2018-01-21, Sport
Gorzowscy piłkarze rozpoczęli przygotowania do rundy wiosennej i mają za sobą pierwsze treningi.
Pierwszy tydzień treningów Stilon zakończył sparingiem z zaprzyjaźnionym klubem z Niemiec. Natomiast Warta w ostatniej chwili musiała zrezygnować z towarzyskiej gry.
Gorzowianie zagrali na wyjeździe z Victorią Sellow, a mecz zakończył się zwycięstwem Stilonu 2:1.Bramki dla niebiesko-białych zdobyli Łukasz Zakrzewski oraz Łukasz Maliszewski. W drużynie trenera Adama Gołubowskiego wystąpił pozyskany z Pogoni Szczecin bramkarz Krystian Rudnicki, a po dłuższej przerwie zagrali także Jakub Okuszko i Daniel Mrozek. W sumie trener Stilonu skorzystał z usług 19 piłkarzy. Kolejny pojedynek sparingowy czeka gorzowskich zawodników w najbliższą środę, a rywalem będzie Chrobry Głogów.
Swój mecz sparingowy miała rozegrać także Warta, jednak niebiesko-bordowi zostali na przysłowiowym lodzie, gdyż rywal z Barlinka zrezygnował w ostatniej chwili z gry.
- Szkoda, że nie doszło do sparingu. w piątek popołudniu trener Pogoni Barlinek poinformował mnie, że jego piłkarze nie będą mogli się zebrać i z nami zagrać. Nie udało się już nam znaleźć innego rywala - powiedział rozczarowany trener Warty Mateusz Konefał.
Warta ostatecznie pojechała do Barlinka i na sztucznej murawie rozegrała wewnętrzny sparing. – Zaliczyliśmy jednostkę treningową i w wewnętrznej gierce wystąpiło w sumie 27 zawodników, w tym kilku testowanych z niższych lig - uzupełnił trener Konefał.
Warciarze muszą więc poczekać na pierwszy test do najbliższej soboty, kiedy w Barlinku zagrają sparing ze Stilonem.
Kolejny fantastyczny cel na swojej sportowej drodze został osiągnięty przez sierżant sztabową Renatę Kowalską.