2018-03-09, Sport
Piłkarze trzecioligowego Stilonu oraz czwartoligowej Warty w sobotę 10 marca mieli zainaugurować rundę wiosenną.
Na pierwsze mecze muszą jednak poczekać do następnego tygodnia, gdyż ich pierwsze spotkania zostały odwołane z powodu złego stanu boisk.
Stilon swoje pierwsze spotkanie miał rozegrać na wyjeździe z Rekordem Bielsko – Biała.
– Gospodarze zwrócili sie do nas, kilkanaście dni temu, z prośbą o przełożenie meczu z powodu zalegającego śniegu na płycie boiska. Nawet mimo korzystnej prognozy pogody nie byliby w stanie przygotować boiska, tak aby nadawało się do gry w pierwotnym terminie. Dlatego zgodziliśmy się na przełożenie spotkania - powiedział nam dyrektor generalny Stilonu Jacek Ziemecki.
Ostatecznie za zgodą Lubuskiego Związku Piłki Nożnej Stilon zagra z Rekordem Bielsko –Biała 4 kwietnia. Niebiesko - biali w ostatnich dniach zagrali dwa mecze sparingowe. W pierwszym meczu przegrali w Lubinie z rezerwami Zagłębia 0-2, a w drugim wyraźnie pokonali Wartę Gorzów 8-1. Dodajmy, że gorzowianie za kilka tygodni zmierzą się zespołem z Lubina ponownie, ale stawką będą już trzecioligowe punkty.
Natomiast Warta Gorzów swój pierwszy wyjazdowy mecz w lubuskiej czwartej lidze miała zagrać z Pogonią Świebodzin. Jednak na wniosek gospodarzy LZPN odwołał to spotkanie ze względu na zły stan boiska.
– Nie jest to dla nas korzystna sytuacja, odwołano nam mecz w ramach Pucharu Polski z Piastem Iłowa na początku marca, a teraz mecz ligowy. Komplikuje to nam sprawę, bo zespół miał już rozpocząć walkę i być w rytmie meczowym. Dla słabszych drużyn, które miały problemy z przygotowaniami, jest to korzystne, bo zyskują więcej czasu. Nie narzekamy jednak bo znamy swoją wartość i gra na odpowiednim boisku będzie dla nas także atutem - mówi trener Warty Mateusz Konefał.
Niebiesko–bordowi w ostatnich sparingach zwyciężyli Kosmos Rudnica 8-0 i przegrali ze Stilonem 1–8. Zamiast walki o ligowe punkty Warta zagra swój ostatni sparing w sobotę 10 marca z Łucznikiem Strzelce Krajeńskie.
Miejmy nadzieję, że kolejne mecze naszych drużyn odbędą się zgodnie z terminarzem. Według niego mają wystąpić u siebie 17 marca. Stilon podejmie ekipę z Polkowic, a Warta zagra z Czarnymi Witnica. Gorzowski kibic, stęskniony ligowej piłki, po czterech miesiącach przerwy w rozgrywkach, może mieć dylemat komu kibicować. W terminarzu bowiem nasze zespoły, swój pierwszy mecz domowy, mają zagrać w tym samym dniu i o tej samej godzinie czyli o 15.00. Terminarz tak się ułożył, że praktycznie wszystkie mecze obu naszych drużyn w Gorzowie mają się odbyć w tym samym dniu.
– Ustaliliśmy już priorytety między klubami piłkarskimi, aby mecze nie nakładały się na siebie o tej samej godzinie. Kibic będzie miał kilkanaście minut, aby przemieścić się z jednego stadionu na drugi i obejrzeć dwa spotkania gorzowskich drużyn. Problem będzie w przypadku najbliższej kolejki, ale być może i tu się uda dopiąć inne godziny spotkań za zgodą LZPN – powiedział p.o. kierownika referatu sportu w Wydziale Kultury i Sportu Piotr Guszpit.
Przemysław Dygas
Kolejny fantastyczny cel na swojej sportowej drodze został osiągnięty przez sierżant sztabową Renatę Kowalską.