Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Sport »
Jarosława, Marka, Wiki , 25 kwietnia 2024

Efektowna wygrana Stali z Jaskółkami

2013-07-21, Sport

Po najlepszym w tym sezonie meczu żużlowcy gorzowskiej Stali w imponującym stylu rozgromili mistrzów Polski z Tarnowa 55:35 i zainkasowali bezcenne w walce o utrzymanie się w Enea Ekstralidze trzy punkty.

W IV wyścigu wygrał Janusz Kołodziej (kask żółty) przed Bartkiem Zmarzlikiem, ale z przebiegu całego spotkania zdecydowanie lepsi okazali się gorzowianie
W IV wyścigu wygrał Janusz Kołodziej (kask żółty) przed Bartkiem Zmarzlikiem, ale z przebiegu całego spotkania zdecydowanie lepsi okazali się gorzowianie FOT. ROBERT BOROWY

 

Przed spotkaniem wśród kibiców żółto-niebieskich panował umiarkowany optymizm, choć było wielu takich, którzy obawiali się nie tyle bardzo silnej na ,,papierze'' drużyny z Tarnowa, ile postawy zwłaszcza Daniela Nermarka i Tomasza Gapińskiego. Ten pierwszy po wyleczeniu kontuzji i powrocie na tor nie błyszczy, drugi natomiast świetnie radzi sobie w lidze szwedzkiej, zdecydowaniej gorzej idzie mu natomiast na polskich torach. I właśnie ci dwaj zawodnicy pokazali, że stać ich na skuteczną jazdę.

- Zapewne dużo pomogła mi wizyta z prezesem klubu na rybach - śmiał się po zawodach Tomasz Gapiński, ale chwilę później już na poważnie stwierdził, że bardzo żałuje, iż sezon ligowy powoli zmierza ku końcowi. - Wiedziałem, że wcześniej czy później moja praca przyniesie efekty, ale niestety stało się to zdecydowanie za późno. Trudno, przede mną i zespołem jest jeszcze kilka występów, w których postaram się pojechać tak jak dzisiaj - dodał.

Świetna postawa wspomnianych zawodników, a także niemal bezbłędna jazda Nielsa Kristiana Iversena i Bartka Zmarzlika spowodowała, że goście jedynie do piątego wyścigu próbowali dotrzymywać kroku miejscowym. O losach spotkania praktycznie przesądziły wyścigi od szóstego do dziewiątego, kiedy to nasi trzykrotnie z rzędu wygrali podwójnie i potem jeszcze dołożyli zwycięstwo 4:2. W tym momencie było już 36:18 i trener Jaskółek Marek Cieślak już w tym momencie pogodził się z przegraną, gdyż zupełnie odpuścił jakiekolwiek manewry taktyczne. Cios, jaki zapewne zadali mu gospodarze był na tyle silny, że opiekun unistów nie przyszedł nawet na konferencję prasową, żeby przedstawić swoje spojrzenie na tak jednostronne widowisko.

- Trener jest zmęczony nie tylko dzisiejszym meczem, ale także wczorajszym finałem DPŚ w Pradze. Mogę jednak w jego imieniu powiedzieć, że nie spodziewaliśmy się tak wysokiej porażki. Kluczem do sukcesu były dobre starty i w tym elemencie gorzowianie wysoko powiesili nam poprzeczkę. A nawet jak udało się naszym zawodnikom dobrze wyjść spod taśmy startowej to na dystansie miejscowi jechali świetnie i często wyprzedzali naszych zawodników. Gratuluję znakomitego występu drużynie z Gorzowa - powiedział kierownik Unii Paweł Baran.

I trudno nie zgodzić się ze wspomnianą opinią. Nawierzchnia toru została tak przygotowana, że w pierwszej fazie zawodów praktycznie nikt nie miał szans na zdobycie punktów na dystansie. Liczył się start i rozegranie pierwszego łuku. Dopiero w IX wyścigu kibice obejrzeli pierwszą ,,mijankę'', kiedy to na drugim łuku pierwszego okrążenia Daniel Nermak wyprzedził bezbarwnie jeżdżącego Artioma Łagutę. Potem było jeszcze kilka fajnych akcji, ale generalnie walki było jak na lekarstwo. Dla miejscowych kibiców najważniejsze jednak było efektowne zwycięstwo. Jedynym przykrym momentem spotkania był bardzo groźnie wyglądający upadek Krzysztofa Kasprzaka w wejściu w drugi łuk w X biegu. Kapitan Stali długo leżał na torze, wstał dopiero na widok karetki. Potem pojechał raz jeszcze, ale widać było, że nie czuje się najlepiej i nie wystąpił już w biegu nominowanym. Był to najsłabszy występ Kasprzaka w tym sezonie ligowym, ale najważniejsze, że zakończył zawody bez kontuzji. Jedno zdanie należy się też Adrianowi Cyferowi, który w VI biegu przywiózł za plecami aktualnego uczestnika Grand Prix Martina Vaculika oraz byłego finalistę tych rozgrywek Artioma Łagutę. Może jest to sygnał, że Cyfer wreszcie zacznie jeździć odważniej i nie będzie błyszczał tylko w imprezach młodzieżowych, ale czasami wspomoże zespół w walce o ligowe punkty. Na pewno stać go na to, musi być tylko bardziej zdeterminowany na torze, gdzie nie wystarczy tylko świetna technika i finezja. Potrzebny jest też spryt.

- Podziwiam moich zawodników za ogromną determinację, z jaką przystąpili do meczu. Czasami tak rozpierała ich energia, że walczyli nawet pomiędzy... sobą. Nie ukrywam, że jestem pozytywnie zaskoczony rozmiarami wygranej i raz jeszcze potwierdziły się opinie, że liga w tym sezonie jest nieprzewidywalna. Teraz pełni nadziei czekamy na przyjazd Unibaksu Toruń i nie ukrywam, że będziemy ponownie walczyli o zwycięstwo - podkreślił po spotkaniu trener Piotr Paluch.

Robert Borowy

Stal Gorzów - Unia Tarnów 55:35

Stal: Daniel Nermark - 9+2 (3,2,1,1,2), Tomasz Gapiński - 12+1 (2,3,3,3,1), Krzysztof Kasprzak - 5 (3,1,w,1), Paweł Hlib - 2 (0,2,t,0,-), Niels Kristian Iversen - 11+3 (1,3,2,2,3), Adrian Cyfer - 3+2 (1,2,0), Bartosz Zmarzlik - 13 (2,2,3,3,3).

Unia: Maciej Janowski - 7 (t,3,0,3,1), Leon Madsen - 1 (0,d,-,1), Artiom Łaguta - 1+1 (1,0,0,d,-), Martin Vaculik - 8 (2,1,2,3,0), Janusz Kołodziej - 11+1 (3,1,1,2,2,2), Kacper Gomólski - 7+2 (1,3,0,1,2,0), Mateusz Borowicz - 0 (0,0,-).

Bieg po biegu:
1. (60,56) Nermark, Gapiński, Gomólski (Janowski t), Madsen 5:1
2. (61,29) Gomólski, Zmarzlik, Cyfer, Borowocz 3:3 (8:4)
3. (60,94) Kasprzak, Vaculik, Łaguta, Hlib 3:3 (11:7)
4. (60,87) Kołodziej, Zmarzlik, Iversen, Borowicz 3:3 (14:10)
5. (61,59) Janowski, Hlib, Kasprzak, Madsen (d4) 3:3 (17:13)
6. (61,14) Iversen, Cyfer, Vaculik, Łaguta 5:1 (22:14)
7. (60,91) Gapiński, Nermark, Kołodziej, Gomólski 5:1 (27:15)
8. (61,47) Zmarzlik, Iversen, Kołodziej, Janowski 5:1 (32:16)
9. (61,16) Gapiński, Vaculik, Nermark, Łaguta 4:2 (36:18)
10. (61,36) Zmarzlik - (Hlib t), Kołodziej, Gomólski, Kasprzak (w/u) 3:3 (39:21)
11. (61,15) Gapiński, Iversen, Madsen, Łaguta (d4) 5:1 (44:22)
12. (61,50) Janowski, Gomólski, Kasprzak, Cyfer 1:5 (45:27)
13. (62,00) Vaculik, Kołodziej, Nermark, Hlib 1:5 (46:32)
14. (62,25) Zmarzlik, Nermark, Janowski, Gomólski 5:1 (51:33)
15. (61,35) Iversen, Kołodziej, Gapiński, Vaculik 4:2 (55:35)

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x