Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Sport »
Marii, Marzeny, Ryszarda , 26 kwietnia 2024

Żeby odnosić sukcesy potrzebne są obiekty sportowe

2018-03-14, Sport

Rozmowa ze Zbigniewem Lewkowiczem, wiceprezesem ds. sportowych oraz trenerem niepełnosprawnych lekkoatletów Startu Gorzów

medium_news_header_21198.jpg

- Na niedawnej uroczystości wręczenia nagród przez prezydenta miasta za ubiegłoroczne wyniki wśród wyróżnionych znalazło się wielu sportowców i trenerów Startu. Czy oznacza to, że Start cały czas rośnie w siłę?

- Tak, może nie w szybkim tempie, ale systematycznie rozwijamy szkolenie nie tylko w lekkoatletyce czy łucznictwie. Z tych dwóch dyscyplin słyniemy, ale proszę mi wierzyć, że nasz klub wygląda zupełnie inaczej niż było to przed dziesięcioma jeszcze laty. Coraz więcej medali zdobywamy w innych dyscyplinach, mamy coraz więcej kadrowiczów. Dzięki temu staliśmy się jednym z wiodących gorzowskich klubów sportowych, z czego oczywiście bardzo się cieszymy. Swoją drogą sport niepełnosprawnych mocno się rozwija w całym kraju i konkurencja dzięki temu jest coraz silniejsza a poziom wyższy. Bez względu na dyscypliny.

- W gronie wyróżnionych nie dojrzałem jednak wszystkich gwiazd Startu. Co się stało?

- Ubolewam, że nie wszyscy zostali nagrodzeni przez prezydenta, bo choć zdobywali medale dla Gorzowa, to jednak zamieszkują w innych gminach, a to wyklucza ich, zgodnie z przyjętą uchwałą, z nagród. Pierwszy raz spotkałem się z taką sytuacją.

- Rosnąca liczba uprawiających sport wśród niepełnosprawnych na pewno z jednej strony cieszy, z drugiej może martwić, że rośnie nam ilość osób z różnymi problemami zdrowotnymi. Czy tak jest rzeczywiście?

- Nie, kiedyś po prostu zdecydowanie mniej młodych ludzi z problemami zdrowotnymi garnęło się do sportu. Często z powodu większych barier, zwłaszcza architektonicznych. Dawniej niepełnosprawnemu trudno było pójść na stadion, żeby obejrzeć zawody, a co dopiero, żeby móc trenować. Teraz nowopowstające obiekty sportowe tych barier już na ogół nie mają.

- To jedyna przeszkoda?

- Kiedyś trudno było też zachęcić do treningów z takiego zwykłego ludzkiego powodu. Wiadomo, niepełnosprawni często wstydzą się swoich ułomności. Dzisiaj jest trochę łatwiej. Sport niepełnosprawnych stał się widoczny i jest bardziej doceniany. Został także pod wieloma względami zrównany ze sportem dla pełnosprawnych. Nie oznacza to, że młodzi sami się do nas pchają. Musimy często ich namawiać do spróbowania sił.

- Głównym tematem, i to od lat, poruszanym niemal w każdej rozmowie z działaczami, trenerami, zawodnikami jest stan gorzowskiej bazy sportowej. Wiadomo, że dla was najważniejszy jest stadion lekkoatletyczny. Wiceprezydent miasta Radosław Sujak zapewnia, że wszystko zmierza we właściwym kierunku. Cieszy się pan?

- Tak, 15 marca ma zostać złożony wniosek do Ministerstwa Sportu i Turystyki, potem czeka nas procedura przetargowa i rozpoczęcie budowy. Gorzów nigdy nie był tak blisko wymarzonego stadionu lekkoatletycznego, ale i porządnej hali sportowej, bo ona też powinna być niedługo realizowana. Jak teraz nie zrobimy tego wszystko, to już chyba nigdy tego nie zrobimy. Swoją drogą z wszystkich stron jest chęć zbudowania obu obiektów. Ze strony miasta, ale i województwa. Właśnie niedawno rozmawiałem z wicewojewodą Robertem Paluchem, który jest także szefem lubuskiej lekkoatletyki i zapewnił mnie, że trzyma rękę na pulsie od strony rządowej.

- Jak mocno może zmienić wasze życie sportowe nowoczesny stadion lekkoatletyczny?

- Nie wiem, ale wiem jedno, że wreszcie będziemy mogli pokazać swoje umiejętności gorzowianom, naszym rodzinom, przyjaciołom i kibicom. Od lat marzą się nam występy przed swoimi kibicami, a nie ciągłe wyjazdy na inne stadiony. Liczę też, że prezentując się przed gorzowską publicznością uświadomimy poglądowo na czym tak naprawdę polega wyczynowy sport niepełnosprawnych. Lekkoatletyka jest naprawdę wspaniałym sportem, bez względu na to, czy walczą niepełnosprawni czy w pełni zdrowi. A niedawne sukcesy Polaków na mistrzostwach świata w Birmingham pokazały, że jako nacja poważnie liczymy się w świecie. Żeby jednak dalej odnosić sukcesy potrzebne są obiekty sportowe.

Robert Borowy

 

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x