Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Sport »
Apoloniusza, Bogusławy, Gościsławy , 18 kwietnia 2024

Żarty się skończyły. Stal musi zacząć wygrywać

2013-07-05, Sport

Żużlowcy Enea Ekstraligi wreszcie odrobili wszystkie zaległości i już wiemy, jak wygląda pełna tabela na sześć kolejek przed zakończeniem rundy zasadniczej.

medium_news_header_4235.jpg
FOT. ROBERT BOROWY

 

Liderem, i to zdecydowanym, jest Unibax Toruń, który zapewnił sobie już praktycznie awans do strefy medalowej. Dalej są drużyny Stelmetu Falubazu Zielona Góra, Dospelu Włókniarza Częstochowa, FOGO Unii Leszno oraz Unii Tarnów, które zapewne będą walczyły o pozostałe trzy miejsca w play off. Bezpośrednia strefa spadkowa rozpoczyna się w tej chwili od szóstego miejsca, które zajmuje PGE Marma Rzeszów, mająca 11 punktów. Tyle samo ma Betard Sparta Wrocław oraz będąca na pierwszym spadkowym miejscu gorzowska Stal. Za naszym zespołem są już tylko Polonia Bydgoszcz oraz Lechma Start Gniezno.

Nie jest więc dobrze i ci, którzy przewidują, że do utrzymania gorzowianom wystarczą zwycięstwa u siebie z Begardem Spartą Wrocław oraz z Unią Tarnów mogą bardzo się pomylić. Oczywiście zdobycie we wspomnianych spotkaniach sześciu punktów (wygrane oznaczają równocześnie zdobycie przez stalowców punktów bonusowych) może starczyć, ale nie musi. Dlatego tak bardzo jest ważny niedzielny pojedynek na wyjeździe z Lechmą Startem Gniezno. Gospodarze pojadą o sportowe życie. Dla nich każda strata punktów oznacza niemal pewny spadek. Jeżeli natomiast wygrają za trzy punkty to zbliżą się do Stali na odległość zaledwie jednego oczka. W niedzielę dużą szanse wygrania swojego spotkania ma ponadto Polonia, która zmierzy się z FOGO Unią i jeżeli pokona ,,Byki’’ to również zbliży się do Stali na jedno oczko. Do tego dochodzi Betard Sparta, która – podobnie jak w tej chwili Stal – ma 11 punktów, ale jedzie do Zielonej Góry i tam wrocławianom trudno będzie pokusić się o wzbogacenie dorobku.

Co tu dużo mówić, jeżeli Stal nie chce mieć już teraz noża na gardle powinna wygrać w Gnieźnie, lecz nie będzie to takie proste. Gnieźnianie dysponują przeciętnym zespołem, ale na własnym torze potrafią jeździć. Owszem, zdarzyły im się dwie poważne wpadki w pojedynkach ze Stelmetem Falubazem (30:60) oraz Dospelem Włókniarzem (35:55), ale potrafią oni wygrywać też z najlepszymi, o czym przekonał się Unibax Toruń, który poległ 44:46. Liderem Startu jest świetnie znany gorzowskim kibicom Matej Zagar. Pozostali zawodnicy to typowi średniacy ligowy, tyle że jak każdy z nich przywiezie po 8 punktów to przy dobrej dyspozycji juniorów Lechma Start może nie tylko wygrać, lecz zdobyć dodatkowy punkt za dwumecz.

Problemem Stali są nie tylko kontuzje, ale przede wszystkim brak równej drużyny. Niemal od początku sezonu zawodnicy drugiego rzutu oraz juniorzy (nie licząc Bartosza Zmarzlika) jeżdżą bardzo przewidywalnie, najczęściej przeciętnie. Do tego nie wiadomo, jak spiszą się liderzy, gdyż Niels Kristian Iversen ostatnio wszędzie jeździ słabiej niż jeszcze w maju i pierwszej dekadzie czerwca. Krzysztof Kasprzak z kolei na wyjazdach nie błyszczy, bardzo rzadko wygrywa wyścigi, a do tego ciągle narzeka na tory. Zwłaszcza te twardsze, a taki właśnie może być w Gnieźnie.

Co zrobić, żeby wygrać? Nie wolno myśleć o… punkcie bonusowym, gdyż przewaga z Gorzowa jest skromna (6 punktów) i można ją stracić w dwóch wyścigach. Bardzo ważna będzie postawa Pawła Hliba i Łukasza Jankowskiego. Ten pierwszy musi przypomnieć sobie mecze z Bydgoszczy i Wrocławia, gdzie jeździł naprawdę dobrze. Drugi z kolei startował w Starcie w sezonie 2006 i pokazał tam spore umiejętności. Może przypomni sobie najlepsze mecze na torze przy ul. Wrzesińskiej i zdobędzie ważne punkty. Dalej, liczymy, że Tomasz Gapiński wreszcie przełoży nie złą ostatnio jazdę na odpowiednio dużą zdobycz punktową. Pozostali zaś – Kasprzak, Iversen i Zmarzlik – muszą pojechać na swoim dobrym poziomie i zdobyć średnio po 10 punktów każdy. Czy uda się, przekonamy się w niedzielę…

- W Gnieźnie mieliśmy okazję pojechać w kwietniu w sparingu, dobrze się czułem na tamtejszym torze i mam nadzieję, że podobnie będzie w niedzielę. Zdajemy sobie sprawę z wagi spotkania i postaramy się zaprezentować najlepiej jak tylko potrafimy. Geometria toru w Gnieźnie jest zbliżona do tej w Gorzowie, najważniejsze będzie dopasowanie sprzętu do nawierzchni - mówi Tomasz Gapiński.

Przypomnę kibicom,, że niedzielne spotkanie w Gnieźnie (godzina 16.00) jest uzależnione od sobotniego finału drużynowych mistrzostw Europy juniorów w Opolu. W przypadku złej pogody i przełożenia zawodów automatycznie odwołany zostanie pojedynek w Gnieźnie., przy czym prognozy pogody na jutrzejszy finał w Opolu nie są złe i zawody powinny się odbyć.

Robert Borowy

Awizowane składy:

Stal Gorzów:
1. Tomasz Gapiński
2. Łukasz Jankowski
3. Krzysztof Kasprzak
4. Paweł Hlib
5. Niels Kristian Iversen
6. Bartosz Zmarzlik

Lechma Start Gniezno:
9. Sebastian Ułamek
10. Piotr Świderski
11. Matej Zagar
12. David Watt
13. Bjarne Pedersen
14. Wojciech Lisiecki

Ceny biletów:
Bilety dziecięce (strefy A i B/C) - 1 zł
Bilety ulgowe: strefa A – 30 zł; strefa B/C – 26 zł
Bilety normalne: strefa B – 40 zł; strefa B/C – 36 zł
Trybuna kryta - 50 zł
 

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x