Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Sport »
Agnieszki, Amalii, Czecha , 20 kwietnia 2024

Stilon przegrał na własne życzenie z Piastem Żmigród

2018-08-11, Sport

Piłkarze Stilonu w drugiej kolejce trzeciej ligi ulegli na własnym stadionie Piastowi Żmigród 1:2. Po pierwszej połowie nic jednak nie wskazywało na to, że niebiesko-biali przegrają z ekipą z Dolnego Śląska.

medium_news_header_22481.jpg

Mecz był wyrównany, ale to Stilon miał dogodniejsze sytuacje strzeleckie, których niestety nie wykorzystał Jakub Okuszko. W 21 minucie otrzymał on dokładne podanie od Łukasza Maliszewskiego i znalazł się sam na sam z bramkarzem gości. Niestety strzał naszego napastnika był zbyt słaby i w dodatku wprost w Aleksandra Sobczaka. Tuż przed przerwą Okuszko mógł się zrehabilitować za niewykorzystaną okazję, ale jego strzał z ostrego kąta wybronił bramkarz Piasta. Goście natomiast w pierwszej połowie raz poważnie zagrozili bramce Jacka Skrzyńskiego, który obronił w 31 minucie strzał Szymona Sołtyńskiego. Napastnik gości był bardzo szybki i z jego strony groziło gospodarzom największe zagrożenie. Dobry mecz w pierwszej połowie wśród stilonowców rozgrywał natomiast młody Sebastian Jarosz, który nie bał się pojedynków indywidualnych i szukał gola strzelając zza pola karnego.

Po przerwie piłkarze Kamila Michniewicza wyszli na plac gry mało skoncentrowani i w kilka minut stracili dwie bramki. Najpierw 49 minucie, strzałem z rzutu wolnego, naszego bramkarza pokonał Mateusz Jaros, a 4 minuty później ten sam zawodnik z rzutu karnego podwyższył prowadzenie dla gości. Na prowadzenie Piasta zareagował trener Kamil Michniewicz, który wprowadził z ławki Gracjana Wiśniewskiego oraz Michała Chyrka. To jednak nie oni, ale ukraiński obrońca Stilonu Myrosław Taranenko (na zdjęciu) w 68 minucie, po dośrodkowaniu i zamieszaniu w polu karnym, uzyskał z bliska bramkę kontaktową. Stilon, co trzeba przyznać, walczył i ambitnie dążył do wyrównania, a najczęściej zagrażał Sobczakowi po stałych fragmentach gry. W 87 minucie, po dośrodkowaniu Maliszewskiemu, strzałem głową w poprzeczkę trafił Chyrek, a dobitkę Jędrzeja Drame obronił Sobczak. Mimo rozpaczliwych ataków Stilonu wynik nie uległ zmianie i piłkarze Piasta mogli cieszyć się z trzech punktów.

- Szkoda bardzo dobrych sytuacji w pierwszej połowie i braku koncentracji moich zawodników w pierwszych fragmentach drugiej połowy - powiedział trener Michniewicz.

Piast Żmigród, który nigdy wcześniej nie wygrał w Gorzowie, od kilku tygodni trenuje Brazylijczyk Edi Andradina, dla którego jest to pierwsza samodzielna praca trenerska.

- Cieszę się ze zwycięstwa i z tego, że graliśmy ze Stilonem na początku rozgrywek. Ta drużyna ma kilku dobrych piłkarzy i za dwa, trzy tygodnie będzie grała o wiele lepiej i łatwo w Gorzowie o punkty nie będzie innym zespołom - dodał trener Piasta.

Przemysła Dygas

Stilon- Piast Żmigród 1:2 ( 0:0)

Bramki: Myrosław Taranenko (68) oraz Mateusz Jaros (49 i 53)

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x