2017-02-24, Sport
W sobotę (25 lutego) szczypiorniści Stali Gorzów, w kolejnym meczu I ligi, zagrają we własnej hali z Realem Astromal Leszno.
Po ostatniej wygranej z Warmią Olsztyn nasi zawodnicy nabrali pewności siebie, powrócili również do formy prezentowanej jesienią. W tej sytuacji inny wynik niż kolejna wygrana zostanie uznany za sporego kalibru niespodziankę. Trzeba jednak pamiętać, że leszczynianie należą do czołówki rozgrywek, choć zajmują dopiero szóste miejsce. Ich strata do trzeciej w tabeli Stali to zaledwie trzy punkty. Ostatnie trzy spotkania ekipa Realu wygrała. W pierwszym pojedynku obu drużyn w Lesznie mieliśmy remis 22:22.
W ocenie trenera Stali Dariusza Molskiego atutem gości jest ich fizyczna siła i twarda gra. Do tego mają dobre rozegranie. Dlatego trzeba będzie nie tylko ponownie ustawić szczelną obronę, ale znaleźć również sposób na przedarcie się przez silną defensywę. To wszystko zapowiada duże emocje. Na pewno warto zajrzeć o godzinie 18.00 do hali przy ul. Szarych Szeregów.
(b)
Fot. Marcin Szarejko
Kolejny fantastyczny cel na swojej sportowej drodze został osiągnięty przez sierżant sztabową Renatę Kowalską.