2013-06-28, Sport
Młode polskie piłkarki zwyciężyły w finale mistrzostw Europy U-17 reprezentację Szwecji 1:0 i odebrały złote medale. Jest to największy sukces kobiecego futbolu w naszym kraju.
W zespole prowadzonym przez trenera Zbigniewa Witkowskiego bardzo ważną rolę zawsze pełni gorzowianka z TKKF-Stilon Paulina Dudek, choć ma dopiero 16 lat. Paulina tuż przed wyjazdem na finałowy turniej do Szwajcarii wygrała z klubowymi koleżankami ogólnopolski turniej Coca-Cola i... doznała kontuzji. Jej noga trafiła do gipsu. NM szczęście uraz nie był na tyle groźny, żeby nie udać się na historyczny turniej. Pojechała, znowu grała jak z nut, w półfinałowym spotkaniu przeciw Belgii strzeliła nawet gola, podobnie zresztą jak we wcześniejszych meczach eliminacyjnych przeciw Irlandii czy Norwegii.
W dramatycznym finale Paulina także wybiegła na boisko, przez 78 minut dała z siebie wszystko, żeby pomóc koleżankom w zwycięstwie. Boisko opuściła z powodu kontuzji kilka minut przed końcowym gwizdkiem sędziny z Chorwacji (dziewczęta grały 2x40 minut), by zaraz potem świętować mistrzostwo Europy. Przed 20 lat Gorzów miał mistrza Europy U-16 (Artura Andruszczaka), dzisiaj ma mistrzynię wśród dziewcząt. Oby ten sukces był początkiem budowy silnej kobiecej piłki w naszym kraju, bo na mężczyzn nie ma co za bardzo liczyć...
RB
Z Rafałem Legieniem, trenerem Agencji Inwestycyjnej Stilon, rozmawia Przemysław Dygas