2018-06-14, Sport
Nie tylko problemy sportowe, ale również organizacyjne dotykają Stilon.
Nowy prezes klubu Piotr Biłko na konferencji prasowej poinformował o nieprawidłowościach finansowych w klubie w ostatnich miesiącach. Według nowego prezesa konto klubu świeci pustkami, a w ostatnim czasie, wybierane były z niego poważne kwoty. Pojawiły się na konferencji zarzuty wobec pracownicy, która od marca pracowała w klubie oraz dyrektora sportowego Jacka Ziemeckiego. Prezes Piotr Biłko wspominał także, że nierozliczone są pieniądze za obozy dla dzieci i młodzieży, mimo iż były one w całości finansowane przez rodziców.
Obecny na konferencji Jerzy Synowiec, który od niedawna piastuje w klubie funkcję przewodniczącego komisji rewizyjnej poinformował, że klub złożył do gorzowskiej prokuratury zawiadomienie o popełnienie przestępstwa. Chodzi o podejrzenie przywłaszczenia lub oszustwo na kwotę około 300 tys. zł. Mecenas Synowiec nie krył rozczarowania osobami byłego prezesa klubu Norberta Sawickiego i byłego trenera Adama Gołubowskiego i dodał, iż nie boi się ewentualnych procesów sądowych. Natomiast trener Gołubowski oraz były dyrektor sportowy Ziemecki powiedzieli dla Radia Gorzów, że do winy się nie poczuwają i mają na wszystkie operacje finansowe odpowiednie dokumenty.
Na konferencji ujawniono również bardzo przykre sprawy związane z tym, iż zawodnicy nie otrzymywali wynagrodzeń od kilku miesięcy i byli wręcz niedożywieni. Nowy zarząd zapowiedział, że w Stilonie będzie przeprowadzony przez firmę zewnętrzną audyt i wtedy skala nieprawidłowości finansowych będzie bardziej znana. Mamy nadzieję, że to całe zamieszanie nie odbije się na wynikach sportowych Stilonu i piłkarze utrzymają się w gronie trzecioligowców. Natomiast oczywiste jest, że niedługo dowiemy się m.in. dzięki działaniom prokuratury, co tak naprawdę działo się z finansami Stilonu.
PD
Kolejny fantastyczny cel na swojej sportowej drodze został osiągnięty przez sierżant sztabową Renatę Kowalską.