2018-08-18, Sport
W trzeciej kolejki rozgrywek trzeciej ligi piłkarzy Warty Gorzów zagrali na stadionie przy ulicy Olimpijskiej z Rekordem Bielsko-Biała i po bardzo emocjonującym meczu wygrali 3:2.
Goście przyjechali do Gorzowa, mając w dorobku cztery punkty wywalczone w dwóch pierwszych meczach. Do tego mogli zaimponować bardzo skuteczną grą w defensywie, gdyż w obu tych pojedynkach nie stracili gola.
Mecz dla gorzowian zaczął się kiepsko, bo już w ósmej minucie goście otworzyli wynik. Gola dla przyjezdnych zdobył po serii błędów całego zespołu Warty Marcin Wróbel. Stracona bramka, na szczęście, nie podziałała deprymująco na gospodarzy. Niespełna kwadrans później dwaj nasi 19-latkowie - Dawid Ufir i Dominik Zakrzewski doprowadzili do wyrównania. Gola efektownym strzałem zdobył Zakrzewski.
Zaledwie dwie minuty później gorzowianie byli już na prowadzeniu. Grając pressingiem wymusili wręcz błąd bramkarza gości i 18-letni Mateusz Duchowski strzelił do pustej bramki.
Goście, będący faworytem meczu, natychmiast ruszyli do przodu w poszukiwaniu wyrównującego gola. Szczęśliwym strzelcem w 36 minucie okazał się Mateusz Madzia i spotkanie zaczęło się, mówiąc piłkarskim językiem, od nowa.
Po zmianie stron oba zespoły chciały rozstrzygnąć losy spotkania na swoją korzyść. Udało się to Warciarzom w 62 minucie. Po kapitalnym dośrodkowaniu piłki przez Dawida Ufira wystarczyło tylko przyłożyć głowę, żeby zgarnąć całą pulę. I to właśnie uczynił bardzo doświadczony w grze podbramkowej Paweł Posmyk. Goście do ostatniego gwizdka arbitra próbowali odzyskać remis, ale piłkarze Warty zagrali bardzo agresywnie i skutecznie, co zaowocowało pierwszą wygraną w sezonie.
WARTA GORZÓW – REKORD BIELSKO-BIAŁA 3:2 (2:2)
Bramki: Zakrzewski (21.), Duchowski (23.), Posmyk (62.) – Wróbel (8.), Madzia (36.)
Warta: Czyżykow – Gołdyn, Siwiński, Żeliszewski, Majerczyk – Ufir (90. min Kaczmarczyk), Szałas, Duchowski (78. min Kopeć), Wiśniewski (68. min Grzywaczewski), Posmyk – Zakrzewski (58. min Nowak).
Z Rafałem Legieniem, trenerem Agencji Inwestycyjnej Stilon, rozmawia Przemysław Dygas