Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Sport »
Bony, Horacji, Jerzego , 24 kwietnia 2024

Powrót gorzowskich medalistów mistrzostw świata!

2013-08-02, Sport

Niepełnosprawni lekkoatleci gorzowskiego Startu potwierdzili, że są światową potęgą. Jak już informowaliśmy, podopieczni trenera Zbigniewa Lewkowicza przywieźli z mistrzostw świata 8 medali, w tym cztery złote, 1 srebrny i 3 brązowe.

medium_news_header_4483.jpg

Lekkoatleci Startu Gorzów po powrocie z mistrzostw świata. Stoją od lewej: Bartosz Tyczkowski, Tomasz Blatkiewicz, Łukasz Wietecki, Łukasz Mamcarz, Jakub Rega, Zbigniew Lewkowicz (trener), Michał Głąb, Mateusz Michalski i Maciej Lepiato

 

- Szkolenie, które realizujemy w klubie, corocznie przynosi efekty, czego potwierdzeniem był właśnie występ w Lyonie. Z klubowego punktu widzenia był to nasz najlepszy start w historii mistrzostw świata, gdyż do tej pory najwięcej medali, dokładnie siedem, przywieźliśmy z Nowej Zelandii w 2011 roku – zauważa trener Zbigniew Lewkowicz i dodaje, że cała polska reprezentacja na 100 państw zajęła ósme miejsce w klasyfikacji medalowej z dorobkiem 26 medali (10 złotych, 8 srebrnych i 8 brązowych).

- Jak widać po przytoczonych liczbach, gorzowski wkład w sukces naszego kraju na tych mistrzostwach jest bardzo duży. Zresztą od wielu lat na najważniejszych imprezach międzynarodowych zdobywamy średnio 30 procent medali całej reprezentacji. Mam nadzieję, że ta tendencja utrzyma się w kolejnych latach. W przyszłym sezonie w połowie sierpnia czekają nas mistrzostwa Europy, na których walka będzie toczyła się nie tylko o medale, ale przede wszystkim o miejsce w drużynie na mistrzostwa świata w Katarze w 2015 roku. Jest to o tyle istotne, że właśnie w Katarze planowane są kwalifikacje paraolimpijskie – podkreśla nasz szkoleniowiec.

A co o swoich występach powiedzieli nasi medaliści oraz zawodnicy, którzy otarli się o podium?

Mateusz Michalski (złote medale w biegach na 100 i 200 metrów):

Obecny sezon nie oszczędzał mnie zdrowotnie, gdyż miałem kilka kontuzji. Dopiero półtora miesiąca przed mistrzostwami złapałem właściwy rytm i mogłem całkowicie oddać się przygotowaniom. Na mistrzostwach byłem już w dobrej formie, ale oba moje biegi były pod wiatr. Do tego na 200 metrów przy starcie lekko uciekła mi noga, straciłem na chwilę rytm, ale na szczęście oba biegi wygrałem. I do tego pobiłem rekordy mistrzostw świata.

Maciej Lepiato (złoty medal w skoku wzwyż i brązowy w skoku w dal):

Z Francji powróciłem z dwoma medalami, rekordem świata w skoku wzwyż (213 cm) i do tego… zdrowy. Cóż chcieć więcej. Jestem bardzo szczęśliwy i zmotywowany do dalszej pracy nad sobą. Moim marzeniem jest pojechać za trzy lata do Rio de Janeiro na igrzyska dla pełnosprawnych i niepełnosprawnych. W tej chwili mój rekord życiowy w skoku wzwyż wynosi 222 cm, ale nadal czuję, że mogę się jeszcze poprawić. Żeby spełnić marzenie, musiałbym skakać na poziomie 230 cm.

Bartosz Tyszkowski (złoty medal w pchnięciu kulą):

Cały okres przygotowawczy ciężko przepracowałem, dlatego zwycięstwo w pchnięciu kulą przyniosło mi mnóstwo radości. Byłem ponadto drugi w rzucie dyskiem, ale z powodów regulaminowych medalu nie otrzymałem. Było to spowodowane nagłym wycofaniem się kilku zawodników, przez co medal otrzymał tylko zwycięzca.

 

Łukasz Wietecki (srebrny medal w biegu na 800 metrów):

Dla mnie występ w mistrzostwach był debiutem i przywiozłem z Francji medal, na który liczyłem, choć po minięciu mety byłem w lekkim szoku. To wspaniałe uczucie stanąć na podium podczas tak ważnej imprezy. Na pewno bieg na 800 metrów był udany, trochę słabiej poszło mi na dystansie 1.500 metrów, ale piąte miejsce też jest przyzwoite. Co ważne, czuję jeszcze u siebie rezerwy, uważam, że stać mnie na progresję wyników.

Łukasz Mamczarz (brązowy medal w skoku wzwyż):

Poziom mojej konkurencji był bardzo wysoki, dlatego zdobycie medalu wynikiem 175 cm uważam za swój spory sukces. Ponadto trzeba pamiętać, że jednym z moich konkurentów był Maciek Lepiato, a on w tej chwili skacze zupełnie w innej lidze i z góry należało przyjąć, że reszta będzie walczyła o srebrny i brązowy krążek.

 

Michał Głąb (brązowy medal w pchnięciu kulą):

Jestem zadowolony z występu w pchnięciu kulą, bo uzyskałem dobry wynik i do tego sięgnąłem w debiucie po brązowy medal. Mam natomiast niedosyt po występie w dysku. Byłem dobrze przygotowany, ale nie wytrzymałem presji. Dwa pierwsze rzuty spaliłem i mając ostatnią szansę już nie zaryzykowałem, gdyż chciałem zostać sklasyfikowany. I ten ostatni rzut był już bezpieczny, ale przez to słaby. Dał mi tylko dziesiątą pozycję.

 

Tomasz Blatkiewicz (4 miejsce w pchnięciu kulą):

Jest to pierwsza moja poważna impreza międzynarodowa od 2001 roku, z której powróciłem bez medalu, ale ze swojego startu jestem zadowolony. Zimą ciężko chorowałem, schudłem o 14 kilogramów i przygotowania do mistrzostw rozpocząłem dopiero w maju. Przez dwa miesiące musiałem odbudować siłę i udało mi się dojść do naprawdę dobrej formy. W pchnięciu kulą uzyskałem naprawdę dobry wynik. Gorzej poszło mi w dysku, ale na przyszłoroczne mistrzostwa Europy będę w lepszej formie i postaram się powrócić do grona medalistów.

Jakub Rega (6 miejsce w biegu na 800 metrów):

Ogromnie cieszę się, że otrzymałem szansę zadebiutowania na mistrzostwach świata. Stać mnie było na wyższą pozycję, gdzieś w okolicach czwartej, ale nie pobiegłem na maksimum możliwości. Popełniłem kilka błędów technicznych i taktycznych. Już jednak wyciągam wnioski i mam nadzieję, że ten debiut w przyszłości pozwoli mi już powracać z mistrzostw z medalami.

We Francji z gorzowian wystąpili jeszcze Jerzy Wierzbicki, który w biegach na 100 i 200 metrów dwukrotnie zajął siódme miejsce. Natomiast nasza utytułowana oszczepniczka Katarzyna Piekart tym razem wystartowała jedynie w dwóch konkurencjach biegowych. W finale na 100 m również zajęła siódmą pozycję, natomiast z biegu na 200 m została wykluczona ze względu na falstart.

MAD

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x