fighting ADCC.
Reprezentanci KS Pretorian sięgnęli po dwa złote i dwa srebrne krążki. Co ciekawe do grodu Kraka udało się… czterech zawodników i każdy stanął na podium. A niewiele zabrakło do wycofania naszej drużyny z mistrzostw z powodu… awarii samochodu. W chwili, kiedy ruszali w daleką podróż awarii uległa turbosprężarka i trzeba było szybko organizować nowy transport. Na szczęście wszystko skończyło się pomyślnie.
Mistrzami Europy zostali Mikołaj Dobrołowicz w kategorii -91 kg dywizji Senior Begginers oraz Mateusz Donajski w kategorii +91 kg również dywizji Senior Begginers. Po srebrne medale sięgnęli walczący trener, Lubomir Grochocki w kategorii -76 kg dywizji Masters (powyżej 35 roku życia) oraz nasz junior Wojciech Pająk w kategorii -60kg dywizji Senior Begginers. Ten ostatni szykował się do rywalizacji ze swoimi rówieśnikami, ale na miejscu okazało się, że nie ma więcej zawodników i Wojtek musiał walczyć z seniorami. Uczynił to w świetnym stylu, zdobywając wicemistrzowski tytuł.
W zawodach wystąpiło 180 zawodników. Niestety wysoka opłata startowa (50 euro) spowodowała małe zainteresowanie imprezą wśród polskich ,,grapplerów’’.. Pojawiło się za to wielu Rosjan, Finów, Słowaków, Niemców był nawet zawodnik z Brazylii mieszkający w Austrii. Trzech polskich zawodników, którzy zdobyli złote medale w dywizji Adwanced w nagrodę otrzymało fundowany udział w Mistrzostwach Świata ADCC, które w tym roku odbędą się w Chinach.
R.B.
Wczoraj działacze Cuprum Lubin w swoim oświadczeniu napisali, że nadal walczą o uratowanie PlusLigi w swoim mieście, dzisiaj przedstawiamy oświadczenie Stilonu Gorzów.