Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Sport »
Marka, Wiktoryny, Zenona , 29 marca 2024

Stilon przestał wierzyć w piłkarski cud

2016-05-26, Sport

Tego nie spodziewali się nawet najwięksi pesymiści. Piłkarze Stilonu zaledwie zremisowali 1:1 z Bystrzycą Kąty Wrocławskie.

medium_news_header_14931.jpg

- Jak można liczyć na innych, skoro samego nic się nie robi, żeby utrzymać się w trzeciej lidze – to zdanie wypowiedziane przez jednego z kibiców Stilonu całkowicie oddaje sytuację zespołu. Gorzowianie niedawno oddali dwa punkty Piastowi Karnin, dzisiaj uczynili to wobec jednej z najsłabszych drużyn w lidze. Gdyby te cztery oczka dopisać naszym nadzieje na pozostanie w trzeciej lidze nadal byłyby. A tak, już dzisiaj wiadomo, że Stilon stracił nawet matematyczne szanse na siódme miejsce. Teoretycznie może jeszcze uplasować się na ósmej pozycji, które dałoby cień nadziei na pozostanie w nowej lidze, lecz teraz jest to mało prawdopodobne. Najsmutniejsze w tym wszystkim, że dla Stilonu zagrała Polonia Stal Świdnica, która pokonała Formację Port 2000 Mostki 5:1 i otworzyła nam drogę do ósmego miejsca.

Trudno coś pozytywnego napisać o spotkaniu, w którym Stilon był zdecydowanym faworytem i nie może tu być nawet tłumaczenia w postaci jakiś kontuzji. Ci co wyszli na boisko mieli zadanie szybko przejąć inicjatywę, stworzyć kilka okazji i strzelić jedną, drugą bramkę. Skoro jednak nie udało się to zrobić z bardzo słabym rywalem pojawia się pytanie, czy Stilon zasługuje na grę w nowej trzeciej lidze? Organizacyjne zapewne tak, gorzej sportowo. Niestety…

Sytuacji podbramkowych nasi gracze mieli sporo, ale od początku szczególnie rundy wiosennej jest kłopot z ich wykańczaniem. W 13 wiosennych meczach tylko raz, w pierwszym z nich z rezerwami Miedzi Legnica gorzowianom udało się strzelić więcej niż jedną bramkę. W pozostałych 12 spotkaniach Stilon zdobył osiem goli. To stanowczo za mało. A przecież jesienią w 19 meczach tych bramek było 39.

Powracając do pojedynku z Bystrzycą pierwsi do siatki trafili goście w 38 minucie. Uczynił to Sebastian Kościuk. Do remisu doprowadził w 52 minucie Michał Chyrek. Było sporo czasu na zdobycie zwycięskiej bramki, ale nie udało się. Co prawda Kordian Ziajka raz trafił, lecz sędziowie dopatrzyli się pozycji spalonej. Gospodarze przez ponad kwadrans grali dodatkowo w przewadze i to też nie pomogło.

* * *

Piast Karnin powrócił z Legnicy bagażem siedmiu straconych goli i tylko jednego zdobytego. Do bramki Miedzi trafił Marcin Awiżeń w 53 minucie. W tym momencie gospodarze prowadzili już 4:0. Co ciekawe dwa ostatnie gole Piast stracił już w doliczonym czasie gry.

(b)

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x